Sezon 2014/2015 powoli przechodzi do historii, lecz jeszcze nie wszystko rozstrzygnięte. Dlatego właśnie postanowiliśmy prześledzić sytuację w tabeli po 36 kolejkach.
Coraz mniej niewiadomych
Przed 37 serią gier większość istotnych kart została odkryta. Wiadomo już, że Jose Mourinho ponownie poprowadził Chelsea do mistrzostwa, a szykować się do gry w Championship mogą gracze Queen’s Park Rangers i Burnley City. Z kolei korona króla strzelców najprawdopodobniej – jeżeli w dwóch ostatnich kolejkach nie zdarzy się nic szalonego – trafi w ręce argentyńskiego snajpera z Manchesteru City Sergio Aguero. W walce o dwie pozostałe lokaty na podium, a jednocześnie uniknięcie konieczności gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów pozostały obie drużyny z Manchesteru i Arsenal. Czerwone Diabły już tylko teoretycznie mogą zostać dogonione przez Liverpool. The Reds zajmujący aktualnie 5 lokatę musi bardziej spoglądać za siebie, gdzie Tottenham (58), Southampton (57) i Swansea (56) toczą bój o jak najlepszą pozycję na mecie rozrywek i grę w Lidze Europy. Koguty zagrają na White Hart Lane z Hull i na wyjeździe z Evertonem, Święci podejmą Aston Villę i udadzą się do błękitnej części Manchesteru, natomiast Swansea Łukasza Fabiańskiego zagra u siebie Man. City i w Londynie z Crystal Palace.
Mecze o życie w dolnych rejonach
Żadna z ekip zamieszana w walkę o utrzymanie nie chce podzielić losu QPR i Burnley. Matematycznie widmo degradacji spogląda w oczy pięciu zespołom. Zagrożone są Hull (34 punkty), Newcastle (36), Sunderland (36 i jeden mecz zaległy), Leicester Marcina Wasilewskiego (37) oraz Aston Villa (38). Spoglądając jednak w terminarz najgorzej wygląda sytuacja „Tygrysów” z Hull, „Srok” z Newcastle i „Czarnych Kotów” z Sundelandu. Znajdujące się aktualnie pod kreską Hull w dwóch ostatnich kolejkach zagra na wyjeździe z Tottenhamem i u siebie z Manchesterem United. Jeżeli podopieczni Steve’a Bruce’a nie sprawią niespodzianki w przynajmniej w jednym z tych spotkań to w przyszłym sezonie na KC Stadium będą przyjeżdżać m.in. ekipy Derby czy Nottingham. Będące w fatalnej dyspozycji Newcastle, będzie szukać punktów na boisku QPR, a w ostatniej kolejce podejmie West Ham. Sunderland i Leicester zagrają między sobą, a następnie odpowiednio z Arsenalem i Chelsea oraz QPR. Czarne Koty w przypadku porażki z Lisami mogą nerwowo spoglądać w dół tabeli do ostatniego gwizdka. Biorąc pod uwagę zapas punktowy i obecną formę Aston Villi, klub z Birmingham nie powinien mieć najmniejszych kłopotów z pozostaniem w elicie. Tym bardziej, że w ostatniej kolejne na Villa Park podejmą zdegradowane już Burnley. Jak potoczy się rywalizacja na angielskich boiskach będziecie mogli sprawdzić śledząc wyniki na żywo ze strony www.totolotek.pl
16 komentarzy ODŚWIEŻ