Tottenham uległ w FA Cup Manchesterowi United 2:1. Bramkę na wagę awansu "Czerwonych Diabłów" strzelił ex-kogut Dimitar Berbatov.
Mimo wcześniejszych wypowiedzi, Redknapp oraz Ferguson wystawili niemalże podstawowe "11". Po przerwie jedynie pojawiło się kilka twarzy, które w tym sezonie kibice MU oraz Spurs oglądali rzadko, bądź w ogóle.
Wynik niespodziewanie otworzył w 5 minucie Roman Pavlyuchenko. Rosjanin po dośrodkowaniu Huddlestone'a głową pokonał bezradnego Bena Fostera.
Manchester wziął się do odrabiania strat. Najpierw w poprzeczkę uderzył Tevez, a chwilę później w dość przypadkowy sposób United wyrównali. Zza pola karnego uderzył Scholes, piłka odbiła się od Huddlestone'a i wpadła do bramki. Minutę później wynik ustalił Dimitar Berbatov wykorzystując błąd naszej obrony.
W drugiej połowie pojawił się na boisku Giovani Dos Santos, który miał nawet świetną okazję w 84 minucie, jednak z kilku metrów przestrzelił.
Składy:
Man Utd: Foster - O'Shea, Vidić, Neville, Fabio (Eckersley 53') - Ronaldo (Tosić 72'), Scholes, Carrick, Welbeck (Fletcher 87') - Tevez, Berbatow.
Tottenham: Alnwick - Gunter, Assou-Ekotto, Corluka, Dawson - Bentley (Defoe 72'), Huddlestone, Zokora, Bale (Taarabt 67'), Modrić (Dos Santos 46')- Pavlyuchenko.
27 komentarzy ODŚWIEŻ