"wizerunek jaki wystawia" miało być :P

|Co nas to obchodzi Marcinie ?? Nie wiem jak Ciebie, ale mnie obchodzi wizerunek jaki wizerunek sobie i klubowi, który kocham wystawia nasz "kapitan"... Na pierwszych stronach dzisiejszych śmierdzących brukowców masz zdjęcia Kinga grającego w koszulce z Kogutem na piersi, a obok zakutego w kajdanki totalnie upodlonego i z zeszłego roku prawie na "czterech". Nie bronie nikomu uchlać się nawet do nieprzytomności, bo nie jesteśmy dziećmi. Ale ten nasz "kapitanik" jest osobą publiczną i wiesz co ? Po prostu mocno wstyd mi za tego "kmiotka" i tyle. Stracił bardzo bardzo wiele w moich oczach. Żenada...

może najebał jakiesmuś z Arsenalu :P Taka sensacja moim zdaniem troche z dupy....

Aapa przeginasz w drugą stronę, takie mam wrażenie. To co z tym zrobić? Olać , wybaczyć, zapomnieć, rozgrzeszyć? Masz rację piłkarze to nie intelektualiści. Dlatego właśnie nikt nie wymaga od nich żeby wieczory spędzali w teatrze albo na czytaniu poezji, zgłębiając naturę człowieka. NIe. Oni mogą chodzić do centrów handlowych i kupować 111 parę obcisłych spodenek w tym miesiącu, a potem do fryzjera zmieniając blond kudełki na różowe z sikorudobeżowymi wstawkami. Chodzi o to, żeby przestrzegali kilku zasad, które średniorozwinięty szympans ogrania. To jest aż tak dużo? JA nie chcę kamieniowania, ale normalnego podejścia do tematu. Dorosły człowiek musi ponieść konsekwencje swego czyny. Prawne co jest oczywistością i z drugiej strony jako piłkarz. Nie przypuszczam ,żeby ktokolwiek w tzw władzach miał na tyle cohones, żeby coś rozsądnego z tym zrobić, ale to już osobny temat. Nic złego mu się nie stanie jak raz na jakiś czas dostanie porządnego kopa od życia. Im więcej będzie niańczenia - nawet nad załatwianiem mu odwykówki, jeżeli coś takiego jest potrzebne, bym się zastanawiał, bo niby z jakiej paki?; tym gorzej i dla niego i dla klubu. To nie jest junior. Ciekawe co sobie myślą młodzi, rezerwowi czy nawet potencjalni przyśli nasi kopacze? Na pewno, że ład i porządek ma miejsce. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że mnie akurat cała sprawa boli bardzo mocno. W końcu King był dla mnie ostoją jakiejś identyfikacji z klubem, ludżmi, historią, przywiązaniem. A teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że bliżej mu do kotwicy na mieliźnie niż do żagla. Smutne.

Ja wam powiem tylko tyle-skoro King nie trenuje cały tydzień,tylko chodzi na basen,a dzień przed meczem się okazuje czy da radę grać...to nic dziwnego,że nie ma co z wolnym czasem robić hehehe

Woitek ma rację-jeśli problemy Kinga wynikają z choroby akloholowej to niech mu Klub załatwi kurację, bo ja wiem ośrodek odwykowy albo co. Tak żeby Kinga raz do porządku z alkoholizmu wyleczyć. Jeśli jest chory to sam nie da rady. A jeśli to tylko kwestia charakteru, nadmierna skłonność do imprez itp., no to gdzie tu problem-Ledley ma 28 lat! Wystarczająco dużo żeby się opamiętać a najlepiej by mu w tym pomogła jakaś kara dyscyplinarna. A tak w ogóle, to dopóki to imprezowictwo nie wpływa negatywnie na jego formę, to co nas obchodzi co Ledley robi w czasie wolnym? Mamę i Tatę ma, niech oni się martwią.

Chłopaki, ja go nie pochwalam, ale nie bądźmy dziećmi i nie spodziewajmy się, że piłkarze to moralnie żyjący intelektualiści. Przy takich zarobkach i braku skończonych szkół raczej każdy dałby się złapać na Soho. Nie wiem też czy do końca można wiązać picie z problemem z kolanem, wszak kolanem nie pije.

Jak by nie musiał chlać to by go tam nie było,potrzebne mu to do szczęścia?

To nie o to chodzi....już raz dał się złapać jak wynosili go zachlanego jak bela,nie wyciągnął żadnych wniosków ze swojego postępowania,tak zachowuje się kapitan?Co mamy go jeszcze pochwalić że strzelił kogoś w zęby?Mamy z takim kapitanem bić się o Ligę Mistrzów?Jak ma problemy z alkocholem to niech idzie do specjalisty,bo nam takich piłkarzy nie potrzeba.Jak ktoś nie zna umiaru to niech nie pije.

Czekajcie, bo trochę nie łapię. Kara śmierci będzie ok czy może ród Kingów do 4 pokolenia wybić?

Niech ktoś obliczy ile zarabia miesięcznie King a ile do tej pory grał meczy ...ciekawe ile dostaje za mecz gdy gra bo ciągłe kontuzje a płacić musimy ..

Wali bo ma wylane :(Dla mnie usprawiedlienia nie ma, w końcu to osoba publiczna. Gdyby bronił jakiejś wytwornej Damy, bo jakiś debillo chciał mu wejść do talerza w wytwornej restauracji, to by to inaczej wyglądało. To, że komuś dał w zęby albo się z kimś szarpał, mało istotne. Ten się nie parzy kto się ogniem nie bawi. Kiepsko u niego z formą, pod każdym względem.

Łączymy się z Tobą w bólu Ledley :P. I udowodnij nam teraz, że skupisz się tylko na piłce nożnej... Prosimy Cię bardzo...

warto przytoczyć słowa samego Kinga: http://www.tottenhamhotspur.com/news/articles/ledleykingstatement100509.html

Mam nadzieje ze jak Ledley kolesia kopal to niebyla to ta kontuzjowana.A tak na serio to wstyd i moze czas do AA sie zapisac.

Wszyscy Spursmaniacy wzięci razy cztery :-)

a pamiętacie jaki Ledley tak z 5 lat temu to był spokojny chłopak? Oaza spokoju, do kielni ostatni, ideał sportowca, wzorowy kapitan...

Ale varba, ja nie wiem czy ktokolwiek tutaj ma cos do samej bojki. Ja w kazdym razie nie mam nic przeciwko, swiadczy to tylko o impulsywnym charakterze. Przeszkadza nam natomiast to, ze po raz kolejny nasz Ledley, ktory trenowac nie moze bo nie ma zdrowia, za czesto grac nie moze bo nie ma zdrowia, do chlania jednak zdrowie ma. Chlac to sobie moge ja czy Pawel (btw gratulacje:D), a nie koles zarabiajacy tyle siana, ile pewnie nie zarabiaja wszyscy Spursmaniacy razem wzieci!

Widać że ma nie tylko kłopoty z kolanami ale i z głową pogratulować i taki człowiek u nas był kapitanem...

Co do tego, że mało tych zawodników do nauczenia o racja :). Chodziło wtedy o takich jak Gio i Taarabt, którzy to nie mają na kim się wzorować. Nie oskarżam nikogo Varba. I nie do końca chodzi mi o jego domniemaną bójkę. To nie po raz pierwszy jednak Ledley bedzie w poniedziałek na pierwszych stronach brukowców. I niestety nie z powodu fantastycznego wystepu w meczu z Evertonem...