Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

"Kontrolowaliśmy mecz"

5 kwietnia 2009, 11:42, Tomasz Wasak
Harry Redknapp w kilku słowach opisał swoje odczucia związane ze stratą trzech punktów na Ewood Park. Manager Tottenhamu "nie mógł uwierzyć w to, co widział".

W 30 minucie Robbie Keane celnym strzałem z rzutu karnego wyprowadził nas na prowadzenie. Przez dłuższy okres czasu to właśnie "Koguty" kontrolowały przebieg gry. Blackburn ograniczało się do zagrożeń związanych ze wznowieniem gry rzutem autowym.

Całe zło dnia wczorajszego rozpoczęło się na 12 minut przed końcowym gwizdkiem sędziego. Za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musia Wilsonł Palacios, a zdezorientowany Tottenham przestał grać w piłkę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, która po trafieniach McCarthy'ego i Ooijera ostatecznie wygrała 2:1.

"Nie wyobrażałem sobie, że oni dziś strzelą".- powiedział Harry.- "Prowadziliśmy 1:0 i inicjatywa była po naszej stronie. Nigdy nie czułem się tak komfortowo".

"Kontrolowaliśmy przebieg gry i tylko kwestią czasu była druga bramka, dzięki której z pewnością pokonalibyśmy Blackburn".

"Nawet gdy sędzia wysłał Palaciosa na trybuny powinniśmy utrzymać korzystny wynik do końca. Jednak straciliśmy pomocnika, który był prawdopodobnie naszym najlepszym zawodnikiem dzisiejszego dnia, a to nie jest sprzyjająca okoliczność".

"To dało im przewagę, i kiedy grali przeciwko 10 zawodnikom, wkopywali piłkę w nasze pole, gdzie pojedynki główkowe wygrywać miał Samba. Mieli nadzieję, że taka gra może przynieść korzyść".

"Mieliśmy swoje okazje, ale po prostu nie mogliśmy po raz drugi trafić do siatki".
Źródło: www.tottenhamhotspur.com

43 komentarzy ODŚWIEŻ

Marcin
7 kwietnia 2009, 01:04
Liczba komentarzy: 1784
Teraz Mourinho Inter wyjeb....na dziesiątki milonów euro,dopóki będzie kasa on tam będzie pajacował.
0
Marcin
7 kwietnia 2009, 01:00
Liczba komentarzy: 1784
No właśnie wojtek dobrze napisaleś"Romek przykręcił kurek z kasą" i sukcesy Mourinho się skończyły.Troche obiektywizmu panowie.
0
Marcin
6 kwietnia 2009, 19:21
Liczba komentarzy: 1784
ale przeciez Wenger nie moze przewidziec ze ktos mu odejdzie, może miec plan awaryjny i jak widać zawsze ma, ale przeciez nie bedzie budował druzyny na zasadzie "tego mam ale on odejdzie za rok". Nie, Wenger jest przekonany ze ci zawodnicy zostaną długo jeszcze i bedzie mogl wokol nich budowac druzyne. I tu jest oczywiscie błąd Wengera, bo mamy czasy jakie mamy, mlodzi zamiast myslec o graniu, wolą chodzic na dupy i chwalic sie brykami o czym opowiadał Gallas. Pomysł fantastyczny, tylko czasy juz nie te
0
Marcin
6 kwietnia 2009, 18:44
Liczba komentarzy: 1784
Ja bym kwestię Wengera ujął tak, że fantastyczny to on ma pomysł. Ale mu się wszystko rozłazi. Brakuje właśnie tej cierpliwości u graczy-na tej zasadzie odeszli Hlieb i Flamini, od czasu do czasu podobnie odgraża się Fabregas. Nie zdziwiłbym się gdyby ciepliwość stracił Van Persie czy Adebayor. I tym sposobem plan Wengera stoi w miejscu. Wychowa se Hlieba i zanim dokupi mu do kompletu Nasriego to Hlieba już nie ma. To jest problem Anali. Gdyby taki przykładowy Nasri przychodził jako uzupełnienie również przykładowego Hlieba, a nie w jego następstwie, to pewnie coś by z tego było. Poza tym pod uwagę trzeba wziąć fakt, że Asranal ostatni raz coś wygrał, gdy w składzie był zawodnik JUŻ w pełni ukształtowany. JUŻ obyty itp. Czy za kogoś takiego można uznać Cesca?
0
Marcin
6 kwietnia 2009, 18:13
Liczba komentarzy: 1784
co do Mourinho myślę że tak naprawdę jego wartość poznalibysmy gdyby zaczął trenować taki klub jak West Ham albo chociaz Tottenham. Mnie nigdy nie przekonywał, jednak trzeba mu oddać że z Deco i Lamparda to on zrobił naprawde swietnych piłkarzy, to za jego kadencji Deco przez pewien czas był najlepszym piłkarzem na świecie, a Lampard walił bramę za bramą. Co do tego ze Chelsea rządziła nie mozna zapomnieć, że MU przechodziło wtedy kryzys, a SAF dopiero zaczynał łapać do czego zmierza futbol i przestał grać toporniadę. Z formą wystrzelił Cristiano. I tak Chelsea przestała się liczyć. A Wenger buduje druzyne moim zdaniem fantastycznie tylko że to jest budowa długoplanowa. I trzeba wziąć pod uwage ze Arsenal nie ma wielkich pieniedzy, młodzi zawodnicy odchodzą do lepszych klubow, a oni wciąż się utrzymują w czubie. Wenger nie ma warunkow na walke o mistrzostwo, ale jesli piłkarze beda cierpliwi to moim zdaniem to naprawde ekipa ktora moze jeszcze namieszać za parę lat...
0
Marcin
6 kwietnia 2009, 17:47
Liczba komentarzy: 1784
No Artur posłuchaj rad kolegów odnośnie tego kleju. Ja też Mourinho nie lubię, też za tę bufonadę. A le tak deprecjonować jego osiągnięcia? Dobrze prawi Ginola o tym Porto. To przecież Mourinho zbudował jego potęge-najpierw zdobył PUEFA a następnie LM. A argumentem o słabiutkim Monaco itd. toś pojechał równo. Żeby pokonać w finale nawet słabiutkie Monaco(swoją drogą jaki m cudem słabiutkie Monaco doptarło do finału?) trzeba dojść do tego finału. A na przeszkodzie stają zwykle w takich sytuacjach dość poważne drużyny. A Mourinho je pokonał. To jest nie mały wyczyn. CFC za jego panowania również grała niezgorzej. A chciałbym zwrócić uwage na mały szczegół-żeby zapanować nad gwizdami jakie Jose miał pod opieką niejaką charyzmę mieć trzeba, nie? A przecież te gwazdy, często przecież rozkapryszone, krnąbrne itp., za Portugalczykiem stały murem. Co do Wengera, poniekąd mogę się zgodzić. Zbudował mocną drużynę, zrobił w Arsanalu ogromną pracę, wykazał się nielichym kunsztem. Co nie zmienia faktu, że obecnie posuwa się w swojej wizji nieco za daleko, wygląda jakby powoli tracił kontakt z rzeczywistoscią piłkarską. Arsanal gra ładnie ale nie potrafi postawić kropki nad "i", niektórym zawodnikom przestaje się to podobać i Arsanall miast sie rozwijać stoją w miejscu. A kto stoi w miejscu cofa się. Co do SAF'a-powiem tyle, że nie wierzę żeby szefowie MUłów byli idiotami.
0
wojtek
6 kwietnia 2009, 15:08
Liczba komentarzy: 35
Artur78, ty chyba na prawde nie przeczytales ulotki przy tym Butaprenie! "Mourinho slaby, przyszedl na gotowe" - szczegolnie ku**a mac w Porto. "Dla Fergusona kupic sobie gwiazde za 50 mln to jak splunac", "Chlesea moze sobie kupic kogo chce" - zwracam twoja uwage na to, ze obok tych klubow wydajemy najwieksza kase w calej lidze od kilku dobrych lat (teraz doszlo City). Roznica taka, ze SAF kupuje za 45 (nie 50) mln ojro Berbe, a my za 25 Benta! O Wengerze w ogole nie chce mi sie dyskutowac, facet z najbardziej topornego zespolu w Anglii zrobil najladniej grajacy (mowie na przestrzeni ostatnich kilku lat zeby mi ktos tu nie wyj***l z jakims pojedynczym meczem sprzed miesiaca czy dwoch). "Mial sukcesy jak mial henryka, Bergkampa, Vieire i Piresa" - to zwroc do ku**y nedzy uwage na to kto ich (oprocz Holendra) tam sciagnal. I za ile, bo z tego co pamietam to Henryk kosztowal 12, Vieira 4,5 a Pires 8 mln ojro. Porownaj to z kwotami wydawanymi przez nas na przecietniakow a nawet i, nie bojmy sie tego slowa, miernoty!!! Zdjecie klepek z oczu nie zaszkodzi albo kupuj po prostu dobry towar, nie jakiegos skuna!!!
0
wojtek
6 kwietnia 2009, 13:38
Liczba komentarzy: 35
Cokolwiek by nie mówić o Mourinho, jego zachowaniu, stylu bycia, arogancji to trenerem jest bardzo dobrym. Wyniki jakie osiągał z Chelsea mówią same za siebie. Moim zdaniem głownie dlatego był tak nielubiany zarówno przez Fergusona jak i Wengera.
0
wojtek
6 kwietnia 2009, 13:35
Liczba komentarzy: 35
Charaker i styl bycia Mourinho to już inna kwestia. Ja go lubiłem i bardzo żałowałem jak odchodził z Premiership. Skoro uważasz że Chelsea to taki samograj to dlaczego po jego odejściu nie zdobyła żadnego trofeum. Żadnego!! Z tymi tranferami też przesadzasz, bo w pewnym momencie Romek przykręcił kurek z kasą i mimo próśb Mourinho nie chciał dać marnych 2 milionów na Ben Hamia tylko dlatego że za 4 miesiące Chelsea wzięła go za free. Zauważ że ostatnio Chelsea więcej sprzedaje niż kupuje.
0
MARCUS
6 kwietnia 2009, 13:15
Liczba komentarzy: 2060
wojtek.Mourinho w Chelsea miał każdego piłkarza jakiego chciał i pieniądze nie były żadnym problemem.Wygrywanie z takim składem nie jest wielkim osiągnięciem on zastał prawie gotowy skład po Ranierim,tak samo jest z Interem,przyszedł na gotowe po Mancinim.Jego wielkość to zwykły mit który zaczął się od szczęśliwej bramki w ostatniej minucie meczu z M.U w Lidze Mistrzów kiedy ostatecznie udało się ją wygrać w finale ze słabiutkim AS Monaco.Teraz poza obrażaniem wszystkich do okoła to sukcesów nie odnosi bo co to za sztuka wygrywać zespołem samograjem serie A gdzie nie mają żadnej konkurencji?Niech powtórzy sukces w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan to uwierzę w jego wielkość bo narazie to oni grają gorzej jak za czasow Manciniego.Dla mnie to narazie zwykły bufon i narcyz który już dawno stracił kontakt z rzeczywistoscią.
0
MARCUS
6 kwietnia 2009, 12:52
Liczba komentarzy: 2060
panowie wiosna jest a wy tu o prochach i klejach. Pojsc sobie do ogródka otworzyć zimne piwko i relax ;)
0
MARCUS
6 kwietnia 2009, 12:47
Liczba komentarzy: 2060
Klej jest do klejenia nie do wdychania!
0
aapa
6 kwietnia 2009, 12:08
Liczba komentarzy: 2742
Ja tu widzę dwie tendencje: 1. Nie lubię Harrego i choćby nie wiem co się działo nic tego nie zmieni. 2. Nie lubię go, ale innego wyjścia nie ma. Raczej nie występuje tu na forum tendencja: to wymarzony trener dla Spurs. Teksty o Fergusonie, Wengerze i Murinho puszczam mimo uszu, bo nic tego nie zmieni, że TO SĄ WIELCY TRENERZY i nie potrzebują żadnych dodatkowych wyzwań typu reprezentacja GB czy WBA. Tu nikt nikomu nie musi nic udowadniać. Wracając do Redknappa, to przy obowiązujących dwoch wspomnianych tendencjach absolutnie nikt nie posądza go o taktykę itp. Ot wyszło, wygrali z Chelsea, AV, przypadek w sumie. Biada jednak w przypadku porażki, wtedy cały arsenał uwag i jakby tylko ten przypadek na moment gdzieś się gubi.
0
wojtek
6 kwietnia 2009, 11:57
Liczba komentarzy: 35
Artur78 co do Wengera to masz rację. Natomiast jeśli chodzi o Mourinho to się mylisz i to bardzo. Mourinho trenował Chelsea 3 lata i jakieś 3 miesiące a zdobył z nią : 2 mistrzostwa Anglii 2 Puchary Ligi(Carling cup) 1 Puchar Anglii ( FA Cup) 1 Superpuchar Anglii Mało??Ja uważam że zaje.....dużo i dla mnie to jest najlepszy trener w Europie.
0
varba
6 kwietnia 2009, 11:49
Liczba komentarzy: 4468
Zgadzam się z tobą varba.Popaczmy na takiego Wengera,jak miał w składzie Henriego,Bergkampa,Piresa,Vierę to wszystko było cacy,wielki trener,zobaczmy teraz gdy ma słabszy skład o co walczy Arsenal...Wydanie 50 mln Euro za jakąś gwiazdę dla Fergusona to splunięcie.Mourinho też ma komfortowe warunki pracy tak w Chelsea i Interze i co wygrał do tej pory od czasu prowadzenia FC PORTO(poza mistrzostwem z Chelsea )Avram Grant wcale nie był od niego gorszy a nawet był bliżej triumfu w lidze mistrzów.
0
varba
6 kwietnia 2009, 01:11
Liczba komentarzy: 4468
Na co stać Fregusona zobaczymy jak poprowadzi drużynę wielkiej brytanii na igrzyskach w Londynie, wtedy zobaczymy jaki z niego taktyk i trener, Jak nie dojdzie do półfinału to znaczy że nie jest jakiś tam wybitny tylko zbudował sobie najlepszą drużynę bo dano mu na to czas. Mourinho wygrał ligę mistrzów z FC Porto a to nie lada osiągnięcie, tam nie miał najlepszych piłkarzy. a Wengera to już dawno powinni zwolnić bo on ze swoją mentalnością to już nic nie wygra dla Arsenalu, na razie to on tylko szkoli piłkarzy dla innych drużyn. Na razie Harry naprawia co Ramos zepsuł więc trudno go ocenić jako menadżera, dopiero jak będzie miał swój zespół będzie wystawić mu ocenę. Z drugiej strony spójrzmy na budżety klubów z top4 jakie zarobki płacą piłkarzom i jakie mają składy, łatwo się wygrywa mecze z takimi zawodnikami
0
MARCUS
6 kwietnia 2009, 00:19
Liczba komentarzy: 2060
A78 zmień proszki albo dilera, bo już chyba straciłeś kontakt z tzw rzeczywistością!
0
Yido
5 kwietnia 2009, 23:58
Liczba komentarzy: 247
radeon to piłkarze przegrali wygrany mecz nie Harry ! Zespoł Wengera czy Fergusona też przegrywa mecze.Redknapp wcale nie jest gorszy od nich ! Daj Fergusonowi West Bromvich do trenowania a spuści ich do drugiej ligi,mając taką drużynę w postaci M.U to i Redknapp by zdobył mistrzostwo.Ta ich wielkość to zwykły mit tak jak mit Mourinho...
0
tuczi
5 kwietnia 2009, 21:51
Liczba komentarzy: 2242
albo jak gra ktoś kto przez tydzień moczy tyłek w basenie i go piękne panie masują gdy reszta biega w strugach deszczu dookoła boiska ;)
0
MARCUS
5 kwietnia 2009, 21:28
Liczba komentarzy: 2060
Rotacyjny system nie polega na ciągłej rotacji w składzie, przynajmniej być taki nie musi, Co do robienia zmian to wcale nie jestem ich jakimś wielkim zwolennikiem. Jak we wszystkim uważam, że na plac albo ktoś zasługuje albo nie zasługuje, samo to, ze jest w składzie to nie argument do grania, bo naprawdę demobilizujące to może być jak gra ktoś słabszy, ale gra bo gra.
0
<  1  2  3    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 53 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się