Pascal Chimbonda przeszedł testy medyczne i podpisał 2-letni kontrakt z Blackburn Rovers. Sam Allardyce zainteresował się, już byłym, prawym obrońcą "Kogutów", by załatać dziurę po Stephenie Warnocku, który przeniósł się do Aston Villi. - Uzgodniliśmy już warunki umowy. Pozyskaliśmy doświadczonego piłkarza, który czeka by tylko ponownie zagrać.
- Doświadczenie i uniwersalność Pascala oznacza, że wiele po Warnocku nie straciliśmy. Wiemy, że jego ulubioną pozycją jest prawa strona. Jesteśmy na tej pozycji dobrze zabezpieczeni, jednak on może zagrać również na środku albo na lewej stronie defensywy.
30-letni Francuz rok temu zasilił szeregi Sunderlandu, po pół roku gry na Stadium of Light, powrócił na White Hart Lane. Od tego czasu zagrał zaledwie pięć spotkań.
- Chciał grać, jednak w Tottenhamie nie grał za wiele, dlatego z chęcią opuścił ten klub. Kiedy spotykasz kogoś i mówi Ci, że chce grać w piłkę nożną, to rokuje na przyszłość. Gdy widzisz, co osiągnął w Wigan czy w Tottenhamie, chcesz by przyszedł i robił to samo w Blackburn. Myślę, że znaleźliśmy doświadczonego i prawidłowego piłkarza, który wypełni lukę po Stephenie. - przyznaje trener Blackburn Rovers, Sam Allardyce
17 komentarzy ODŚWIEŻ