Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham po remisie spada w tabeli Premier League

30 grudnia 2013, 21:42, Marcin Nowak
W angielski Boxing Day Tottenham Hotspur na White Hart Lane zremisował z West Bromwich Albion 1:1 (1:1). Był to pierwszy mecz Spurs pod wodzą Tima Sherwooda – jako oficjalnego managera drużyny.

Gola dla "Kogutów" zdobył pięknym uderzeniem z rzutu wolnego Christian Eriksen w 36 minucie spotkania. Niestety dwie minuty później odpowiedzieli goście. Po stałym fragmencie gry piłkę do siatki Hugo Llorisa wpakował niepilnowany w polu karnym - Jonas Olsson. Rezultat utrzymał się do końca spotkania.

Remis w tym spotkaniu oznacza, że Spurs spadli na 8. miejsce w ligowej tabeli. Zespół prowadzony przez Tima Sherwooda wyprzedził Manchester United, który wygrał na wyjeździe z Hull City 3:2.

Pogłębiła się też poważnie strata do czołówki. Do prowadzącego w Premier League Arsenalu - Tottenham ma teraz 8 punktów straty. "Kanonierzy" wygrali bowiem derbowe spotkanie z West Ham United na Upton Park 3:1.

Tottenham - West Brom 1:1 (1:1)

Bramki: Spurs – Eriksen 36. West Bromwich Albion – Olsson 38.

Spurs: Lloris, Walker, Dawson, Chiriches, Rose, Chadli (Lamela 75), Eriksen, Holtby (Bentaleb 62), Sigurdsson, Adebayor, Soldado. Substitutes (na rezerwie): Friedel, Capoue, Naughton, Fredericks, Veljkovic.

West Bromwich Albion: Foster, Reid, Dawson, Olsson, Lugano, Ridgewell, Yacob, Morrison, Amalfitano (Mulumbu 71), Gera (Sessegnon 77), Vydra (Berahino 83). Substitutes (na rezerwie): Myhill, Sinclair, Brunt, McAuley.

Żółte karki: Spurs – Eriksen 37, Soldado 87. West Bromwich Albion – Reid 29, Olsson 66.

Sędzia: Mr A. Taylor.

Widzów: 35,545.
Źródło: spursmania

66 komentarzy ODŚWIEŻ

Barometr
27 grudnia 2013, 23:25
Liczba komentarzy: 5046
Martinello przestań się proszę pogrążać. Półtora roku psucia drużyny?! W zeszłym sezonie z AVB wygraliśmy rekordowe 72 punkty. Żaden inny trener tylu nie zdobył. W tym z 18 spotkań - 5 porażek. Jedna z liderem na początku na wyjeździe, jedna z NUFC, gdy absolutny dzień konia miał Tim Krul - obronił w tym meczu najwięcej strzałów w historii występów bramkarskich w PL, bolesna, ale jednak z niezwykle mocnym - City na wyjeździe, bardzo bolesna, ale z zespołem na wielkiej fali, a u nas przy pladze kontuzji (Capoue na środku obrony + Naughton) z Liverpoolem. Dla mnie najdotkliwsza była z WHU. Bo tego nie mieliśmy prawa przegrać. Ale i tak - 6 punktów straty do wicelidera to było wciąż niewiele, przy 8 zwycięstwach i 3 remisach. I jedno pytanie na koniec - do kiedy wszystko będziesz nazywał winą AVB? Do 22 kolejki, do końca tego sezonu, do końca następnego??? Tak z ciekawości pytam, choć w sumie Twoje zdanie na jakikolwiek temat mnie kompletnie grzeje. Zastanawiam się tylko kiedy zerknę na Twój post i napiszesz coś nowego. Bo od rejestracji słyszę jak mantrę tylko jedno zdanie - "to wina AVB" poporzedzone często jakąś inwektywą.
0
Walu
27 grudnia 2013, 23:08
Liczba komentarzy: 791
Decyzja o zwolnieniu AVB była trafna. Z tym człowiekiem u sterów staczaliśmy się po równi pochyłej. Było po nim widać w meczu z Liverpoolem, że zwyczajnie nie wie już co zrobić żeby nas wyciągnąć z tego bagna. Nie łączyłbym tej decyzji z zatrudnieniem Tima, bo to już zupełnie inna broszka. Nie oceniam jeszcze Sherwooda, nie wiem czy się sprawdzi, czy nie, ale sądzę, że byli lepsi kandydaci, jestem do niego sceptycznie nastawiony. Boas popełnił cały szereg błędów widocznych jak na dłoni, nie wiem co chcesz osiągnąć Raku broniąc go za wszelką cenę.
0
Barometr
27 grudnia 2013, 23:06
Liczba komentarzy: 5046
Wolff - ja po prostu się na Adebayora raz nabrałem i do tego za nim nie przepadam personalnie. Ale nie muszę go lubić, bo nie zmienia faktu, że BAAAAAAAAAAAAARDZO chciałbym się mylić i oglądać hat-tricki Togijczyka, które dadzą nam upragnione TOP4. Co do Tima - też bym się chciał cholernie mylić i cieszyć się, że mamy swojego własnego Guardiolę na lata sukcesów. Ale niestety - ani my nie jesteśmy Barceloną, ani Sherwood Guardiolą nigdy nie był. Stąd mój sceptycyzm, mimo ogromnych pokładów kibicowskiej nadziei, że a nuż się uda. Niestety tej wiary już mam na wyczerpaniu - nawet jak AVB nie szło to miałem jakieś przekonanie, że on to jest w stanie obrócić o 180 stopni, że po 24 godzinach nad lapkiem bez snu - znajdzie jakiś arcymistrzowski plan. Z Sherwoodem już mi to sobie ciężko wyobrazić. Oczywiście to dopiero trzeci mecz Tima i wiadomo, że nie ma co jeszcze oceniać, ale przy tym co widzę - to tu jest albo kompletny brak koncepcji, albo naiwne myślenie, że wystawiając 8 ofensywnych piłkarzy z dwoma obrońcami i bramkarzem jesteśmy w stanie strzelić o jedną więcej. Niestety - współczesny futbol to nie sielanka, gdy za Ardilesa graliśmy systemem 4-2-4 (poważnie)!!! W tamtym ustawieniu przynajmniej był jakiś futbolowy romantyzm, jakaś magia, choć oczywiście wyników super to nie dało. W 4-4-2 nie ma już dawno ani nic magicznego, ani nic przydatnego. Szczególnie przy składzie tak budowanym u nas na ten sezon. yid - może w ten sposób: zgadzam się, że naiwnością było zatrzymanie Kaboula. Można było sprzedać Francuza - pewnie ze sporym zyskiem, a zostawić Caulkera, który choć na pewien poziom nie wskoczy - zawsze się przyda przy pladze kontuzji. Co do zmian trenerów - tu jest właśnie pies pogrzebany. Ramos nie dostał czasu i wsparcia - tam prezes stanął po stronie piłkarzy (podobnie było za AVB w Chelsea), Jol moim zdaniem też poleciał za wcześnie, choć pracował dość długo, zwolnienie Redknappa można było tłumaczyć chęcią wejścia na inny poziom mentalno-piłkarski, Coś jak zamiana Parkera na Capoue. Niby Parker się sprawdzał, ale widać było jak jego sposób na grę powoli wygasał. Tak było i z Redknappem, któremu wyczerpały się możliwości i zachciało się reprezentacji Anglii. Może gdyby nie te jazdy z kadrą wciąż byśmy Harry'ego mieli na ławce i grali w LM. Ale rzeczywiście - gdybać nie ma sensu. Mamy Sherwooda i pozostaje modlić się o jak najlepsze wyniki. Nieważne, czy wyjdziemy 4-4-2, 4-2-3-1, czy 3-5-2 (!) i nieważne czy z Ade, BAE, czy Bentalebem w składzie. PS Ciekawi mnie, jak wyglądałaby gra 4-3-1-2 w np. takim składzie: Lloris-Walker,Dawson, Verts, Rose - Dembele, Holtby, Sandro - Eriksen - Soldado, Lamela. Niby wtedy i skrzydła latają za sprawą bocznych obrońców i środek trzyma mocno piłkę i w ataku dwóch piłkarzy, a za nimi Eriksen. Szkoda tylko byłoby tracić skrzydła - Lennon, Chadli, Townsend, ale no - coś za coś. COYS!
0
Martinello78
27 grudnia 2013, 23:01
Liczba komentarzy: 91
Za Zwijasz Bagaża wychodziliśmy dwoma defensywnymi pomocnikami a i tak dostawaliśmy u siebie 5 z Liverpoolem, 3 z West Janem itd. Problemem nie jest ilość defensywnych pomocników, ale odbudowanie drużyny po poltorarocznym jej psuciu przez tego portugalskiego szkodnika, który czego się w lidze angielskiej dotknie, to się skompromituje. Jakoś dziwnie się składa, że Ci wszyscy którzy wieszają psy na Sherwoodzie po dwóch meczach w lidze, w przypadku Zwijasz Bagaża po półtora roku i biciu kolejnych rekordów w porażkach apelowali o... cierpliwość.
0
yid76
27 grudnia 2013, 22:36
Liczba komentarzy: 179
Coś nie widzę tu teraz tych wszystkich obrońców decyzji o zwolnieniu boasa. Czyżby jednak, jak mowilem od samego początku była ona całkowicie błędna? Czyżby tomcio paluch był po prostu fatalnym trenerem, który nie ma absolutnie żadnego warsztatu, którym mógłby się obronić na stanowisku trenera spurs? Już trzeci mecz z rzędu wychodzimy bez defensywnego pomocnika. Tylko raz się to sprawdziło i to w zasadzie ledwo, bo gdyby southampton nie miał obrony w całkowitej rozsypce to jestem przekonany, ze i w tym meczu pod jego rządami byśmy przegrali. Drużyna, która jest ciagle w budowie i jej poszczególne elementy nie współdziałają musi uczyć się gry u całkowicie innego trenera po raz kolejny. To ma szanse wypalić, ale w przyszłym sezonie; chociaż osobiście mam nadzieje, że levy zwolni Tomka dużo wcześniej. Za boasa wierzyłem, ze coś w tym sezonie będziemy w stanie ugrać, nawet jeśli ta na jakiś czas trafia się nam mecze jak ten z liverpoolem. Przy Tomaszu tej nadziei nie mam już w ogóle, a miejsce w Europie będzie sukcesem. I jak byśmy nie zakłamywali prawdy, nie będzie to wina Avb. Dla wielu spursmaniowych fachowców niestety
0
yid76
27 grudnia 2013, 21:04
Liczba komentarzy: 179
czyli - Barometr - poniekad polemizujac na temat obrony zgadzamy sie ze monolitu ona nie stanowi i sa zaniedbania - kontuzji owszem nie przewidzisz w czasie ale zalozenie ze ich nie bedzie jest zupelnie bledne( a o Kaboulu wiedza wszyscy) i jesli juz kupowac na ilosc to po trochu do kazdej formacji aby nie grac potem Naughtonem bo jest bieda. Jeszcze troche o Levy'm i przy okazji o Arseanalu skoro to wywolales - to zupelnie inny klub niz nasz - tam Wenger dostal czas i ma pelne zaufanie komfort pracy - i zgadzam sie ze ta ich obrona to zadna klasa swiatowa ale AW wlasnie takimi grajkami umie robic wynik - wynik na miare a moze nawet ponad miare ich mozliwosci,a majac w przeszlosci lepszy material zrobil mistrza i fantastyczna serie bez porazki w sezonie -moze ten model,moze nawet z Ramosem wypalilby u nas - tylko ze tego nie wiemy i sie pewnie nigdy nie dowiemy za kadencji Levy'ego -bo to jest Tottenham,tu sie kupuje i wymaga wyniku szybko ,nie ma czasu na bledy-czy to zle czy dobrze - jednoznacznie ciezko ocenic majac na uwadze np okres Alana Sugara gdzie z kaska bywalo slabo i wyniki naprawde byly marne - to teraz za czasow Levy'ego to mamy sielanke ;) mamy puchary n-ty sezon z kolei i kto nie robi wyniku placi posada , zaplacil AVB,zaplaci TS za kilka miechow jesli czegos nie osiagnie - takie realia
0
Wolff
27 grudnia 2013, 19:20
Liczba komentarzy: 220
Jak ostatnio się nie zgadzałem z Baro to tym razem przyznaje mu, że w dużej mierze myślę podobnie. Skład mamy bardzo dobry (dla mnie skandalem jest tylko nie sprowadzenie żadnego bocznego obrońcy na poziomie w lecie). W tej chwili jakieś zestawienie na środek obrony mamy, że najsłabsze to już problem kontuzji ale boki leżą co pokazała kontuzja Rose. Timowi daje czas ale martwi mnie, że "nie dostrzega" (?) problemu z obroną i balansu pomiędzy atakiem a defensywą. Nie da się grać każdego meczu "może strzelimy jedną bramkę więcej" i chętnie zobaczę ustawienie z silniejszym przeciwnikiem. Na WBA moim zdaniem słusznie zagraliśmy ofensywnie bo z takimi drużynami trzeba atakować mając jakieś aspiracje. Gdyby nie kretyńsko szybko stracona bramka, WBA musiało by zaatakować większą liczbą zawodników dając nam więcej miejsca na atak. Jednak po meczu z Southampton mam wątpliwości czy Tim widzi DM w naszej taktyce. Czym Sigurdsson sobie zasłużył by ciągle grać w podstawowym składzie to nie wiem, jest bardzo nie widoczny i potrafi zniknąć na dłuższy czas. Baro jeśli w dwóch następnych spotkaniach Ade nie strzeli bramki lub nie zagra bardzo dobrze to przyznam Ci rację, że trafnie go oceniłeś (zobaczę czy miał słabszy występ po dwóch dobrych meczach czy już ma wyłożone). Na koniec bardzo obawiam się czy przez brak doświadczenia Sherwooda i frycowego jakie będzie musiał zapłacić klub nie straci jakiś czołowych graczy latem bo sam liczyłem na doświadczonego trenera, który w przyszłym sezonie zaatakuje Top 4 zapoznając się z drużyną teraz.
0
konradthfc
27 grudnia 2013, 19:03
Liczba komentarzy: 524
Ty też Baro, nie masz zbyt dobrej pamięci. Na tej stronie jest wiele Twoich wypowiedzi, które kłócą się z tym co piszesz teraz. I proszę nie traktuj tego jako wtykę co mówiłeś. Po prostu doceń/uszanuj to, że tylko krowa nie zmienia poglądów. A wracając do meczu z WBA, w takim zestawieniu to nawet Santini nie grałw 2004. A miał podobnie jak ma teraz Sherwood. Gro zawodników ofensywnych, kontuzjowani obrońcy. Wtedy defensywny pomocnik nie miał takiego znaczenia jakie ma teraz. Kimś takim był libero. U nas na ten czas ani wartościowego defensywnego pomocnika, ani typowego libero. Jak dla mnie trener w styczniu koniecznie. Nie daję Sherwood'owi żadnej szansy, tak jak nie dawałem AVB. P.S. Uprzedzam zbędne pytania, tak, trener z Premier League
0
Barometr
27 grudnia 2013, 17:25
Liczba komentarzy: 5046
A i jeszcze jedno yid - co do tych z renomowaną przeszłością to Ramos w pierwszym sezonie nam wygrał Puchar Ligi. Ostatnie trofeum w historii zdobyte przez nasz klub, potem z powodzeniem prowadził Real Madryt (do dziś nie wiem po co go zwalniali), a teraz z Dnipro rozbił hegemonię Szachtaru Donieck i Dynama Kijów na Ukrainie, a i w Europie jest tam gdzie my - w 1/16 finału się z nimi spotykamy, więc trochę szacunku. Pamiętam jak to było z Ramosem - gdzie piłkarze bojkotowali się, bo wreszcie ktoś chciał ich nauczyć taktyki i nakazał surową dietę. Widać było, jak grali przeciwko niemu. Co do AVB - to trener Tottenhamu, który zdobył najwięcej punktów w historii Premier League z naszym klubem, więc może trochę szacunku. Wydaje mi się, że niektórzy tu mają baaaaardzo krótką pamięć.
0
Barometr
27 grudnia 2013, 17:13
Liczba komentarzy: 5046
Walu to chyba nie do Ciebie było. yid - Dawson zeszły sezon miał bardzo dobry, Verts - genialny, Kaboul - przed kontuzją rewelacyjny (choć przyznaję, że się można było spodziewać, że się posypie) i ten talent - Chiriches, który jeszcze niedawno był objawieniem także na tym forum. Jeden dobry, jeden super zapowiadający się, jeden bardzo dobry i jeden genialny = 4 obrońców środkowych, więcej nie trzeba (PS jak tak narzekasz na Chirichesa to zobacz ile goli traci Cardiff z Caulkerem w tym sezonie). Do tego Walker plus Rose. Walker - zgadzam się bez formy z poprzednich lat. Rose - kontuzjowany. Wszyscy już słyszeliśmy, że AVB chciał wyciągnąć z Realu Madryt Fabio Coentrao. I już pisaliśmy, że nie dostał niektórych kluczowych piłkarzy, mimo iż ich chciał (vide Hulk, czy Moutinho). Wydaje mi się, że z przyjściem Coentrao - rozwiązałyby się problemy na lewej obronie, Verts wtedy mógłby spokojnie trzymać defensywę na środku, wraz ze świetnie grającym głową - Dawsonem. Ten plan nie wypalił, bo transfer nie został domknięty. Reszta to tylko i wyłącznie wina kontuzji, których nijak nie przewidzisz. Choć zaraz pewnie mi powiesz, że to wina AVB. Jak się ma kontuzjowanych Rose'a, Vertsa, a nie ma zmiennika to trzeba grać Naugtonem/Fryersem i mamy takie efekty jak z Liverpoolem. Jestem przekonany, że czy byśmy byli pod wodzą Sherwooda, czy AVB ten mecz z rozpędzonym LFC przy takim szpitalu na WHL był po prostu spisany na straty. Może byłoby 1:2, może 0:7 - nigdy się nie dowiemy. W każdym razie podtrzymuję, że skład "na papierze" mamy na walkę o mistrza. Wystarczy zerknąć na defensywę Arsenalu. Taka genialna Twoim zdaniem? Gibbs, Jenkinson, Mertesacker, Koscielny, Szczęsny to są wybitni piłkarze? Śmiem wątpić
0
Walu
27 grudnia 2013, 15:58
Liczba komentarzy: 791
Hades, nigdzie nie domagałem się gry dwójką napastników. Tylko ofensywniejszego nastawienia. Można grać ofensywnie z jednym napastnikiem na boisku. A mając tylu pomocników w kadrze pięciu na boisku wydaje się optymalnym rozwiązaniem.
0
yid76
27 grudnia 2013, 15:29
Liczba komentarzy: 179
Hades - ale problem w tym ze ja sie powtarzam - w 90% - powtarzam sie po raz n-ty na temat tych transferow od ostatniego dnia letniego okienka - nie podobaly mi sie wtedy i nie podobaja teraz - a gra i wyniki jakby potwierdzaly moje obawy. Wlasnie - punkt widzenia ludzi w klubie - to dosc dziwne ze nikt nie widzi- ze majac dziure z tylu i majac ja od wielu lat-nadal kladzie sie akcenty transferowe na ofensywe - a prawda taka ze chocbys kupil pierwsza "10" ofensywnych graczy na swiecie a zaniedbasz obrone to nic nie osiagniesz - tytuly wygrywa sie defensywa a my mamy ciagla awarie stad jak czytam ze my mamy sklad na walke o mistrzostwo (sic!) to leze i kwicze - przez lzy ale jednak ;) To tak ciezko wywnioskowac ze skoro nie kupujemy obroncow ( sorry jeden podobno talent z rumunii ale jeden podobno talent z anglii oddajemy ) to nic sie nie zmieni w tej kwestii?Dla mnie oczywistosc. A co do taktyki to sie zgadzam - trener nie jest od tego zeby mowic zawodnikom jaka taktyka oni graja tylko co maja na tym boisku robic - od rozpisywania cyferek i dostawiania nazwisk obok ta sa dziennikarze ;) A granie jednym napastnikiem juz przerabialismy kilka razy - efekty byly ze szok - i tak potrzebowalismy w tym przypadku kogos kto zaraz za plecami tego jednego da mu wsparcie w ataku - VdV, Dempsey - czy po tych supertransferach mamy teraz takiego - nie widze ,chociaz chcialbym bardzo
0
Hades
27 grudnia 2013, 15:03
Liczba komentarzy: 710
Haha, szacun. 4-1-4-1 - czyli jednak nie chcecie, żebyśmy grali dwoma napastnikami? 3 mecze wystarczyły, żeby ten pomysł z głowy niektórym wybić. Poza tym 4-2-3-1, 4-3-3, 4-1-4-1, 4-3-2-1 to prawie to samo. Różnią się tylko tym jakie zadania mają poszczególni piłkarze. Tu chodzi tylko o to jak zawodnicy się będą zachowywali. 4-2-3-1 jednego zespołu może być całkiem inne niż drugiego. Ale wy wiecie, że AVB i Sherwood mają jeden schemat i nic nie zmieniają. Dajcie temu drugiemu jeszcze kilka meczów na pokazanie co potrafi, skoro pierwszego wyjebaliście bez myślenia. yid, zastanów się jak to wszystko wyglądało na początku sezonu. Nie gadaj głupot typu "ja już od początku wiedziałem, że te transfery nie są super", tylko pomyśl jak to musiało wyglądać z punktu widzenia ludzi w klubie W WAKACJE. :)
0
yid76
27 grudnia 2013, 14:18
Liczba komentarzy: 179
Sorry ale widze pewna niekonsekwencje - Barometr - piekne cv tych supertransferow ale skoro jest tak jak mowisz to czyja wina ze oni sa zle wykorzystani albo nie potrafia sie przestawic jak sam mowisz - Levy'ego??? no bez przesady - wiadomo kto powinien za to odpowiadac i juz go tu nie ma;) Po drugie - kupiono 7 graczy tylko na jakie pozycje ? zdublowano te juz w miare solidnie obsadzone po co nam 5 skrzydlowych , kolejny pomocnik, po co oddano Caulkera skoro Kaboul od 2 lat sie leczy i widac ze 1-2 kontuzje rozwalaja blok obronny... wydano 100 baniek ale niewlasciwie - trzeba bylo kupic 2-3 defensorow i postawic na jakosc a nie isc w ilosc z przodu ktora nic nie wnosi oprocz mozliwosci rotowania sobie skladem - ja tam nie widze roznicy czy gra chadli czy townsend,lennon czy lamela na dluzsza mete prezentuja podobny poziom ,moze inny styl gry ,ale przy takim "benitezowym" systemie mieszania w skladzie trudno go zgrac na dobrym poziomie i trwa to dlugo . A Soldado - szkoda gadac ile musi dostac czasu zeby trafic wreszcie w bramke? jakos Defoe tego czasu u was nie dostaje a tez reprezentant i tez strzelal sporo w minionych latach . Jeszcze jedno- przytaczajac poprzednie nazwiska managerow Spurs nigdzie nie twierdzilem ze HR=TS ;) jedynie wskazalem na pewna prawidlowosc jesli chodzi o tych z miedzynarodowa reputacja i jakimis sukcesami na kontynencie a efektami ich pracy na wyspach . Co nie zmienia faktu ze TS poniekad uczyl sie u Redknappa wiec moze cos tam z jego doswiadczenia skorzystal - czego juz na pewno nie mozna powiedziec o AVB uczniu samego mistrza - slabym uczniu ktorego mistrz przerasta o ilestam klas i to bylo przez te 1,5 roku a takze wczesniej w Chelsea widac jak na dloni .
0
Walu
27 grudnia 2013, 14:02
Liczba komentarzy: 791
Jak się z Sawikiem prawie nigdy nie zgadzam, tak teraz ma moim zdanie racje. 4-1-4-1 by się u nas mogło sprawdzić. Sandro/Capoue asekurujący dwójkę wysoko grających Holtby'ego i Eriksena + do tego Lamela i Lennon (jak będzie zdrowy) na przykład. Którykolwiek z naszych napastników żeby strzelać dużo bramek musi mieć blisko siebie ofensywnych pomocników, a żeby oni mogli grać blisko napastnika to muszą mieć asekurującego ich defensywnego pomocnika. Dwójka Holtby i Eriksen jak by złapała wiatr w żagle to jestem przekonany że jest w stanie większość obron w naszej lidze rozmontować kilka razy w przeciągu 90 minut. Zwłaszcza mając do pomocy lubiącego grać kombinacyjnie i grającego coraz lepiej Lamele lub Chadliego, ktory też w kazdym meczu pokazuje że ma smykałke do gry kombinacyjnej i sporo na boisku widzi. Nawet jeśli im nie zawsze wszysystko wychodzi. Do tego jakiś wariat w stylu Lennon/Townsend - wyciągnięty całkowicie ze schematów, mijający bocznych obrońców na skrzydle i dośrodkowujący w pole karne. Taktyka prosta, nieskomplikowana, dająca w ofensywie dużo swobody, a równocześnie mająca zbilansowane akcenty między obroną i atakiem i łącznika między defensywną i ofensywna formacją w osobie defensywnego pomocnika.
0
_jaroszy
27 grudnia 2013, 13:46
Liczba komentarzy: 805
Yid 76 , nie zgodze się z tobą co do transferów o których mówisz że sa to bardziej uzupełnienia kadry niż wzmocnienia . To że Eriksen swoją grą póki co na kolana nie powala ,nie znaczy że za 2-3 miesiące , czy też nawet dopiero w przyszłym sezonie będzie kimś takim kim był dla nas Modrić . Podobnie sytuacja ma się wg mnie z Soldado .Pierwszą część sezonu ma bardzo średnią , ale jak wyglądało przyjście Suareza do Liverpoolu . Przychodząc w przerwie zimowej sezonu 10/11 , w 13 spotkaniach strzelił tylko 4 gole . W kolejnym sezonie było tylko troszke lepiej (31 meczy , 11 bramek ) . Dopiero sezon 12/13 to taki Suarez jakiego sobie kibice Liverpoolu życzyli . Nie mówmy że tacy zawodnicy jak Eriksen , Soldado , czy nawet Lamela to są uzupełnienia . Na dobrą sprawe to ile taki Lamela czy Eriksen do tej pory u nas zagrali ? Na pewno zbyt mało by ich skreślać
0
Barometr
27 grudnia 2013, 13:46
Liczba komentarzy: 5046
Sawik najgorsze jest to, że to widzą zwykli kibice. I już mogę sobie wyobrazić odprawy naszych rywali: "Wal przez środek ile możesz, a potem ślij piłkę prostopadłą - za którymś razem dojdzie do naszego napastnika". Jak na dłoni widać, że tworzenie sytuacji bramkowych przez naszych przeciwników to będzie bułka z masłem. I nieważne czy to będzie Hull, czy Arsenal.
0
Sawik
27 grudnia 2013, 13:45
Liczba komentarzy: 342
Kolejny problem jaki dla mnie jest widoczny, jeśli chodzi o naszą drużynę to brak przerwy świątecznej. Juergen Klopp niedawno przyznał, że cieszy się, iż jego zawodnicy mogą odpocząć. Nie ukrywam, że nam przydałoby się to samo. 2 tygodnie bez spotkań mogłoby być zbawienne dla zawodników. I tak jesteśmy bez formy, dlatego po cichu można byłoby liczyć na to, że drużyny, które są w gazie zwolniłyby tempo. Piłkarzom przydałoby się odpocząć psychiczne, naładować akumulatory w rodzinnym gronie, odpocząć. Niestety na to nie możemy liczyć i mam nadzieję, że nasza słaba dyspozycja nie będzie się pogłębiać.
0
Barometr
27 grudnia 2013, 13:39
Liczba komentarzy: 5046
yid76 nietrafione transfery? Lamela - czołowy gracz ligi włoskiej, reprezentant Argentyny, jeden z największych talentów na świecie wśród skrzydłowych, Eriksen - najlepszy gracz ligi holenderskiej, mózg Ajaxu i reprezentacji Danii, Capoue - czołowy gracz Ligue 1, wielokrotny reprezentant Francji, Soldado - czołowy napastnik Primera Division (w ostatnich latach nie schodził poniżej 15 goli ligowych na sezon), reprezentant Hiszpanii, Chiriches - kapitan reprezentacji Rumunii, która o włos nie awansowała na mundial, wielki talent, Paulinho - czołowy piłkarz Pucharu Konfederacji, podstawowy zawodnik reprezentacji Brazylii, Chadli - czołowy piłkarz ligi holenderskiej, podstawowy zawodnik reprezentacji Belgii. Jakie qrwa słabe transfery??? Ci ludzie się z powietrza nie wzięli? Tylko albo się nie mogą przestawić albo nie potrafimy ich odpowiednio wykorzystać, albo złapali jakieś kontuzje. To nie był zespół na walkę o top4. To był zespół na walkę o mistrzostwo. A i jeszcze jedno porównywanie Sherwooda do Jola, czy Redknappa to jest jakiś żart. Sherwood nie ma ŻADNEGO doświadczenia. Jol przez 8 lat prowadził kluby w Eredivisie, a Redknapp przez 25 lat zespoły angielskie? Z czym qrwa do ludzi? Co Ty chcesz wmówić, że rok prowadzenia młodzików = 25 lat na stanowisku trenerskim w Anglii?! I skończcie już z obwinianiem AVB za wszystko. Gościa już nie ma w klubie. Chcieliście zmian to proszę bardzo. Ja oczywiście za naszą drużynę będę trzymał kciuki do samego końca, czy mi się Tim podoba czy nie, ale powtarzam - to są jakieś jaja, jak ten sezon został koncertowo spieprzony i akurat wina AVB w tym jest mniejsza niż naszego wszystko wiedzącego prezesa.
0
Sawik
27 grudnia 2013, 13:30
Liczba komentarzy: 342
Zwalnianie Sherwooda po trzech spotkaniach byłoby niedorzeczne, ale trzy mecze pod jego wodzą pokazały, że wiedza taktyczna kuleje. Wyjście 4-4-2 z tak dobranymi zawodnikami jest po prostu ignorancją. Granie na Soldado jako cofniętego napastnika jest kpiną, kiedy go Adebayor nawet u Redknappa wielokrotnie się cofał. Chcemy, żeby Hiszpan walił bramki jak jest tak na boisku ustawiony, że jedyne co robił to harował jak wół i niewiele to dało. Miał jedną sytuację, ale piłka poszła za plecy i nie dziwi się, że nie trafił. Messi też z tego by nie trafił. Co do Ade to dla mnie zawalił mecz. Wiedziałem, że zagra kilka fajnych spotkań, a potem będzie piach. Bramkę to on nam zawalił, a nie Chiriches, bo wystawił tę swoją długą nogę i zamiast ją wybić, to po prostu ją przepuścił. Co miał zrobić Rumun? Jak ktoś kiedyś grał w piłkę, to wie, że jak kolega stara się wybić futbolówkę, to mu się nie wpierdziela. Obrony bym się tak nie czepiał bardzo, bo granie na tak dwóch ofensywnych, bocznych defensorów musiało się tak skończyć. Wielokrotnie Vlad i Daws zostawali we dwójkę, bo nie było komu ich asekurować. Zdarzało im się grać niepewnie, ale całej winy na nich bym nie zwalał. Pomoc to dla mnie kompletne nieporozumienie. Siggy nie powinien grać na skrzydle! On się nie nadaje. Chadli powinien grać po lewej stronie, a nie po prawej. Jak był na lewej to coś tam grał. Środek pola fajny, ale po warunkiem, że za nimi znajdowałby się DMŚ. Holtby i Eriksen to największy plus wczorajszego spotkania. Dobrze czytają grę i potrafią zagrać fajną piłkę. Nie rozumiem dlaczego boisko opuścił Holtby, nie rozumiem dlaczego od początku nie zaczął Lamela, który przyzwoicie wyglądał i nie bał się zaryzykować jak to miało miejsce wcześniej. Nie ukrywam, że nie widzę drużyny w taktyce 4-4-2. Na miejscu szkoleniowca przeszedłbym na 4-1-4-1, tak jak gra Bayern Monachium. Wtedy cała drużyna atakuje i cała broni. Nie ma dużych odstępów pomiędzy formacjami, a wszystko zaczyna się od linii defensywnej. Może nie mamy takich zawodników, ale zawsze można spróbować, bo wydaje mi się, że gra wtedy byłaby o wiele płynniejsza.
0
<  1  2  3  4    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 44 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się