David Bentley znowu strzela bramki Arsenalowi, znów są to bramki wyjątkowej urody, szkoda tylko że wszystko ma miejsce w meczu rezerw. Po fali wypożyczeń w rezerwach naszej drużyny grają zawodnicy którzy: albo kosztowali bardzo dużo (Bentley), albo mają w posiadaniu tytuł mistrza świata (Gilberto), albo regularnie grają w swoich reprezentacjach (Bale).
Ta właśnie drużyna zmierzyła się z rezerwami Arsenalu i pokonała ich w meczu na własnym stadionie 2-1.
Bentley miejmy nadzieję wraca do wysokiej formy, a przynajmniej na to wskazują jego piękne gole, pierwszy zakończony wolejem po świetnym 30-metrowym rajdzie i dokładnym podaniu Garetha Bale'a, drugi natomiast to strzał w "okienko" z około 30 metrów.
Z ciekawostek należy dodać że w bramce kanonierów cały mecz bronił: Wojciech Szczęsny, mając przy tym bardzo dużo pracy.
Bramki: Bentley (28, 69 min.) - Watt (70 min.)
Składy:
Spurs: Alnwick, Hutton, Chimbonda, Rocha, Gilberto, Bentley, Livermore, O'Hara, Bale, Fraser-Allen (Maghoma, 62), Campbell. Rezerwowi: Button, Hughton, Mtandari, Bostock.
Arsenal: Szczesny, Eastmond, Cruise, Frimpong, Bartley (Evina, 83), Ayling, Randall, Coquelin, Sunu (Freeman, 86), Watt (Afobe, 86), Thomas. Rezerwowi: Obed, Shea.
5 komentarzy ODŚWIEŻ