Tak naprawdę żaden z nas nie wie, co dokładnie Roman wyprawia na treningach, jakie są jego relacje z Harrym i resztą drużyny, ale Paweł celnie zauważył, że swego czasu nasz menago mówił o zawodnikach mających problemy z integracją - jestem w 100% pewien, że miał na myśli właśnie Romana. Gość od pewnego czasu nie gra, jest w obcym kraju, nie zna języka - mogę zrozumieć jego frustrację, ale jako zawodowiec nie powinien lecieć do dziennikarzy i płakać, jak to jest źle - gościu, zacisnij zęby, zapieprzaj, po cichu porozmawiaj o możliwości odejścia, pożegnaj się z klasą i zmień klub. Szkodzi klubowi i szkodzi siebie samego, bo ja bym się dwa razy zastanowił przed wyłożeniem kasy na gościa o takiej mentalności. Mam nadzieję, że po odejsciu Romana klub sprowadzi kogoś na jego miejsce, bo 3 napastników w drużynie grającej 4-4-2 to trochę za mało, a przecież trzeba się liczyć z kontuzjami i kartkami ...

JA nie mam wątpliwości, Tata nie pali. To niemożliwe. Po paleniu takich bredni nie da się pisać. On wącha.

Chce niech idzie - tylko niech ściągną kogoś z jajami za niego - może Chopre??

Raczej nie lubię takiego podejścia, ale tym razem wydaje mi się, że sprawa jest prosta a sytuacja jasna. My, tzn. Tottenham, jak wskazuje tabela bez Pawliuczenki sobie radzimy. Nie jest nam potrzebny. Więc nie wiem z jakiej racji należą mu się jakieś szansy itp. Bez niego mechanizm działa. Żale Romana są więc z dupy wzięte. Bo jest po prostu za słaby. Nie wierzę, że gdyby konkurencja Romana spisywała się słabo (tak, tak, wiem, Keane) to Harry nie dał by mu szansy tylko dlatego, ze jakoby go nie lubi. Dałby-chocby po to, żeby własny tyłek ratować. A takim smedzeniem jak to źle mu, to Roman sobie krzywdę robi. Wyrabia sobie taką a nie inną opinię-choćby tu, na Spursmanii. Nie wiem, może on i faktycznie zasuwa na treningach-ale tego nie widać. Za to narzekanie słychać jak najbardziej. A myślę, że i bez tego zrzędzenia pozwolono by mu odejść jeśli tak tego chce.

Dobra,nie rozklejaj się! Miałeś zastąpić Berbatowa, nie wyszło-trudno (komu by nie było?) ;) Zresztą nie tędy droga. Powodzenia!

Temat Pavlyuchenko przewija się zbyt często a to wpływa negatywnie na sytuacje w klubie, chyba czas się go pozbyć, niech wraca do Rosji i niech cały świat o nim zapomni. Chłopak musi tylko zrozumieć, że odejdzie na warunkach Tottenhamu a nie własnych! Mogę mu podziękować za Liverpool i West Ham bo reszta to raczej bieda, poniżej poziomu premier league.

Co za wymiana zdań, aż mnie zatkało :O korzystając z okazji wbicia spamerskiego komentarza gratuluję ci Tuczi znalezienia - mam nadzieję - tej drugiej połówki ;)

Z Bogiem... Chłopak nie ma charakteru. Ale mimo wszystko zapamiętam bramkę strzeloną w ostatnich minutach z Liverpoolem z zeszłego sezonu w wygranym 2:1 meczu. Warto zaznaczyć że udział w tej bramce miał Drewniak Bent. A na marginesie ciekaw jestem jak ta melodramatyczna historia dalej się potoczy.

hehe pozdrawiam

Eee tam... Ma zdecydowanie większe piersi. Nie wyglądałaby podobnie ;). Dobra koniec już tych pierdołek. Pzdr

Chcialem napisac ze pewnie kazesz swojej narzeczonej wkladac koszulke z numerem 10 i ochraniacze ale pomyslalem ze to niesmaczne i nie napisze.Ponad pewnego poziomu w zartach nie bede schodzil:)

No wiesz Tatuś... nigdy w życiu Cię nie widziałem. Ale jeśli mi współczujesz swego widoku to współczuje sam sobie również ;)

:)

''Tak więc jeśli skrycie szlochasz nad zdjęciem Benta całującego Romana (lub na odwrót) to po prostu płacz. Płacz. Bo jak prawdziwy TataP. płacze to musi być święto... :P'' Zanim to napisales musiales to sobie wyobrazic.Wspolczuje.

Mylisz się Psychopaciu. Noc miałem bardzo bardzo sympatyczną, w czym pomogła mi moja narzeczona... W odróżnieniu od Ciebie mam inne upodobania. Robbiego lubię oglądać jedynie na boisku. Ale Ty nie przeszkadzaj sobie i nie zmieniaj samego siebie... Myślę, że większość z nas Spursmaniaków zrozumie twoją odmienność ;). Tak więc jeśli skrycie szlochasz nad zdjęciem Benta całującego Romana (lub na odwrót) to po prostu płacz. Płacz. Bo jak prawdziwy TataP. płacze to musi być święto... :P

zazdroszczę. mam kolegę, ale on takie rzeczy pisze i mówi tylko jak sobie zapali ;)

Nie,jestem czysty to naturalny dar pisania glupot:) Jestem przeciwnikiem wszelkich uzywek.

oj chyba znowu dobre palenie było. Załatwisz mi coś taniego na sylwestra ;) ?

Spokojnie tuczi.Wiem ze Keane zagral tylko 15 minut,pewnie miales bezsenna noc,sniadanko nie smakowalo i smutny wygladales przez szybke rysujac na niej inicjaly RK.Zalamany wrociles do swojego pokoju,wyciagnales pamietnik z wielkim zdjeciem Irlandczyka i zaczales pisac kolejny sonet na jego czesc ale to nie wystaczylo by zatrzymac twoj potok lez,dlatego wszedles na spursmanie i z cieknacymi na klawiature lzami i trzesacymi raczkami napisales swoj post i frustracja przeszla:)

Eeee tam Harry ;) żadne tam uniesienia :D. Żebyś nie zrozumiał mnie źle, ja również życzę mu wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :P. Oby jednak z dala od WHL ;)