Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Raport przed derbami

31 października 2009, 12:30, Tomasz Wasak
Harry Redknapp zapewnia, że Ledley King jest przygotowany by stawić czoła przeciwnikom w najbliższym derbowym meczu przeciwko Arsenalowi, a David Bentley rozpocznie spotkanie w wyjściowej jedenastce. King opuścił ostatnie dwa mecze ze Stoke i z Evertonem z powodu kontuzji, której nabawił się na piątkowym treningu. David Bentley natomiast od dłuższego czasu nie jest w stanie przekonać do siebie managera "Kogutów".

King to kolejny obok Woodgate obrońca, który wraca do składu po kontuzji. Popularny "Woody" musiał opuścić plac gry w ostatnim meczu przeciwko Stoke po tym jak w nieprzyjemny sposób, ratując swoją drużynę przed utratą bramki, uderzył głową o murawę. We wtorkowym spotkaniu Carling Cup nie zagrał również Peter Crouch, który narzekał na ból w pachwinie.

"Wciąż gramy bez Luki Modricia i Gio Dos Santosa. Jermain Defoe jest jeszcze zawieszony, a Aaron Lennon w ostatnim meczu doznał urazu, lecz reszta graczy jest przygotowana na sto procent".- zapewnia Redknapp.

Bentley zaprezentował się z dobrej strony właśnie w spotkaniu przeciwko Evertonowi, co skłoniło Harry'ego do dania mu szansy w derbach.

"David ma spore umiejętności, a we wtorek grał wybitnie. Na piątkowym treningu znowu błyszczał, a dodatkowo znakomicie wykonywał stałe fragmenty gry".- dodaje Harry.

"To dobry zawodnik, a my potrzebujemy Bentleya w najwyższej formie, ponieważ kiedy gra dobrze, jest bardzo groźnym atutem Tottenhamu".

"David już nie może doczekać się meczu z Arsenalem. To dla niego ważne spotkanie. W zeszłym sezonie strzelił na Emirates pięknego gola, i jestem pewien, że z chęcią dziś powtórzy ten wyczyn".

"Potrzebujemy jego dobrej gry. Już niedługo wrócą Lennon, Modric i Defoe. Każdy z nich to wspaniały piłkarz, potrafiący zagrać kapitalne zawody".

"David zagra przeciwko Arsenalowi. Wróci na Emirates i zagra".- zdradza rąbek tajemnicy Redknapp.

Swoje problemy ma również Arsene Wegner. Manager "Kanonierów" prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z usług Łukasza Fabiańskiego, który co prawda powrócił już do gry po kontuzji kolana, lecz narzeka na uraz uda. Bramki Arsenalu od 12 września strzeże więc Vito Mannone, lecz gotowy do występu jest już pierwszy bramkarz gospodarzy: Manuel Almunia. Pewnym jest jednak fakt, że Wegner nie wystawi dziś Jack Wilshere'a, Carlosa Veli, Tomasa Rosickiego i Theo Walcotta, którzy nie powrócili jeszcze do pełni zdrowia.
Źródło: www.tottenhamhotspur.com/www.arsenal.com

2 komentarze ODŚWIEŻ

Nylon
31 października 2009, 21:18
Liczba komentarzy: 645
jesli to bylo 100% to ja nie chce widziec 99%...;/
0
Harry Hotspur
31 października 2009, 13:15
Liczba komentarzy: 398
nie moge sie doczekac :) Come On You Spurs!!!
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 23 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się