Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Gomes marzy o powrocie do PSV

24 sierpnia 2009, 21:45, Szymon Świerniak
Będący ostatnio w świetnej formie Heurelho Gomes wyjawił, że jego marzeniem jest powrót do PSV pewnego dnia. Brazylijski golkiper, z którego mocna fala krytyki nie schodziła przez dłuższy czas kiedy to z meczu na mecz popełniał widowiskowe - w negatywnym tego słowa znaczeniu - błędy, udowodnił w drugiej połowie sezonu, że jest wart wydanych na niego pieniędzy.
Gomes, który paradoksalnie jednak miał swój ogromny wkład w obecną ligową pozycję Spurs powiedział, że Harry Redknapp wykonuje kawał dobrej roboty w Tottenhamie i przyznał, że świetnie mu się współpracuje z obecnym menadżerem. Mimo tego nie kryje faktu, iż marzy mu się powrót do Eindhoven w przyszłości.

"Premier League to trudna liga. Każdy zawodnik musi być stale przygotowany by dobrze zagrać," powiedział Heurelho 'Ośmiornica' Gomes dla PSV TV.

"Moje relacje z kibicami PSV były niezwykłe."

Dla was wszystkich, czytających ten artykuł śpieszę jednak z dobrymi wiadomościami.

"Ale nie chcę na razie opuszczać Spurs, a poza tym to by było za duże obciążenie finansowe dla PSV w tym momencie."

"Może mógłbym zacząć myśleć o powrocie za jakieś 3 sezony. Na prawdę bardzo chcę tam wrócić, nie wiem tylko kiedy."
Źródło: Sky Sports

3 komentarze ODŚWIEŻ

Sajmon
18 maja 2009, 18:35
Liczba komentarzy: 836
Nie wprowadza w błąd, on na prawdę o tym marzy! :P
0
jasiowaty
18 maja 2009, 18:25
Liczba komentarzy: 543
Tytuł wprowadza, mimo wszystko, w błąd, Sajmon. Brzmi tak, jakby chciał teraz odejść. Mnie osobiście troszeczkę mnie wystraszyłeś :)
0
Marcin
17 maja 2009, 22:29
Liczba komentarzy: 1784
Szkoda, ale jeśli tam mu dobrze...
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 24 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się