Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham - AEL 3:0

1 września 2014, 20:58, Tomasz Wasak
Tottenham nie miał najmniejszych problemów by przypieczętować awans do ligi europejskiej. Bramki Harry'ego Kane'a oraz Paulinho i Townsenda tylko dopełniły formalności.

Już na początku meczu kibice odczuli boleśnie na boisku brak kontuzjowanego Roberto Soldado. Świetne długie podanie Dembele na karnego zamienił Naughton, którego sfaulował golkiper gospodarzy (łapiąc przy tym bolesną kontuzję głowy). Karnego wykonywał Harry Kane, niestety bramkarz rozważnie nogami obronił strzał młodziana.

Potrzeba było dalszych ponad 30 minut aby zmienić wynik tego spotkania. Na 25 metrze od bramki piłkę przechwycił Paulinho i szybko uruchomił "HurriKane'a", który precyzyjnym strzałem zrobił to czego nie udało się z 11 metrów. Co ciekawe Mauricio Pochettino wydawał się poirytowany, jego gra gestów zdawała się mówić "dopiero teraz".

Rzeczywiście drużyna Kogutów wyglądała po przerwie na dodatkowo zmotywowaną, Chiriches zapędził się pod bramkę rywali, stracił a następnie odzyskał piłkę przed samym polem karnym i przekazał ją do Paulinho, który sprytnie minął rywala i strzałem nie dał szans rezerwowemu golkiperowi gości.

Kilka minut później Naughton ponownie "zarobił" dla nas karnego, którego tym razem na bramkę zamienił Townsend.

Zawodnicy Tottenhamu tego dnia zdecydowanie lepiej zaprezentowali sie w drugiej połowie spotkania, a aż dwie z trzech bramek padły po wysokich odbiorach piłki w strefie obronnej rywala - to widoczna nowa jakość taktyki Pochettino.

Składy:
Tottenham (4-2-3-1) Lloris; Naughton, Kaboul, Chiriches (Veljkovic 85), Davies; Sandro (Holtby 78), Dembele; Townsend, Paulinho, Lennon; Kane.Rezerwowi: Friedel, Rose, Adebayor, Dier, Chadli.

AEL Limassol (4-2-3-1) Fegrouch (Romero 13); Carlitos, Cadu, Sielis, Edmar; Guidileye, Nikolaou (Danielzinho 45); Sardinero (Tagbajumi 79), Barcelos, Bebe; Gikiewicz. Rezerwowi: Espana, Carlitos, Eleftheriou, Nadeau.
Źródło: własne

2 komentarze ODŚWIEŻ

Hades
30 sierpnia 2014, 16:18
Liczba komentarzy: 710
Poradzili sobie. Ja szczerze mówiąc widząc skład zaraz po opublikowaniu zwątpiłem. Myślałem że będzie niepokój ale na szczęście się myliłem. Szkoda tego karnego Kane
0
_jaroszy
30 sierpnia 2014, 10:52
Liczba komentarzy: 805
Zagraliśmy spokojnie i rozważnie. Zwycięstwo zasłużone 100%. Teraz faza grupowa i nie pozostaje nic innego jak awansować dalej.
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: snajper Gości online: 25 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się