Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Ardiles: Keane powinien grać w pierwszym składzie

12 sierpnia 2009, 21:33, Spursmania
Według legendarnego pomocnika Argentyny, a zarazem Tottenhamu Hotspur Ossie Ardilesa, Robbie Keane powinien regularnie występować w pierwszym składzie, jeżeli Koguty chcą zająć miejsce w "Top 4".

Menadżer Spurs, Harry Redknapp mianował Keane'a ponownie kapitanem w poprzednim sezonie po powrocie z Liverpoolu. Po przyjściu Petera Croucha z Portsmouth za 9 mln funtów są wątpliwości co do miejsca w składzie Irlandczyka. Bardziej prawdobodobny duet w ataku wydaję się Defoe-Crouch, bowiem taki tworzyli w Portsmouth oraz w Reprezentacji Anglii.

Ardiles jednak wierzy, że kapitan Spurs będzie regularnie występował w pierwszej jedenasce, pomimo konkurencji. - Bardzo ważne jest, aby Robbie grał w tym sezonie. Jest jednym z najważniejszych graczy dla Tottenhamu, jeżeli będzie miał dobry sezon, Spurs również będą w czołówce. - powiedział Ardiles

Lubie bardzo Robbiego. On nie tylko jest bardzo inteligentnym piłkarzem, ale gra z sercem za co go lubię. - zakończył Argentyńczyk
Źródło: thepost.ie

24 komentarzy ODŚWIEŻ

Barometr
16 sierpnia 2009, 00:04
Liczba komentarzy: 5046
Piję różne rzecz- ostatnio whisky ze spritem - polecam :) Napierdziela w sparingach, napierdziela dla Rosji. meczów nie ogląda, ale widzę, że jest jako strzelec. Keane słabiutko, Crouch też jeszcze nie trafił nic
0
snisyl
15 sierpnia 2009, 19:25
Liczba komentarzy: 11
Mój number one w tej drużynie!!!!!
0
mariano
15 sierpnia 2009, 10:57
Liczba komentarzy: 144
Słowo "statystyki" prosze zatem zamienić na zwrot "jak widać na boisku" - lepiej ??? :-)
0
tuczi
14 sierpnia 2009, 22:16
Liczba komentarzy: 2242
Pav napierdziela bramki, że aż miło ????????? A gdzie to niby ????????? Widziałeś tą co "strzelił" dla Rosji ?????????? Barometr nie wiem co Ty pijesz, ale pochwal się bo chciałbym spróbować.........
0
Marcin
14 sierpnia 2009, 10:42
Liczba komentarzy: 1784
Ja pierdzielę, następny ze statystykami :D Jaką wartość mają jakieś tam statystyki wobec, że się tak wyrażę, empiryzmu?
0
Barometr
14 sierpnia 2009, 05:09
Liczba komentarzy: 5046
Może i mogliby grac razem. Tylko co to ma do rzeczy jak Irlandczyk jest bez formy od roku, a Pav napierdziela ostatnio bramki, że aż miło?
0
mariano
14 sierpnia 2009, 00:29
Liczba komentarzy: 144
a że siędublują - nie zgodzę się. Świadczą oi tym statystyki. Keane więcej biega, cześciej się cofa do obrony, cześciej asystuje. Defoe to typowy snajper, ktoś kto idealnie wykończy ostatnie podanie ( przykład - mecz Holandia - Anglia ). Ja się będę upierał przy tym, że mogliby grać razem i mogłoby to być bardzo owocne dla drużyny. Co do poprzednich sezonów - będę się trzymał swojej wersji. Martin Jol lubił grać wysokim i niskim napastnikiem - może o tym świadczyć chociażby ówczesny skład. Berba, wcześniej Mido, Kanoute czy nawet Rasiak i z drugiej strony Keane, Defoe i np. Postiga. Redknapp też lubi taki "układ" w Portsmouth - Defoe Crouch - w THFC będzie identycznie, albo prawie identycznie.
0
mariano
14 sierpnia 2009, 00:06
Liczba komentarzy: 144
krótki Halabala, krótki raptem 8 lat. :]
0
tuczi
13 sierpnia 2009, 20:48
Liczba komentarzy: 2242
Halabala nie nie funkcjonuje tylko nie funkcjonował. Zawodnicy zazwyczaj nie cofają się w rozwoju tylko ten rozwój ulepszają. Dlatego też nie masz żadnych podstaw na dzień dzisiejszy żeby stwierdzić, że ta dwójka ze sobą wciąż grać nie może. Jak zobaczymy choćby dwa mecze z ich udziałem to będziemy mogli coś na ten temat powiedzieć. A tak to bardziej wróżenie z fusów...
0
halabala
13 sierpnia 2009, 20:38
Liczba komentarzy: 1310
mariano - po Twoim poście wnioskuję krótki staż w kibicowaniu Spurs - to nie "maniera" sprawia, że Keano i Defoe nie grają razem, tylko fakt, że już dobrych kilka sezonów temu ten temat był wałkowany i sprawdzany w praktyce i niestety - panowie nie umieją grac ze sobą, co może (ale nie musi) byc spowodowane faktem, że prywatnie nie przepadają za sobą. Tak czy siak Keano i Defoe grający razem dublują się i taki system nie funkcjonuje.
0
Marcin
13 sierpnia 2009, 13:51
Liczba komentarzy: 1784
I jeszcze jedno,pytanie.Który zawodnik strzelił w ostatnich 5 latach najwięcej goli dla Tottenhamu?
0
Marcin
13 sierpnia 2009, 13:49
Liczba komentarzy: 1784
Pamiętam jak jeszcze niedawno krytkowany był na tej stronie przez wielu forumowiczów Defoe(jak grał duet Berbatow-Keane) że kiepski ,że słaby, trzeba go sprzedać.Sądze że trzeba dać spokojnie Robbiemu dojść do formy bo nam się przyda.To naprawdę nietuzinkowy gracz.
0
mariano
13 sierpnia 2009, 10:50
Liczba komentarzy: 144
Angielska "maniera" grania dwoma napastnikami wysokim i niskim sprawia, że duet Keane - Defoe jest raczej nierealny. Szkoda, ja bym chętnie ich zobaczył grających obok siebie. "Główkami" przy stałych fragmentach gry ma się przecież kto zająć, a przy rosłych obrońcach mali, zwinni i szybcy napastnicy mogliby sporo namieszać. Tak czy inaczej - podpisuję się pod opinią Ossie'go i mam nadzieję, że w tym sezonie Robbie będzie grał tak dobrze jak kiedyś. A tak na marginesie. Gdy kilka tygodni temu oglądałem w jednym z irlandzkich pubów w Warszawie mecz Kogutów z Barcą ( byłem oczywiście w koszulce Robbiego :-p ) to miałem okazję spotkać tam Anglika, który kibicuje The Reds usłyszałem od niego takie zdanie: "It was a BIG mistake that The Reds sell back Keane.. a big mistake..." Mam nadzieję, że w tym sezonie Keano potwierdzi tą opinię. :-)
0
md18
13 sierpnia 2009, 09:04
Liczba komentarzy: 686
Strasznie nie lubie określeń w stylu "jakiś" Keane. Po pierwsze dlatego że go Baaardzo lubie a po drugie będac kibicem THFC nawet jeśli reaguję/reagowałem alergicznie na chociażby Benciora to jako kibic drużyny nie uzywałem tego rodzaju sformuowań . A co do Defoe to zagrał super przeciw Holandii oby tak w naszych barwach w trakcie sezonu :)
0
yid76
13 sierpnia 2009, 08:41
Liczba komentarzy: 179
Problemem Keane'a jest raczej niemoznosc utrzymania wysokiej formy przez dluzszy okres czasu_obecnie jest w dolku,ale jak wroci do vswojej dobrej dyspozycji,powinien stanowic silne ogniwo naszej ekipy.Jak stwierdzil Barometr"od roku bez formy"-mysle,ze niedlugo Keano zaskoczy i bedzie strzelal,az milo.Nie rozpatrywalbym tej sprawy w kontekscie sprzedac-nie sprzedac Robbiego.My musimy miec 4 rownorzednych napastnikow-niech graja ci w najlepszej formie(czyli na dzis Defoe-Pavluczenko(Crouch))
0
Barometr
13 sierpnia 2009, 03:53
Liczba komentarzy: 5046
No to Pawle (o Defoe po prostu ktoś już tu wspomniał wcześniej, więc nie dodawałem), że ten duet jest teraz w świetnej formie i powinien grać razem w pierwszym składzie. A nie jakiś Keane bez formy od roku.
0
Raptus1
13 sierpnia 2009, 02:04
Liczba komentarzy: 359
O ile Ardiles był znakomitym piłkarzem, o tyle był marnym menadżerem. Nie możemy sobie pozwolić na ryzyko, ...jeśli będzie miał dobry..., a jeśli będzie miał zły, to co wtedy panie Ardiles starania ponad 30 chłopa do szamba???? nie mówiąc już o kibicach.
0
Barometr
13 sierpnia 2009, 01:19
Liczba komentarzy: 5046
A Defoe 2 Holendrom i co z tego?
0
Barometr
13 sierpnia 2009, 00:56
Liczba komentarzy: 5046
Widać, że z wiekiem Ardiles traci zmysły, zresztą nigdy nie był do końca normalny (jak kiedyś nas trenował stosował taktykę 4-2-4) . Keane to co najwyżej może Romanowi czyścić buty i tyle. I nawiązując - Roman strzelił budę Argentynie wczoraj
0
TypOks
12 sierpnia 2009, 23:24
Liczba komentarzy: 518
zobaczymy jak będzie może się jeszcze odbuduje w tym sezonie.
0
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 53 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się