Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Domowy koszmar trwa – fatalna porażka ze Stoke

11 listopada 2014, 17:55, Krzysztof Runowski
Po tragicznym w wykonaniu Spurs spotkaniu The Potters są kolejną ekipą, która wywiozła w tym sezonie trzy punkty z White Hart Lane. Wygrana „Garncarzy” 2:1 była najniższym wymiarem kary za beznadziejny występ podopiecznych Mauricio Pochettino.

Argentyńczyk po raz kolejny w meczu domowym wystawił skład z tylko jednym napastnikiem i po raz kolejny taktyka ta okazała się być błędna. Nic to, że tydzień temu gra poprawiła się dopiero po przejściu na dwóch napastników. Nic to, że w pucharach gra dwójką z przodu dawała dobre efekty. Grunt, żeby być konsekwentnym nawet, jeśli konsekwencja ta od dłuższego czasu nie daje efektów. Niezrozumiały upór.

Podobnie jak tydzień temu, nasz manager potrzebował 45 minut żeby po raz kolejny przekonać się, że Christian Eriksen jest kompletnie bez formy. Na jego obronę trzeba dodać, że Mousa Dembele zagrał niewiele (jeśli w ogóle) lepiej. Również 45 minut potrzebował Pochettino żeby ocenić, że będący ostatnio w niezłej formie Lamela to jednak lepszy pomysł niż Andros Townsend. Tu jednak wytłumaczeniem jest dobry występ Anglika w czwartek, więc można powiedzieć, że zasłużył na szansę.

Takowej doczekał się w końcu Harry Kane. Co z tego jednak, skoro Mauricio zostawił go z przodu osamotnionego nie tylko brakiem drugiego snajpera, ale też kompletnym brakiem wsparcia pozostałych zawodników, zwłaszcza w pierwszej połowie.

No i na koniec obrona. Nie wiem, jak słabo musi prezentować się na treningach Ben Davies, skoro wciąż przegrywa miejsce w pierwszej jedenastce z Dannym Rosem. Z moim obserwacji wynika, że w defensywie Davies jest lepszy (trudno nie być – wczoraj Rose kompletnie zawalił drugiego gola, tradycyjnie gubiąc krycie), z kolei w ofensywie Rose robi dużo szumu, ale efekty są raczej mizerne. Owszem, wczoraj zaliczył asystę ale bądźmy szczerzy – było to kolejne przestrzelone dośrodkowanie i tylko moment geniuszu Nacera Chadliego uratował tę piłkę. Na Kyle’a Naughtona nie ma chwilowo alternatywy – faul na 100% słuszną czerwoną kartkę był idiotyczny – Victor Moses biegł po skrzydle, środkiem nadciągali obrońcy i spokojnie można było Anglika puścić, zamiast taktycznie wycinać go równo z trawą.

No i na koniec Federico Fazio. Argentyńczyk zagrał już kilka spotkań i można pokusić się o pierwszą ocenę. A ta według mnie jest druzgocąca. Nie rozumiem dwóch rzeczy – pierwsza – jakim cudem ten pan był kapitanem czołowej drużyny hiszpańskiej. A druga – po co było nam kupować za granicą obrońcę, który jest wolny, mało zwrotny i słabo decyzyjny. Przecież w Anglii takich obrońców jest na pęczki, w dodatku lepiej grają głową. Żeby daleko nie szukać – Ryan Shawcross z drużyny naszych wczorajszych rywali. Żeby szukać jeszcze bliżej – Michael Dawson…

Na koniec słowem komentarza – owszem, nowy manager potrzebuje czasu, żeby wdrażać swoje koncepcje. Jednak niezrozumiałe dla mnie jest uporczywe trzymanie się rozwiązań, które nie raz nie dwa razy zawiodły, w dodatku mając gotowe rozwiązania, które w meczach pucharowych (ale też w drugiej połowie meczu z Villą) już kilkakrotnie zdały egzamin. Jedna rzecz daje krztynę optymizmu – w wypowiedzi pomeczowej Pochettino, kalecząc angielski niemiłosiernie (jak można po prawie dwóch latach spędzonych w Anglii mówić w tym prostym przecież języku tak słabo?) nie próbował się wybielać i uczciwie przyznawał, że gra była bardzo słaba, że trzeba wyciągnąć wnioski i to szybko poprawić. Stwierdził wręcz, że mimo że druga połowa była troszkę lepsza od pierwszej, to i tak była słaba. Przynajmniej szczera ocena, z drugiej strony ostatnio w każdym meczu słyszymy tą samą śpiewkę. No ale jak ma być lepiej, skoro powiela się te same błędy?

Spurs: Lloris, Naughton, Kaboul, Fazio, Rose, Capoue (Adebayor 64), Mason, Townsend (Lamela 46), Eriksen (Dembele 46), Chadli, Kane. Substitutes (not used): Vorm, Dier, Vertonghen, Soldado.

Stoke: Begovic, Bardsley (Cameron 9), Shawcross, Wilson (Muniesa 26), Peters, Nzonzi, Sidwell, Diouf, Moses, Walters, Bojan (Ireland 84). Substitutes (not used): Sorensen, Adam, Arnautovic, Crouch.

Goals: Spurs – Chadli 77; Stoke – Bojan 6, Walters 33.

Yellow cards: Spurs – Capoue, Mason, Kaboul; Stoke – Cameron, Begovic.

Red card: Spurs - Naughton.

Referee: Michael Jones.

Attendence: 35,699.
Źródło: własne / strona oficjalna

14 komentarzy ODŚWIEŻ

davka11
17 listopada 2014, 17:07
Liczba komentarzy: 6
Fazio jest na razie do niczego, za głupie błędy robi, o "Kirikesie" nie wspominając. Też, jak większość, nie mam pojęcia w czym Rose jest lepszy od Daviesa. I dochodzę do kilku wniosków: albo to przez Ligę Europy, albo Pochettino nie ogarnia, albo piłkarze nie ogarniają. Nie ma co teraz płakać za Sherwoodem, bo jeszcze niedawno większość chciała żeby go wypieprzyć.
0
MARCUS
12 listopada 2014, 12:03
Liczba komentarzy: 2060
Tima to żałować można jako człowieka, bo wjebał się jak ślepy do kina, a wychodzi ,że szans nie miał tak naprawdę żadnych. Czy on się na trenera nadaje, to już zupełnie osobny rozdział. Czy by się u nas sprawdził? Też pytanie na co liczymy. ITD itp, znowu się zapętlić można.
0
MARCUS
12 listopada 2014, 12:03
Liczba komentarzy: 2060
Tima to żałować można jako człowieka, bo wjebał się jak ślepy do kina, a wychodzi ,że szans nie miał tak naprawdę żadnych. Czy on się na trenera nadaje, to już zupełnie osobny rozdział. Czy by się u nas sprawdził? Też pytanie na co liczymy. ITD itp, znowu się zapętlić można.
0
Barometr
11 listopada 2014, 11:59
Liczba komentarzy: 5046
A tu a propos jechania po Fazio. Może być gorzej - patrz: Kaboul. Trzaskal znalazł takie statystyki: http://hereisthecity.com/en-gb/2014/11/09/tottenham-scapegoat-outshines-player-pochettino-has-made-undropp/?utm_medium=share%2Bbutton&utm_campaign=social%2Bmedia&utm_content=/en-gb/2014/11/09/tottenham-scapegoat-outshines-player-pochettino-has-made-undropp/&utm_source=Twitter
0
Gan1982
10 listopada 2014, 20:00
Liczba komentarzy: 538
Damian88, i ja zaczynam żałować Tima. Wielu napisze że to analowiec itp, a ja powiem tylko tyle że gość miał mega jaja i nie bał się mówić tego co myśli. Może i stawiał na Bentaleba, ale na kogo miał stawiać? Na drewnildinho ? Za jego kadencji graliśmy bardziej ofensywny futb0l, przyjemniejszy dla oka aniżeli te pseudo strategie AVB i Pocha. Może i były wpierdole, ale jak ma się piłkarzy pipki którzy boją się wziąć na siebie odpowiedzialność to nic dziwnego. Ale masz racje to już tylko gdybanie. Ciągle trzymam kciuki za Pocha, ale jak coś nie wypali to liczę na trenera z wysp! Kuźwa choćby na Strachana czy nawet Moyesa.
0
RAFO THFC
10 listopada 2014, 19:01
Liczba komentarzy: 3181
"Nie zrzucałbym wszystkiego na transfery. Nie tu jest pies pogrzebany. Raczej na brak stabilności w sztabie szkoleniowym i brak zaangażowania/motywacji, co jest raczej winą trenera." Baro - wszystkiego nie - ale jakieś 80% tego "gówna" bierze właśnie tu swoje źródło. Baldini zrobił nam taki kipisz - że pożar w burdelu to przy tym jest pikuś ! Pamiętam, jak kibice AS Roma na forach oddychali z ulgą, że ten nieudacznik od nich odchodzi. Do tego seria trenerów bez doświadczenia - nie czarujmy się AVB, Tim i Poch to żółtodzioby przy LVG, AW czy nawet Mou ... to musi się zakończyć miejscem w drugiej połowie tabeli w tym sezonie!
0
Damian88
10 listopada 2014, 17:05
Liczba komentarzy: 445
Zapewne wielu się ze mną nie zgodzi, ale ja żałuję, że nie daliśmy szansy Sherwoodowi. To właśnie on potrafił wykrzesać z Eriksena to co najlepsze. Nie potrafił tego wcześniej ani AVB, ani obecnie nie potrafi tego Maurycy. Podobnie z Adebayorem. Tim jak nikt inny od czasów Harrego potrafił go zmotywować. Ktoś może przypomnieć baty z City czy Chelsea, ale pamiętacie w jakich okoliczonościach przegraliśmy te spotkania? W obu tych przypadkach losy spotkania odmieniła czerwona kartka dla naszego zawodnika. Wcześniej nie szło nam wcale tak najgorzej. W odróżnieniu od tego co było sezon temu za AVB i obecnie za Pochettino, nie męczyliśmy się z przeciętniakami. Były przecież wygrane z niezłym Evertonem, Soton, United czy chociażby Swansea. Oczywiście nie zawsze wyglądało to tak różowo, ale ile w tym winy Tima? Dostał w spadku defensywę w rozsypce. Gdyby otrzymał czas i kasę na transfery, to myślę, że mógłby dokonać zmian w tej formacji. I wydaje mi się, że nie szukałby wśród zawodników z zagranicy, a postawił na graczy obytych w PL. Istniałaby też możliwość, że pożegnalibyśmy się z kilkoma cipkami, którym się zwyczajnie nie chce. Wszak Sherwood bez ogródek potrafił wytknąć naszym gwiazdeczkom brak zaangażowania. Oczywiście teraz pozostało wyłącznie gdybanie i wiara w nowego menago, ale ja nie do końca jestem przekonany co do kompetencji Argentyńczyka. Dla mnie to taka biedniejsza wersja AVB.
0
QueshYouTube
10 listopada 2014, 15:59
Liczba komentarzy: 5
Myślę, że jeśli trener chce tak bardzo rotować składem to powinien mieć PRZYNAJMNIEJ 5-6 pewniaków do składu, którzy w każdej chwili są w stanie odmienić losy meczu. Czy dzisiaj ktoś taki był? Tak - Chadli, Mason i... NIKT WIĘCEJ! Ta drużyna się stacza co mnie bardzo smuci i z kolejnymi miesiącami odechciewa mi się ich oglądać, a co dopiero ich wspierać. Zawodnicy powinni zostawiać serducho na boisku, a nie odstawiać nogę przy każdej stykowej sytuacji, Wolałem Tottenham sprzed 6-7 lat, gdzie byliśmy w środku tabeli, ale charyzmy i zaciętości nam nie brakowało niż ten z ostatnich lat, gdzie niby jesteśmy na 4-6 miejsach, ale mamy bandę najemników czekających na tygodniówki...
0
_jaroszy
10 listopada 2014, 15:46
Liczba komentarzy: 805
Tak jak to napisał Baro , co do niektórych na ocenę trzeba poczekać i dać im szanse bo nie są słabymi piłkarzami tylko problem tkwi raczej w ich głowach . Brak motywacji i przysłowiowego zostawienia zdrowia na boisku , takie odnoszę wrażenie . Co do meczu ze Stoke , uważam że dużo lepiej wyglądała by nasza gra gdy od początku zagrali byśmy na dwóch napastników , oraz z Dembele i Lameląw miejsce Capoue i Townsenda . Na środku obrony póki co Vertonghen wygląda lepiej niż Fazio , który może potrzebuje jeszcze trochę czasu by przestawić się na angielskie granie .
0
Damian88
10 listopada 2014, 15:43
Liczba komentarzy: 445
Co tu dużo mówić, ten klub jest po prostu źle zarządzany. Zwolniliśmy młodego AVB (pominę Harrego, bo to była największa głupota), daliśmy Timowi dokończyć sezon, po czym zatrudniliśmy kolejnego, młodego niedoświadczonego trenera, a co więcej w odróżnieniu od AVB - bez żadnych sukcesów na ławce trenerskiej. Mało tego, jak gra Soton w tym sezonie każdy widzi. Nie wiem ile w tym wszystkim jest winy trenera, bo wydaje mi się, że problem jest szerszy - od wspomnianej "góry", po samych piłkarzy. Niemniej niektórych decyzji samego Pochettino myślę, że nie tylko ja nie jestem w stanie zrozumieć, ale i spora rzesza sympatyków Spurs (może nawet i jakiś odsetek zawodników?), a myślę, że złe decyzje chociażby co do wybory wyjściowej jedenastki/ustawienia mają również wpływ na kiepskie wyniki.
0
smackey
10 listopada 2014, 15:34
Liczba komentarzy: 213
zgadzam się z barometrem co do transferów
0
Barometr
10 listopada 2014, 13:36
Liczba komentarzy: 5046
rycerz17: Eriksen najlepszym piłkarzem zeszłego sezonu, w tym - cofa się w rozwoju to prawda, ale to młody chłopak i ma przyszłość przed sobą. Chadli - najlepszy nasz strzelec, Lloris - najlepszy obecnie piłkarz, Lamela - w dobrej formie, Verts - wiadomo, Sigurdsson - wystarczy spojrzeć jak gra w Swansea, Dier - młody, perspektywiczny, Davies - zagadka, bo nie dostaje szans, Stambouli - nie zagrał ani razu w lidze od pierwszych minut, więc poczekajmy z oceną, Vorm - świetny mecz z Asterasem, ale to miał być zastępca, więc jest dobrze, Dempsey - swoje u nas zrobił, Holtby - nie mam pojęcia czemu go oddaliśmy, Dembele - pierwszy sezon dobry, Fazio - poczekajmy to był jeden z lepszych obrońców w Primera Division, nie wiem co się z nim dzieje. Pomiędzy gdzieś jest Adebayor, ale to był jeszcze transfer za Redknappa (2011), Capoue - raz dobrze, raz źle Kompletnie nietrafione: Soldado - ale kto mógł to przypuszczać??? Fryers - to było ryzyko, ale wyszliśmy z nim na zero, Paulinho - szkoda patrzeć na tego typa, Chiriches Nie zrzucałbym wszystkiego na transfery. Nie tu jest pies pogrzebany. Raczej na brak stabilności w sztabie szkoleniowym i brak zaangażowania/motywacji, co jest raczej winą trenera.
0
MARCUS
10 listopada 2014, 13:18
Liczba komentarzy: 2060
Einstein kiedyś powiedział: Tylko szaleniec robi to samo i oczekuje innych wyników. Hasło przewodnie całej tej bandery to jest chyba : Back to the '90. Afera z Hofmanem, Rogackim i Kamiński jest ciekawsza niż nasza gra.
0
rycerz17
10 listopada 2014, 13:14
Liczba komentarzy: 105
Nie wiem kto w naszym klubie odpowiada za politykę transferową, ale od momentu zwolnienia Harrego Redknappa zakupiliśmy następujących piłkarzy: - Lloris - Vertonghen - Dembele - Siggurdson - Dempsey - Adebayor - Holtby - Fryers - Soldado - Lamela - Paulinho - Eriksen - Capoue - Chiriches - Chadli - Davies - Fazio - Stambouli - Vorm - Dier A teraz zadajmy sobie pytanie: ilu z tych 20 grajków mogło by grać regularnie w takich klubach jak Chelsea czy Man City? No bo wiadomo, że naszą ambicją jest konkurowanie z najlepszymi. Bo ja Poza Llorisem i Jankiem nie widzę nikogo kto by się u nich chociaż na ławkę załapał... Tyle kasy wydane na przebudowę, a my po prostu cofamy się w rozwoju... Levy i Bambini są najbardziej odpowiedzialni za obecny obraz nędzy i rozpaczy.
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: snajper Gości online: 23 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się