Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Rezerwy rozgromiły Monaco. Hattrick Lameli

22 grudnia 2015, 13:38, Michał
Tottenham łatwo pokonał AS Monaco w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Koguty zapewniły sobie awans w poprzedniej kolejce, dlatego Pochettino mógł dać szansę kilku rezerwowym piłkarzom. Pomysł okazał się bardzo trafiony, bo enerigia i chęć pokazania się piłkarzy z ławki, świetnie przełożyła się na wynik spotkania.

Drużyna z Monaco potrzebowała zwycięstwa, aby przedłużyć szansę na awans do fazy pucharowej. Jednak to podopieczni Pochettino pokazali ogromną chęć wygrania tego spotkania. Od pierwszej minuty zgodnie z filozofią Argentyńczyka, rzucili się na piłkarzy gości. Taktyka szybko się opłaciła, bo po dwóch minutach Lamela zdobył swoja pierwszą bramkę. Wysoki pressing sprawił, że piłkę odzyskaliśmy tuż pod bramką rywala. Clinton N'Jie na lewym skrzydle rozegrał piłkę z Daviesem. Lewy obrońca ładnie odnalazł w polu karnym Lamelę, który tylko dołożył nogę do idealnie zagranej piłki.

Na drugą bramkę piłkarze Tottenhamu nie kazali czekać swoim fanom zbyt długo. Ledwo upłynął kwadrans, a Lamela świętował następnego gola. Tym razem słabo spisał się bramkarz Monaco Danijel Subasic, któremu piłka przesliznełą się pod rękami. Strzał Argentyńczyka nie był najwyższych lotów, ale rozegranie całej akcji mogło sie podobać.

W 38 minucie Lamela skompletował swojego hattricka. Tym razem dobrze spisał sie N'Jie, który przechwycił podanie obrońcy Monaco. Szybko oddał piłkę do Sona, a ten na jeden kontakt zagrał do Lameli. Argentyńczyk z pierwszej piłki uderzył na bramkę Subasicia, udawadniając że prawą nogę też ma całkiem niezłą.

W drugiej części gry obraz meczu nie uległ zmianie. Tottenham kontrolował spotkanie. Jeszcze przed przerwą miejsce Erica Diera, zajął wracający po kontuzji Nabil Bentaleb. Dier doznał lekkiego urazy na początku meczu, po faulu El Shaarawy.

Tottenham skutecznie odebrał piłkarzom Monaco apetyt do gry. Humory na chwilę mógł im poprawić gol El Shaarawy. Ładne uderzenie zza pola karnego zaskoczyło zasłoniętego Llorisa. Lekko spóźniony z kryciem był Nabil Bentaleb. Algierczyk dysponuje genialną techniką, ale nadal nie wyzbył się nonszalanckiej gry w obronie z poprzedniego sezonu. Pod jego nieobecność drużyna pod tym względem uczyniła ogromny postęp i młodzian z ogromnym potencjałem będzie musiał im dorównać, jeżeli chce sobie wywalczyć miejsce w wyjsciowej jedenastce.

Ostatniego gwoździa do trumny Monaco, wbił wychowanek Tottenhamu Tom Carroll. Środkowy pomocnik rozegrał bardzo dobre spotkanie, które zwieńczył genialnym golem w 78 minucie. Carroll umiejętnie przedryblował obrońcę przy linii końcowej, a następnie znalazł miejsce między słupkiem i bramkarzem, umieszczając piłkę w siatce.

Ewidentnym bohaterem spotkania był Erik Lamela, kompletując klasycznego hattricka. Moim zdaniem warty wyróżnienia jest występ Joshua Onomah. 18 latek wykazał się ogromnym spokojem i rzadko podejmował błędne decyzje. Byłem pod ogromnym wrażeniem gry i talentu naszego wychowanka. Świetlana przed nim przyszłość pod skrzydłami Pochettino.

Spurs (4-2-3-1): Lloris, Trippier, Alderweireld, Wimmer, Davies, Carroll, Dier (Bentaleb 42), Lamela (Chadli 62), Onomah, Clinton (Alli 79), Son.

Monaco (4-3-3): Subasic, Dirar, Wallace, Toulalan, Elderson, Moutinho (Lemar 46), Bakayoko, Pasalic, Silva (Diarra 65), Traore (Mbappe 56), El Shaarawy.

Bramki: Spurs – Lamela 2, 15, 37, Carroll 78; Monaco – El Shaarawy 61.

Żółte kartki: Spurs – Bentaleb; Monaco – Wallace, Toulalan, Dirar.

Sędzia główny: Ivan Bebek (Croatia).

Frekwencja: 34,122.




Źródło: Spursmania

13 komentarzy ODŚWIEŻ

wduwekToPrącie
22 grudnia 2015, 13:53
Liczba komentarzy: 5
Oby Lamela strzelal tak dalej, do tej pory jego najwiekszym problemem byla slaba skutecznosc. A szkoda, bo na niego licze :D
0
_jaroszy
13 grudnia 2015, 11:19
Liczba komentarzy: 805
Miło było patrzeć na grę Lameli , ogólnie cała drużyna zagrała na takim poziomie na jakim chyba każdy z nas chciałby aby grała . Być może Monaco nie zagrało na 100% swoich możliwości , ale uważam że byliśmy najlepszą drużyną w grupie i w pełni zasłużenie zajęliśmy pierwszą lokatę.
0
Mecenas
13 grudnia 2015, 10:23
Liczba komentarzy: 309
Nie spodziewałem się takiej rotacji. Zresztą pisałem o tym w zapowiedzi. Duży plus ode mnie za to. Natomiast co do samego meczu też nie spodziewałem aż takiej dominacji przy takim składzie. Jeśli już się czepiać to że bez czystego konta. A z Onomaha będą ludzie.
0
MatMar
12 grudnia 2015, 21:16
Liczba komentarzy: 316
Uwierz mi na słowo - nie szukam na siłę negatywów. Piona!
0
varba
12 grudnia 2015, 10:04
Liczba komentarzy: 4468
Wybacz, ale takie wrażenie robią twoje komentarze, jakbyś ciągle szukał negatywów
0
MatMar
12 grudnia 2015, 08:41
Liczba komentarzy: 316
Ale co w mojej wypowiedzi było bezsensownego? Wygraliśmy, zagraliśmy dobrze, ale nie bezbłędnie. Gołym okiem było widać kilka słabszych punktów/momentów, więc czemu by o nich nie napisać? Piszesz, jakbym ich bez przerwy opierdalał, w dodatku bezrefleksyjnie, a przecież chwalę ich przez cały sezon. I nie, Clinton nie zagrał przyzwoitego meczu, jeden świetny przechwyt tego nie zmienia.
0
varba
12 grudnia 2015, 06:45
Liczba komentarzy: 4468
Masz dziwny styl chwalenia za dobry mecz, wyszukiwania tego co złe, więc mógłbym ci odpowiedzieć - piszemy z sensem MatMar
0
MatMar
11 grudnia 2015, 22:55
Liczba komentarzy: 316
"Przyczepić się można JEDYNIE..." - czytamy ze zrozumieniem Varba.
0
varba
11 grudnia 2015, 21:36
Liczba komentarzy: 4468
MatMar wymieniłeś same minusy, a na końcu napisałeś, ale mecz na duży plus. Czego ty oczekujesz od tych piłkarzy to ja nie wiem. 4-1 w większości rezerwowym składem, a ty postanowiłeś wymienić wszystkie minusy. Clinton rzeczywiście słaby, trzeci gol praktycznie jego. Po jego genialnym odbiorze Son i Lamela mieli z górki. Przy pierwszej bramce, też on podawał do Daviesa. Jak dla mnie grał przyzwoicie w tym meczu.
0
iZgone
11 grudnia 2015, 18:05
Liczba komentarzy: 28
MatMar - Son też wraca po kontuzji. Poza tym, zaliczył dwie asysty. Jak miał miejsce, to uderzał, a że mu piłka nie siedziała, to trudno :P
0
Maxiu_Spurs
11 grudnia 2015, 16:22
Liczba komentarzy: 19
Bardzo dobre spotkanie i w pełni zasłużone zwycięstwo :) Liczę na równie dobre spotkanie z Newcastle w niedziele na White Hart Lane. Mimo wszystko każdy zawodnik zasłuzył na pochwałę Wielkie Brawa :)
0
MatMar
11 grudnia 2015, 15:14
Liczba komentarzy: 316
Przyczepić się można jedynie do miernej gry Clintona, przesadnego samolubstwa Sona, niewidocznego Chadliego (ale wraca po kontuzji, powiedzmy, że jest usprawiedliwiony) i kilku momentów przestoju całej drużyny. Ale poza tym - mecz na duży plus. No i ten wynik!
0
Wduwek
11 grudnia 2015, 07:05
Liczba komentarzy: 892
Pochettino rotuje składem, Lamela strzela 3 bramki, niedoświadczeni Onomah i Carroll prezentują się świetnie. Takie mecze to ja mogę oglądać ;)
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 29 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się