Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wreszcie zwycięstwo! Wynik lepszy niż gra.

20 listopada 2016, 14:17, Adam Wdowiński
Wreszcie zwycięstwo! Wynik lepszy niż gra.
Jak oceniacie występ naszych piłkarzy?
Hugo Lloris
Kyle Walker
Eric Dier
Jan Vertonghen
Danny Rose
Victor Wanyama
Mousa Dembele
Harry Winks
Christian Eriksen
Vincent Janssen
Harry Kane
Dele Alli
Son Heung-Min
Kieran Trippier
3 oddane głosy

Tottenham Hotspur pokonał po ciekawym meczu West Ham United 3:2. Młoty dwukrotnie obejmowały prowadzenie, ale ostatecznie musiały uznać wyższość lokalnego rywala. Dla Kogutów była to pierwsza wygrana od pamiętnego zwycięstwa nad Man City, jej styl jednak - przynajmniej mnie - nie przekonał.

Koguty przystąpiły do derbów po serii ponad 540 minut bez bramki zdobytej w inny sposób niż z rzutu karnego. Próbując przerwać fatalną passę Mauricio Pochettino desygnował do gry obu naszych napastników, a dodatkowo ligowy debiut w wyjściowym składzie zaliczył Harry Winks. Niestety, dobra postawa młodego Anglika nie pomogła drużynie i pierwsza połowa przyniosła bardzo słabą grę Spurs, zwłaszcza w ofensywie. Obrona początkowo wyglądała nieźle, jednak nie udało się dotrwać bez straty bramki do przerwy. W 24 minucie Antonio dał Młotom prowadzenie, najlepiej odnajdując się w zamieszaniu pod bramką Llorisa po rzucie rożnym.

Druga odsłona zaczęła się po myśli gospodarzy. Wystarczyło kilka minut i Winks dobił strzał Janssena uświetniając w ten sposób swój nasprawdę dobry występ. Niestety radość nie trwała długo, ponieważ podopieczni Pochettino znów popełnili błąd przy obronie korneru. Tym razem Janssen niepotrzebnie oparł rękę na barku Reida (bo napisać, że go powalił, byłoby ogromnym nadużyciem), dając reprezentantowi Nowej Zelandii możliwość wywalczenia jedenastki. Tę na bramkę zamienił (zmylając Llorisa) Lanzini. Mając ledwie dwadzieścia kilka minut do końca meczu i bramkę straty, menadżer Tottenhamu postanowił wprowadzić na boisko Sona oraz Alli'ego i te zmiany rozruszały grę Kogutów. W 89 minucie Koreańczyk wykorzystał niepewną interwencję golkipera WHU i wystawił piłkę Kane'owi, a ten umieścił futbolówkę w pustej bramce. 160 sekund później Son sprytnie dał się sfaulować w szesnastce rywali, a rzut karny pewnie (choć Randolph wyczuł intencje strzelca uderzenie było wystarczająco silne i precyzyjne) wykorzystał Kane. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Reid, wcześniej jednak upomniany został też Rose, co oznacza zawieszenie dla naszego lewego obrońcy.

Bez dwóch zdań należy się cieszyć z przerwania serii niekorzystnych rezultatów przez Tottenham, co może mieć ogromne znaczenie psychologiczne i dodać naszym pewności siebie. Niemniej jednak West Ham okupuje 17 miejsce w tabeli i domowy mecz z takim rywalem powinien być rozstrzygnięty bez nerwów, a przede wszystkim cechować się lepszą postawą Kogutów. Zobaczymy czy pierwsze od dawna 3 punkty będą dla Spurs bodźcem do bardziej efektownej i efektywnej gry, co jest konieczne, aby móc cokolwiek ugrać w wyjazdowych pojedynkach z Monako i Chelsea.

Spurs: Lloris; Walker (89' Tripper), Dier, Vertonghen, Rose; Wanyama, Dembele (72' Son), Winks, Eriksen; Janssen (68' Alli), Kane

WHU: Radndolph; Reid, Ogbonna, Kouyate; Antonio, Cresswell; Obiang, Lanzini, Payet (85' Nordtveit), Ayew (61' Fernandes); Sakho (61' Zaza)

Bramki - Spurs: 51' Winks, 89' 90+1' (pen.) Kane; WHU: 24' Antonio, 68' (pen) Lanzini

Czerwona kartka - WHU: 90+6' Reid (za dwie żółte)

Żółte kartki: Spurs: Dembele, Walker, Rose; WHU: Lanzini, Antonio

Sędzia główny: Mr. M. Dean.

Źródło: własne

2 komentarze ODŚWIEŻ

Efendi6
23 listopada 2016, 15:55
Liczba komentarzy: 99
W zasadzie z Monako gra bez charakteru ciąg dalszy . Wyglądało to tak jak byśmy nie chcieli walczyć na 100% . Jedyne o co warto walczyć to Liga Europy . Bo teraz to się bardziej liczy niż kiedyś, potem mecz z Cwelsi , jedyne jakie zmartwienie mam to że nie wystąpi w nim D. Rose przez zawieszenie za żółte kartki . Trudno , no ale najważniejsze że DELE I KANE są zdrowi . Jeszcze jak by wrócił Lamela to było by już Super. COYS !!!
0
_jaroszy
21 listopada 2016, 18:56
Liczba komentarzy: 805
Cieszą trzy punkty , choć styl nie był najlepszy. Dobrze że mamy w drużynie takiego człowieka jak Harry Kane , który potrafi wykorzystać w kluczowych momentach sytuacje w których większości napastników zabrakło by zimnej krwi . W dużej mierze dzięki niemu i dobrej zmianie Sona udało się wygrać. Przed nami w tygodniu mecz z Monaco i ligowy mecz z Chelsea w których o punkty będzie bardzo ciężko ( z Monaco w zasadzie musimy wygrać jeśli chcemy dalej liczyć się w walce o awans do kolejnej rundy LM). COYS !!!
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 96 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się