Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Czy może być gorzej? Quo Vadis Andre?

24 listopada 2013, 21:50, Michał
Jakby coś tak strasznego wydarzyło się w Polsce, Macierewicz już powołałby komisję, aby zbadać tą tragedię. Problem polegałby na tym, że większość jego ekspertów zasiada w sztabie szkoleniowym AVB. Tottenham prezentuje się gorzej niż Legia w Lidze Europy.

Podopieczni Villasa-Boasa od trzech meczów nie zdobyli bramki w Premier League, ale tener przed mecze stwierdził, że nie ma powodów, żeby nie ufać swoim napastnikom.

Nie wiem czy jest sens opisywać wydarzenia w tym meczu, bo chyba należy się odrobina litości kibicom po tak druzgoczącej porażce. Zastanawiam się tylko czy nie pobiliśmy rekordu najszybciej straconej bramki w tych rozgrywkach. Lloris chyba nadal musi odczuwać uderzenie Lukaku, bo zachowuje się na boisku jak przymroczony.

Dwa wykopy pod nogi piłkarzy z City zapewniły mi szybkie prowadzenie 2-0. Potem nieudolna próba forsowanie bramki przeciwnika, przyniosła efekt odwrotny do zamierzonego. Szybko posypały się kolejne bramki dla The Citizens.

Na szczęście uratował nas Pellegrini, zdejmując z boiska Aguero, oszczędził nas przed najwyższą porażką w historii Tottenhamu. Wydaję się, że szkoleniowiec z niebieskiej części Manchesteru zrobił dla nas więcej w tym meczu niż AVB, który nieudolnie patrzył, jak jego drużyna inkasuje kolejne bramki.

To chyba Norwid kiedyś napisał, że największy żal jest wtedy, kiedy już śmiech się za tym kryje. Nam kibicom nie pozostało nic więcej, jak wziąć to z ironią i sarkazmem.
Źródło: własne

148 komentarzy ODŚWIEŻ

Wduwek
25 listopada 2013, 18:59
Liczba komentarzy: 892
No to skoro raku jesteś nauczony o piłce to (pytanie te stawiałem juz po N'catsle, teraz powtórzę) powiedz mi: kiedy się zgramy? Konkretnie. Po 15 kolejkach? 20? Po sezonie? Po 10 sezonach? Kilka pierwszych kolejek zgadzałem się z tezą, że brak zgrania jest przyczyną naszego słabego stylu i męczenia się na dzbanach po 1-0 z karnych. Ale teraz już trochę czasu minęło i co? I gówno za przeproszeniem, gramy jeszcze większy piach niż na początku, zdarzył nam się West Ham i ten kwiatek z City. W 'tabeli' ostatnich 3 kolejek jesteśmy na 19 miejscu. Bez strzelonego gola, bo karne się skończyły. Tak więc: kiedy się zgramy, raku? Tyle ode mnie, ponieważ fragmentu jak to my mamy dużo zmian w składzie, a City wcale, po prostu nie skomentuję...
0
Wolff
25 listopada 2013, 18:44
Liczba komentarzy: 220
I już tak całkiem na serio: mógł AVB nas latem zostawić i pójść do PSG. Mógł? Miał ofertę? No właśnie. Okazał tę pieprzoną lojalność, której w stosunku do niego wielu brakuje. Ozil to jest jeden nowy zawodnik w Arsenalu, Negredo też jeden (jeśli sądzisz, że Navas jest kluczową postacią w Man City to nie mamy o czym rozmawiać). U nas tych zmian było, niech ja dobrze policzę... Rose (teraz Chiriches i Kaboul), Dembele na nowej pozycji, Sandro, który wrócił po kontuzji, Paulinho, Townsend, Eriksen, Soldado. Prawie 3/4 składu. Jeśli sądziłeś, że to wszystko zatrybi od razu to jeszcze się sporo o piłce nauczyć musisz mój drogi.
0
Wolff
25 listopada 2013, 18:38
Liczba komentarzy: 220
Powoli wydaje mi się, że rozpaczliwie zaczynamy się zasłaniać brakiem zgrania drużyny zamykając oczy na niektóre fakty. Wczoraj w defensywie nie zagrał żaden nowy gracz plus bestia jako DM. Ogólnie można powiedzieć, że było trzech graczy w wyjściowej jedenastce z nowego zaciągu w tym prócz Lameli dwóch graczy non stop grających na tych samych pozycjach w każdym meczu Paulinio i Soldado. Jakbyśmy mieli na ten mecz taką defensywę jak BVB z Bayernem to rozumiem ale tak to nie mam logicznego wytłumaczenia do straty tylu bramek. Jeśli ktoś powie bo słabym ogniwem był Kaboul to po co Andre go wystawiał. Przecież wiadomo było, że jeszcze nie jest w rymie meczowym na wysokim poziomie. Pierwszym moim minusem co do trenera jest brak zmienników dla skrzydłowych (przecież już od tamtego sezonu Walker cofa się w rozwoju) i rozbijanie najsilniejszego ustawienia na środku defensywy łataniem dziury Jankiem (jak i w tamtym sezonie). Drugi mój zarzut to całkowity w tym sezonie brak planu B. Gdy nam nie idzie nie zmieniamy formacji, nie próbujemy grać inaczej czy wprowadzać odważniej zawodników ofensywnych zdejmując defensywnych. Czy to, że gramy tak wolno to brak zgrania ? Wątpię bo nie wiele jest akcji gdzie nasi zawodnicy grają szybką kombinacyjną piłkę, próbują zagrać z pierwszej piłki nawet ją tracąc. U nas takich odważnych zagrań czy szybkich ataków nie ma. Gramy wolno, schematycznie do najbliższego w pomocy kolegi. Dobrze to widać w statystykach gdzie po przejściu połowy nie mamy pomysłu na grę i strzelamy z dystansu. Do tego nie widzę jakiejś strasznej determinacji w tym zespole, woli zwycięstwa za wszelką cenę, walki do ostatniego gwizdka. Jak pisałem wcześniej 57% naszych strzałów oddajemy za pola karnego (całkowicie inaczej niż cała liga). Tu też zgodzę się z Krzyżackim i Rycerz 17 przy takiej grze to, żaden napastnik nie tylko Soldado nie będzie zdobywał bramek. Skoro w polu karnym oddajemy najmniej strzałów w lidze to świadczy, że mamy potężne problemy z konstruowaniem akcji. Tak też było w tamtym sezonie tyle, że Gareth potrafił huknąć z dystansu i jakoś to było. Raku też bym chciał wierzyć w projekt AVB, ale zaczynam dostrzegać pewne rzeczy, których trener nie poprawia lub nie chce poprawić i zaczyna mi to dawać dużo do myślenia. W tamtym sezonie tłumaczyliśmy sobie to jego pierwszy sezon, teraz bo kupił wielu zawodników - tylko, że powinien mieć chyba jakiś plan po tamtym sezonie i dokupić w brakujące miejsca potrzebnych zawodników, a wygląda dla mnie to jak kupienie nowych puzzli i układanie ich od nowa.
0
25 listopada 2013, 17:37
Liczba komentarzy: 0
Oczywiscie 4-4-2 miało być :)
0
25 listopada 2013, 17:35
Liczba komentarzy: 0
Uważam, ze podstawowym zawodnikiem zawsze musi być Dembele! On nawet gry gra słabszy mecz potrafi zrobic coś z niczego, b.dobrze sie utrzymuje przy piłce, ciezko mu ją odebrać i dobrze gra do przodu. Jeżeli gramy Sandro i Paulinho to przed nimi nie Eriksen, nie Holtby a własnie Dembele! Inna sprawa czy warto cały czas grać dwójka def. pomocników? Paulinho i Sandro czy jak Wróci Capoue? Może warto postawić na 2 napastników a konkretnie Adebayor ( który tez potrafi sie utrzymac przy piłce) jako cofniety napastnik a przed nim Soldado ew. Defoe? Ja bym chciał zobaczyc gre w formacji 4-4-4 lub 4-4-1-1 czyli Walker, Dawson, Chiriches, Verts ; Lennon, Paulinho, Dembele, i na lewej nie wiem... nimy mamy zawodników ale nikt nie przekonuje;/ Ade i Soldado. Dembele jest kreatywny i trzeba zdac sobie sprawe czy chcemy grać kims jak Sandro czy kims takim jak Dembele. Adebayor wydaje sie że jako cofniety napastnik mogłaby byc dobra opcja.
0
Martinello78
25 listopada 2013, 17:25
Liczba komentarzy: 91
Na jakiej postawie wierzysz w projekt którego po prostu nie ma? Od ponad roku gramy beznadziejną piłkę, którą w zeszłym sezonie ratował geniusz Bale. Ale wyglądało to tak, że wszyscy stali i się patrzyli co zrobi nasz gwiazdor. Teraz gdy go nie ma, jest po prostu fatalnie. Nie przemawia do mnie argument o zgraniu, skoro w innych klubach nowi zawodnicy odgrywają wiodące role. Jesus Navas, Negredo, o Oezilu nie wspominając. To po prostu kolejna wymówka nieudacznika. Do kiedy będziesz czekał, żeby to stwierdzić? Bo czekasz już ponad rok
0
Martinello78
25 listopada 2013, 17:15
Liczba komentarzy: 91
Prawda i choć sam powoli tracę cierpliwość, nadal wierzę w ten projekt. Bo widzę w nim więcej plusów dodatnich. Nigdzie nie napisałem, że mecz z Manchesterem City mi się podobał. Ba! Postawiłem nawet dość odważną tezę w innym medium niż Spursmania, że tej porażki nawet mi nie chce się bronić. Bo nie mam argumentów. Przynajmniej w tym wypadku. Staram się jednak cały czas widzieć nieco więcej niż tylko najbliższy mecz. Bo sezon jest długi i nie kończy się na jednej porażce 0:6. Co więcej, nie kończy się też na zwycięstwie w takim samym stylu z jakąkolwiek inną drużyną. To po prostu kolejny etap, który trzeba zaliczyć. Start, o ile mnie pamięć nie myli, mieliśmy najlepszy w historii występów w Premier League. Mieliśmy jedną z najlepszych linii defensywnych w Europie. Nie zachwycaliśmy w ataku, ale solidnie ciułaliśmy punkty. Wiesz, w tym momencie to wygląda tak: zespół jest niezgrany i jeśli wszystko idzie dobrze, choćbyśmy nie potrafili trafić, to i tak będziemy dobrze grać i ciągnąć do przodu. Gdy natomiast nie idzie, to przez ten brak zgrania przestaje funkcjonować wszystko. Trzeba czasu. I cierpliwości. Której, jak już wspomniałem, także i mi zaczyna powoli brakować, ale nadal wierzę w projekt AVB.
0
Martinello78
25 listopada 2013, 17:10
Liczba komentarzy: 91
Ale tak generalnie to dobry trener, prawda? Poza tym, że nas kompromituje. Pamiętam jak mówiłeś, że on przyszedł, żebyśmy taktycznie grali dobrze. I już rok temu widziałeś poprawę w naszej grze pod tym względem :)
0
Martinello78
25 listopada 2013, 17:07
Liczba komentarzy: 91
Owszem, rozmawiam, ale na pewnym poziomie. Do tego reprezentowanego przez osoby, które nie potrafią sformułować swojego zdania bez zahaczenia o najniższy poziom żartu, którym są 'żarty' z nazwiska, zniżać się nie zamierzam. Człowieku :)
0
Martinello78
25 listopada 2013, 17:04
Liczba komentarzy: 91
Ty z nikim nie rozmawiasz kto Twojej tezy o cudownym Boasie nie podziela. Nie brnij w to człowieku bo każdy widzi że to nieudacznik jest. Zaślepiony jesteś czy co?
0
Martinello78
25 listopada 2013, 16:58
Liczba komentarzy: 91
Z ludźmi, którzy lubią wyzywać trenera swojej drużyny od gówien nie ma dyskusji. Napiszę o Boasu "balas", ale go udupię, heheszki, śmiechawki.
0
Martinello78
25 listopada 2013, 16:47
Liczba komentarzy: 91
Widzę, że niektórzy nie potrafią się przyznać do pomyłki. Ponad rok temu pisałem tutaj, że AVB to taki futbolowy Dyzma, rafał ulatowski angielskiej piłki. Ależ wówczas zostałem zaatakowany. że się nie znam, że należy chłopakowi dać czas. Pamiętam jak wtedy mówili "Znafcy", że dopiero w połowie sezonu się okaże jak będziemy grać. I co? Graliśmy padlinę a to, że byliśmy na 5. miejscu zawdzięczamy tylko i wyłącznie geniuszowi bale'a. Gdy go zabrakło została tylko padlina a "znafcy" nadal śpiewają tą samą śpiewkę o tym, żeby Balasowi dać czas
0
Damian88
25 listopada 2013, 16:15
Liczba komentarzy: 445
Krzyżacki, gdybym mógł jednym słowem opisać Twoje umiejętności czytania w myślach, napisałbym, że są, cytując Ciebie, wujowe ;) Nie mam zamiaru bronić po tej porażce AVB, ale nie mam również zamiaru go zwalniać, jak chce paru "znafcuf" ze Spursmanii.
0
Damian88
25 listopada 2013, 16:05
Liczba komentarzy: 445
Rok temu też większość krzyczała AVB out, aż nagle przyszły wyniki:) Chyba jednak warto dać mu trochę czasu, choć nie powiem, sam tracę cierpliwość.
0
krzyżacki
25 listopada 2013, 16:04
Liczba komentarzy: 246
Panowie- dobrze wam radze, nie pizgajcie na Boasza, bo rak zaraz was wyprostuje, że wuja się znacie, że Boasz to najlepsze co mogło spotkać Spurs, że Boasz to i tamto, bo to super gość i trenersko ma łeb jak sklep i w dodatku fantastyczny wizjoner i w ogóle to takich jak on należny przyszłość piłki. Tylko bidulek nadaje się na spotkania, w których idzie, bo jak nie idzie, to nic nie jest w stanie zrobić, ponad mrużenie oczu i spoglądanie na boiskowa beznadzieję. Zero wyobraźni, co możnaby zmienić, kogo podmienić, by gra szła inaczej. Bark pomysłu na zmianę taktyki, byśmy nie byli wystrzelani jak wrony na płocie. Tak to wygląda, jakby w ogóle nie widział chłopaków na treningach- wpuszcza na koniec Dembele, który w 5 minut robi więcej ofensywy niż reszta leni. Fajny skill sobie Koguty w tym sezonie znalazły- dziesiątki jałowych podań piłki miedzy sobą, znaczne posiadanie piłki i wuj z tego w efekcie. Można się pociąć, gdy chłopaki kopią zawzięcie od nogi do nogi po całej długości i szerokości boiska, po czym City w 2 konkretnych podaniach wjeżdża pod nasze pole karne i kąsa z armat. No i Lamela- gdyby nie te czerwone buciki, to w ogóle bym nie wiedział, że najdroższy chłopak w klubie gra w meczu.
0
Zoolander
25 listopada 2013, 15:39
Liczba komentarzy: 1192
Brak cierpliwości przy porażce jest gorszy od samej porażki. Radzę zapamiętać.
0
Zoolander
25 listopada 2013, 15:36
Liczba komentarzy: 1192
Znalezienie kogoś gorszego byłoby równie trudne :)
0
Ramzes
25 listopada 2013, 15:33
Liczba komentarzy: 53
Nie będę bronił wczorajszej porażki, bo widziałem sporo elementów, które mi się nie podobały, ale przypominam sobie, że gdy Wenger przegrywał mecze to też odzywało się grono krzykaczy żądających jego zwolnienia. Sorry gregory, ale nikogo lepszego w tym momencie nie znajdziemy ;)
0
Ramzes
25 listopada 2013, 15:29
Liczba komentarzy: 53
#AVBOUT
0
kamildoman
25 listopada 2013, 13:05
Liczba komentarzy: 233
Poza tym jak widzę u naszych takie "zaangażowanie" to mam wątpliwości co do autorytetu AVB wśród piłkarzy
0
|<  <  3  4  5  6  7    >  >|

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 49 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się