Tottenham pokonał Reading w rozgrywanym „za zamkniętymi drzwiami” sparingu na Hotspur Way 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Christian Eriksen. Mecz nie był oczywiście transmitowany, ale na oficjalnej stronie Kogutów ukazał się obszerny raport, streszczający boiskowe wydarzenia z naszego centrum treningowego.
Wyrównana pierwsza połowa nie przyniosła bramek, chociaż tak Michel Vorm, jak i jego vis a vis Jonathan Bond mieli trochę pracy. Za naszą ofensywę w znacznej mierze odpowiadali młodzi Nathan Oduwa i Josh Onomah, w defensywie pojawił się sprowadzony niedawno Kevin Wimmer. Mimo że w spotkaniu chodziło głównie o pracę nad kondycją, zgraniem i taktyką bezbramkowy remis u siebie z drugoligowcem był daleki od oczekiwań, co spowodowało szereg zmian w przerwie. Na placu gry pojawili się Dembele, Chadli, młodzi Coulthirst, Carter-Vickers i Winks oraz Christian Eriksen. To właśnie duński internacjonał przełamał impas w 60 minucie indywidualną akcją. Najpierw odebrał piłkę, później ograł obrońcę, a dzieło zwieńczył celnym strzałem, który znalazł drogę do siatki The Royals. W końcówce meczu mimo przewagi uzyskanej przez Spurs obie drużyny miały swoje szanse, ale wynik nie uległ już zmianie. Wartym odnotowania wydarzeniem było pojawienie się na murawie kolejnego przedstawiciela świeżego narybku w ekipie Kogutów – Kierana Trippiera.
Jeszcze dziś zagramy następny sparing (pierwszy gwizdek o 16:00). Tym razem w obecności kibiców, na wyjeździe zmierzymy się z Peterborough United. Podany na twitterze skład jest bardzo rezerwowy, wydaje się, że główne siły rzuciliśmy na Królewskich.
4 komentarze ODŚWIEŻ