Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pawluczenko chce odejść w styczniu

11 listopada 2009, 19:39, Marcin Nowak
Roman Pawluczenko chce odejść z naszego klubu. 27-letni Rosjanin nie może się pogodzić z faktem, że praktycznie całą pierwszą część tego sezonu spędził w londyńskiej drużynie na ławce rezerwowych. Brak regularnych występów wpłynął również na jego pozycję w reprezentacji kraju.

Piłkarz powiedział w rozmowie ze Sport-Express, że chce odejść już w styczniu - w najbliższym okienku transferowym, gdyż "niemożliwe jest, aby został w klubie w obecnej sytuacji".

Pawluczenko przybył do naszej drużyny ze Spartaka Moskwa w sierpniu 2008 roku. Kosztował około 17-tu milionów euro. Od początku nie mógł wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie ekipy z White Hart Lane.

Siedzę na ławce już pół roku i kosztowało mnie to utratę miejsca w narodowej reprezentacji - powiedział Rosjanin w wywiadzie dla dziennika Sport-Express. Jeśli zakwalifikujemy się do Mistrzostw Świata, czy (trener reprezentacji) będzie potrzebował zawodnika, który nie gra regularnie w klubie? - pytał retorycznie napastnik Tottenhamu. Chcę grać, a nie grzać ławę - zaznaczył.

Selekcjoner reprezentacji Rosji Guus Hiddink włączył Pawluczenkę do 24-osobowego składu na decydujące o awansie do turnieju w RPA spotkania ze Słowenią. Holenderski trener zaznaczył jednak, że piłkarz Tottenhamu nie będzie miał miejsca w wyjściowej "jedenastce" w pierwszym meczu barażowym, który już w sobotę odbędzie się w Moskwie.

Pawluczenko zapowiedział, że zaraz po spotkaniu w stolicy Rosji wraz ze swoim agentem pojedzie do Londynu na "ostateczne rozmowy" z władzami naszego klubu. 27-letni napastnik dodał, że kilka zespołów z Rosji, Niemiec, czy Anglii jest zainteresowanych jego zakupem. Chcę zatem rozmawiać bezpośrednio z włodarzami Tottenhamu o obniżeniu mojej ceny transferowej - zdradził zawodnik.

Dziennikarze zapytali piłkarza, czy próbował rozmawiać o swojej sytuacji z managerem Tottenhamu - Harry Redknappem. Nie. Mówimy sobie tylko 'Cześć' i 'Do widzenia' - odpowiedział Pawluczenko. Na początku sezonu trener popularnych "Kogutów" chciał mieć czterech napastników w składzie, ale - jak wyznał Rosjanin - szkoleniowiec Tottenhamu teraz zmienił zdanie i twierdzi, że wystarczy mu nawet trzech.

Ze względu na to, że ja jestem czwartym napastnikiem w kolejce do pierwszego składu - musimy się rozstać i pójść własnymi drogami - wyjaśnił 27-letni piłkarz.
Źródło: IAR

38 komentarzy ODŚWIEŻ

TataPsychopata
16 listopada 2009, 03:37
Liczba komentarzy: 866
Niewiarygodne jest dla mnie to, że alkoholik Roman nie może się dogadać z jeszcze większym alkoholikiem Redknappem!!! Siedliby sobie kulturalnie, co by się dogadać to jeden przyniósłby 0,7 Glenfiddicha, a drugi 0,7 Stolichnayi i byłaby gitara. Ale już co do samego tematu. Roman od początku był dla mnie niewypałem. I to nie ze względu na jego umiejętności, bo moim zdaniem ma całkiem spore, chyba obok JD największe z naszych napadziorów. Ale ten transfer od samego początku mi śmierdział - na ostatnią chwilę, bez żadnej obserwacji, gościu który błysnął na Euro 3 bramkami, choć powinien był ich strzelić co najmniej z 13. W strasznym to było pośpiechu, ciekawy zawsze byłem czy ktoś w ogóle widział go wcześniej w barwach Spartaka. Do tego przemęczony po długom sezonie i turnieju. Na wejściu fatalna passa zespołu. Zwolnienie trenera, który go ściągnął. Przychodzi nowy, który od razu ściąga dwóch nowych napadziorów, a po pół roku jeszcze trzeciego. Wotum nieufności, czyż nie?! Moim zdaniem Redknapp nie ma na niego żadnego pomysłu, nie wie jak go wykorzystać. Tak samo jak Croucha, który jest wykorzystywany najbardziej prymitywnie jak się da. Chyba tak samo jak nawet Keane'a, którego zadaniem jest biegać, kręcić się, a nóż coś z tego będzie. Póki co mamy maszynkę do ładowania bramek, która Defoe się zowie, ale ta maszynka ma to do siebie, że zawsze po pewnym czasie się zacina i niestety na 99% prędzej czy później do tego dojdzie. Prawda jest taka, że Redknapp nie umie opracować jakiejkolwiek w miarę ogarniętej koncepcji gry w ataku. Ja to widzę od dawna. I możecie się tu kłócić, ale każdy kogo znam, kto ogląda trochę piłkę a nie kibicuje Spurs uważa tak samo. Można Redknappowi oddać, że jest niezłym motywatorem, że umie się z chłopakami dogadać, ok. Ale mistrzem taktyki on nigdy nie będzie. Plan jest widoczny dla każdego. Lennonek wali na przebojowości ("chcę żebyś biegał ile wlezie i siał ferment"), Modrić na swoim geniuszu ("robisz co chcesz"), Keane na waleczności ("biegaj, kręć się, szukaj gry"), Crouch na wzroście ("każdy będący 50 metrów od bramki ładuje piłę na Croucha"), JD na swojej ruchliwości i instynkcie ("obczajaj moment, a jak coś to gaz do przodu a piłka to już cię sama znajdzie"). I tylko ten Roman, ani specjalnie szybki, ani mega wysoki, ani nie ma specjalnego instynktu snajperskiego (to nie zarzut, Berba też nie ma). A że u Hiddinka jakoś w miarę nieźle funkjonuje? Dla mnie to właśnie dowód na to, że u nas nie wie co ma robić i czego się od niego oczekuje. Poza tym Redknapp ma swoich ludzi, do czego ma oczywiście pełne prawo, dopóki są wyniki. A że nie wygląda na to, żeby się miał od nas zbyt szybko wynosić, to i chyba nadszedł najwyższy czas na Rosjanina. Czego mu bardzo życzę, bo mi też podoba się to, że nie chce u nas grzać ławy i ma zamiar odejść. I tylko nie mówcie, że gra tak mało z własnej winy. Nie wiem co by musiał zrobić, żeby przeskoczyć w redknappowym rankingu Keane'a, Defoe i Croucha. Co jeszcze raz podkreślam, jest pełnym prawem Redknappa, dopóki jesteśmy na 4 miejscu. Prawda jest taka, że jeśli skończymy sezon w pierwszej szóstce, to wszyscy będziemy mieć w dupie słabiznę w meczach z Chelsea, MU i Arsenalem. A że może z Romanem moglibyśmy być wtedy wyżej i w tych meczach wypaść lepiej? Może tak, pewnie nie, na pewno się o tym nie przekonamy. Tak jak i o Dos Santosie - jeśli on ma w sobie choć trochę ambicji (i rozumu, Roman przede wszystkim kuma swoją sytuację i jej "niezmienialność"), to jego też pewnie niedługo pożegnamy. A że Roman ma potencjał i umiejętności, żeby błyszczeć w silnym średniaku europejskim, jakim jesteśmy? O tym jestem przekonany. A że Giovanni ma potencjał i umiejętności by błyszczeć w klubie z najwyższej półki, mogę się założyć.
0
aapa
14 listopada 2009, 20:30
Liczba komentarzy: 2742
Ale jak on może coś więcej z nim rozmawiać jak to Roman właśnie ani be ani me? Jak idzie to język nie jest nikomu do niczego potrzebny. Problemy zaczynają się dopiero wtedy gdy iść przestaje. Już od samego tego siedzenia na ławie mógł się nauczyć angielskiego, ludzie coś tam dookoła mówią, ile to darmowych lekcji :)
0
Barometr
14 listopada 2009, 18:45
Liczba komentarzy: 5046
albo ohydnego wygazowanego lagera :) w każdym razie - jak on ma dobrze grać, jak HR traktuje go w sposób - Hello i Goodbye. No sorki - też bym był tym mocno przytłoczony. Ani be ani me, a taki Irlandczyk ma opaskę kapitana.
0
Barometr
14 listopada 2009, 16:01
Liczba komentarzy: 5046
nawet na podwórku panuje takie prawo, że jak nie jesteś wybitnym graczem i masz tylko 15 minut grania, to musisz w te 15 minut pokazać coś ekstra. Nie pokazał więc nie ma się co dziwić że nie gra. I nie sądzę że traci formę jak wraca do Londynu. Moim zdaniem traci po prostu pewność siebie. Ze swoimi kolegami ze wschodu pójdzie po meczu na wódeczkę a z naszymi to co najwyzej może ohydną whisky pić ;)
0
Barometr
14 listopada 2009, 15:58
Liczba komentarzy: 5046
Jeszcze dwóch i możemy partię kanapową założyć :)
0
TataPsychopata
14 listopada 2009, 13:21
Liczba komentarzy: 866
Jest nas trzech.Piszemy petycje!
0
Luka_Modric
14 listopada 2009, 12:08
Liczba komentarzy: 139
Też mam takie samo zdanie na ten temat co "TataPsychopata". Dostawał za mało szans, a przecież wszyscy wiemy że jest to bardzo dobry piłkarz. Nie będę też krył, że jest jednym z moich ulubionych piłkarzy, zawsze lubiłem go oglądać i bardzo ucieszyła mnie wieść że zagra w koszulce kogutów. Jestem niemal pewien że zimą stracimy bardzo wartościowego napastnika rodem z Rosji.
0
Barometr
13 listopada 2009, 19:48
Liczba komentarzy: 5046
Brawo Tata - tez tak sądzę o Guusie (nie mylić z GUSem)
0
TataPsychopata
13 listopada 2009, 19:40
Liczba komentarzy: 866
Roman powinien dostawac wiecej szans,widzialem ostatnie mecze Ruskow i gral conajmniej dobrze.W kadrze ma forme a jak przyjezdza do Londynu to ja traci?Hiddink przerasta Redknappa o kilka klas i jego zdanie na temat pilkarza i jego formy jest dla mnie duzo wiarygodniejsze.
0
Barometr
13 listopada 2009, 19:01
Liczba komentarzy: 5046
Pawle prawie się zgadzamy :) tylko zamiast Croch wpisałbym Pav i na odwrót i prawie wyszłoby moje zdanie :) aapa - zgadzam się, że są syndromy Pewnego Bułgara tylko, że jak w przypadku tamtego zdrajcy - on chciał odejść, bo swoim zdaniem grał za dobrze, żeby przywdziewać koszulkę Spurs to Romanowi nie ma się co dziwić, jak wychodzisz na 10 minut w całej pierwszej połówce sezonu
0
Marcin
13 listopada 2009, 17:35
Liczba komentarzy: 1784
ale co, ilość jaką grał ma odzwierciedlać zaraz jak grał? Crouch cały poczatek zaczynał z ławki, oglądaliśmy ciągle Defoe-Keane, a Crouch wchodził na końcówki i potrafił rozruszać naszą ekipę. że nie będe wspominał że zwycięstwo z Birmingham zawdzięczamy głównie jemu, bo nawet jeśli Roman wtedy zaliczył asystę, to tylko przez słabą koncentracje obroncy i jego zawahanie, za to po wejściu Petera z padliny zaczęła się nasza gra coraz bardziej kleić. Nie zapominajmy też, że Crouch to zawodnik, który żyje tak naprawdę dzięki skrzydlowym i mocno ofensywnym pomocnikom, którzy go wspierają. Ostatnio takich nie ma i całą robotę w ataku odwala Defoe, albo mamy dziurę. Za to Roman tak jakby chciał i to za bardzo i myślał tylko o tym żeby za wszelką cenę udowodnić temu i temu że jednak coś potrafi. Potrafi, ale nie tędy droga. Niech nie gra pod siebie tylko dla tottenhamu, wtedy będziemy mogli inaczej rozmawiać. To że Harry ciągle wystawia bedącego bez formy Keane'a - fakt irytujące to jest. ale to że nie wystawia Romana, to jest jego wina, jego wina i jeszcze raz jego wina. Bo gdy wchodzi - NIE WNOSI NIC. A my nie potrzebujemy 4 napastnika do pierwszego składu, tylko takiego który gdy będzie potrzebny, wejdzie i coś wniesie. Pierdolenie jaką to Roman potrafi zagrać piękną kombinacyjną piłkę też można schować w buty, taką grał w reprezentacji Rosji albo w Spartaku, w Tottenhamie zagrał tak może z leszczami jakimiś w Pucharze Ligi. Miał 2 błyski jak wszedł z Liverpoolem i West Hamem i chwała mu za to. Ale gdy grał w pierwszym, a grał sporo wystarczy cofnąć się trochę wstecz, to widać było tylko i wyłącznie mizerność. Gdyby Roman grał teraz, to ciekawe z kim miałby tą ciekawą kombinacyjną piłkę zagrać. Z Huddlestonem? Z Keanem? Z Jenasem? Taktyka na Petera mi się również nie podoba, ale na dobrą sprawę tracąc LEnnona i Modricia straciliśmy 2 nasze najostrzejsze żądła. I została taktyka na Petera. Nie muszę chyba mówić co się dzieje gdy w Arsenalu nie gra Van Persie i Fabregas, w Liverpoolu Gerrard i Torres, a w Barcelonie Messi i Iniesta. My też dwóch takich mamy i bez nich nie pozostaje nam nic innego jak liczyć na łaskę pana, że Crouchowi dobrze piłka na głowę spadnie. Bo gdyby mial grać Roman to nie wiem jakby to wyglądało, ale za pewne tak jak na początku zeszłego sezonu. Nie ma on nic co w takich ciężkich momentach mogłoby nam pomóc, nie ma w nim błysku, jest po prostu średniawa i tyle, a z 3 średniaw to naprawdę wolę taką co pobiega i powalczy, oraz taką co a nuż strzeli głową z rożnego. Nie wiem co ty w nim widzisz, ale dla mnie jest to jeden z największych niewypałów ostatnich lat. podniecanie się tym co on robił w reprezentacji Rosji ociera się o śmieszność.
0
aapa
13 listopada 2009, 14:49
Liczba komentarzy: 2742
Żeby było jasne, to też uważam, że Roman to i owo potrafi. Niestety zaczyna cierpieć na Syndrom Pewnego Bułgara, co raz mniej mu się chce. Gdy wchodzi na boisko, fakt, że niezbyt często, to wcale nie wygląda na gracza, który chce jechać na MŚ. Dziś Hiddink bez obciachu może go nie brać i nie do końca jest to wina Redknappa.
0
Barometr
13 listopada 2009, 14:33
Liczba komentarzy: 5046
aapa i to, że na razie ma gorszą średnią niż Roman w zeszłym sezonie, a na Ruska jest cały czas najeżdżanie, mimo tego, że potrafi zagrać ładną kombinacyjną piłkę, a taktyka na Petra widzimy jak wygląda
0
Barometr
13 listopada 2009, 14:32
Liczba komentarzy: 5046
a ile grał Roman?
0
mihau79
13 listopada 2009, 11:20
Liczba komentarzy: 64
no tyle ze peter na 14 spotkan w tym sezonie zaczynał 7 z ławki. we wszystkich rozgrywkach ma juz 5 bramek. Więc nie jest tak źle jak się pisze
0
aapa
13 listopada 2009, 09:59
Liczba komentarzy: 2742
jedną i co? a Roman? Peter ma jeszcze 3 asysty, a Roman tylko 1.
0
Barometr
13 listopada 2009, 04:45
Liczba komentarzy: 5046
van Nistelrooy już nie teraz. Najlepsze czasy ma za sobą, a jeśli już to ja bym patrzył w przyszłość. Jak Harry zdejmie te klapki na oczy i zobaczy, co wyprawia Keano to będzie potrzebny inny napadzior, przy już niedługo 29-letnim Crouchu, który tez nic wielkiego u nas nie pokazał. Mógłbym się zapytać krytyków Romana - ile bramek w lidze strzelił do tej pory Peter?
0
Nylon
12 listopada 2009, 23:36
Liczba komentarzy: 645
adipetre zwaz tez na to ze Pavlyuchenko ma takie same szanse gry, jak nie wieksze, niz Huntelaar. Wydaje mi sie ze lepszym zakupem bylby van Nisterlooy, a moim marzeniem - WYPIEPRZENIE KEANE'A a w jego miejsce Pav :)
0
TataPsychopata
12 listopada 2009, 19:20
Liczba komentarzy: 866
Roman nie odchodz prosze!Kocham cie!!:)
0
adipetre
12 listopada 2009, 17:25
Liczba komentarzy: 1263
jezeli za niego ma przyjsc huntelaar, to j dziekuje bardzo, kontraktu zazada astronomicznego, a umiejetnosci ma kiepskie
0
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 56 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się