Tottenham praktycznie bez walki oddał wyjazdowe spotkanie przeciwko Stoke City. Znów tragicznie spisała się obrona Kogutów, która popełniała kuriozalne błędy. W ataku też było nie lepiej, jedynie stałe fragmenty zmuszały Butlanda do pracy.
Goście rozpoczęli to spotkanie w nieco innym zestawieniu obrony niż poprzednie spotkanie z Manchesterem City. Pochettino od pierwszych minut dał szansę Chirichesowi, co było fatalnym posunięciem. Rumun popełniał mnóstwo błędów w obronie, źle się ustawiał i łatwo był gubiony przez Dioufa.
Tak padła pierwsza bramka dla Stoke. Chiriches zostawił zbyt wiele miejsca dla napastnika gospodarzy,a ten dośrodkował w pole karne. Piłkę strącił Vertonghen, wprost na głowę Charliego Adama, który umieścił ją w siatce. Na nic zdało się podwyższanie obrony przez Pochettino, skoro niewielki wzrostem Adam, zdobył bramkę głową.
Druga bramką mogła wywołać w kibicach Tottenhamu zażenowanie. Długie podanie kontrolowane przez Diera, zmierzało poza linię końcową. Do piłki postanowił wyjść Lloris. Kapitan Kogutów nie zdołał złapać piłki, fatalnie interweniował, a piłka trafiła pod nogi Nzonzi. Pomocnik gospodarzy wykończył akcję precyzyjnym strzałem.
W drugiej połowie Koguty wyglądały nieco lepiej. Szybciej rozgrywali i poruszali się po boisku. Pozytywny początek zakończył się w 51 minucie, kiedy drugą żółtą i w ewentualności czerwoną kartkę, zobaczył Vlad Chiriches. Bezmyślne zachowanie rumuńskiego obrońcy ostatecznie przekreśliło szanse na jakikolwiek pozytywny rezultat na Britannia Stadium.
W końcowych minutach na 3-0 dla Stokę powyższył Mame Biram Diouf, dposumowując niezwykle słaby występ podopiecznych Pochettino. Na szczęście sędzia nie zwlekał zbyt długo z końcowym gwizdkiem i zakończył cierpienia kibiców Tottenhamu
Wiele zarzutów można mieć do samego trenera. Dla kibiców jego wybory kadrowe pozostają mało zrozumiałe. Nie można mu raczej zarzucić, że celowo chce uniknąć gry w Lidze Europy, ale pozostawienie Chirichesa, po pierwszej połowie lub zdjęcie Chadli wydaje się conajmniej dziwne.
Stoke: Butland, Cameron, Shawcross (c), Muniesa, Pieters, Nzonzi, Whelan (Sidwell, 88), Walters (Odemwingie, 84), Adam (Ireland, 72), Arnautovic, Diouf
Spurs: Lloris (c), Dier, Fazio, Chririches, Vertonghen, Bentaleb, Mason, Lamela (Dembele, 76), Eriksen, Chadli (Soldado, 61), Kane.
Bramki: Stoke - Adam (21), Nzonzi (33), Diouf (86).
Żółte kartki: Spurs - Chiriches (16, 51).
Czerone kartki: Spurs - Chiriches (51).
Sędzia główny: Mark Clattenburg.
34 komentarzy ODŚWIEŻ