Sergio Reguilon był gościem Daily Mirror. Obrońca Tottenhamu odpowiedział na kilka pytań dziennikarzom. Oto najciekawsze z nich :
O formacji obronnej :
,,Wróciłem [śmiech]. Oczywiście żartuje. Tak na poważnie, nie wiem, może są momenty w sezonie, kiedy jesteśmy zmęczeni., kiedy mecz nie układa się po naszej myśli, albo po prostu mamy pecha, ale taka jest piłka nożna, trudno to wyjaśnić. Mamy teraz dobrą formę i na tym trzeba się skupiać''.
O celach na ten sezon :
,,Wydaje mi się, że po ostatnich występach możemy znaleźć się w pierwszej czwórce, ponieważ mamy bardzo, bardzo dobry skład i staramy się wygrywać każdy mecz. Idziemy mecz po meczu, skupiamy się tylko na następnym i 3 punktach, a do końca sezonu wierzymy, że możemy być w TOP 4. Oczywiście, że to będzie trudne ale mamy graczy z taką jakością, że możemy to osiągnąć''.
Na temat swojego transferu do Tottenhamu :
,,Rozmawiałem z Garethem, jak byliśmy w Madrycie i powiedziałem mu : ,,Gareth, chyba przejdę do Tottenhamu''. Gareth się ucieszył i odpowiedział mi : ,,Naprawdę? Ja też! Nie żartuj sobie''. Na końcu wszystko ułożyło się wspaniale''.
,,Latem podjąłem ważną decyzję, mając na stole oferty od innych klubów, ale wybrałem Tottenham. Z powodu ich propozycji kontraktu, drużyny, ligi, miasta, było wiele czynników będących za tym transferem. Z powodu Garetha, personelu klubu takich jak Daniel Levy, Jose Mourinho również. To wszystko złączyło się w całość i wiedziałem, że chce przejść do Spurs''.
O świątecznej sytuacji z wieprzowiną od Mourinho :
,,[śmiech] Wiem, że trener chce dla mnie to, co najlepsze i czuje wobec niego to samo. To była spora porcja wieprzowiny, którą przysięgam, że zjadłem sam w domu 25 grudnia''.
0 komentarzy ODŚWIEŻ