Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham wygrywa przed własną publicznością

28 sierpnia 2013, 18:33, Michał
Tottenham wygrał swoje drugie spotkanie ligowe i z kompletem punktów zbiliżył się do czołówki tabeli. Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się hiszpański napastnik Roberto Soldado. Dla Soldado to czwarta bramka w barwach Kogutów, a druga w Premier League.

W pierwszej połowie podopieczni Villasa-Boasa wykreowali sobie sporo dogodnych sytaucji, niestety wszystkie fatalnie zmarnowli. Przed gwizdkiem faulowany w polu karnym był Andros Townsend, ale sędzia uznał, że piłkarz znajdował się za linią pola karnego i podyktował rzut wolny.

Po przerwie sędzia postanowił zrehabilitować się za swój błąd i wskazał na wapno po bardzo wątpliwym faulu na skrzydłowym Tottenhamu. Kontakt między zawodnikiem Swansea, a Townsendem był minimalny.

Jedenastkę na bramkę zamienił niezawodny w tym rzemiośle Soldado.

Tottenham 1-0 Swansea

Spurs: Lloris, Walker, Vertonghen, Dawson, Rose, Capoue, Paulinho, Townsend (Sandro 88), Dembele (Sigurdsson 64), Chadli, Soldado (Defoe 80).

Swansea: Vorm, Rangel, Chico, Williams, Davies, Routledge (Pozuelo 59), Canas, Shelvey (Bony 69), De Guzman, Hernandez, Michu.

Gol: Spurs – Soldado (58 pen)

Żółte kartki: Spurs – Soldado; Swansea – Davies, Vorm, Michu, Williams.

Arbiter: Neil Swarbrick.

Pozdrowienia dla członka zespołu Spursmania, który miał szczęście udzielić krótkiego wywiadu oficjalnej (facebookowej i twitterowej) stronie Tottenhamu, a także zaprezentował flagę naszego fanklubu.
Źródło: własne

22 komentarzy ODŚWIEŻ

tomasz87
27 sierpnia 2013, 16:40
Liczba komentarzy: 60
Czytajac czesc komentarzy na forum, nie rozumiem tego rozczarowania, marudzenia nad Paulinho. Dla mnie to perelka, z ktorej bedziemy, im dluzszy sezon, tym bardziej zadowoleni. W obecnej chwili, defensywny srodek pomocy mamy genialny, z czasem moze byc tylko lepiej. Przy tylu nowych pilkarzach ciesza bardzo trzy punkty, i to jest najwazniejsze z tego spotkania. Wole zwyciestwo 1-0 po rzucie karnym, niz heroiczny boj z Wigan na 2-2. A na marginesie dodam, ze nie moge sie doczekac gry Tottenhamu za 3-4 miesiace, gdy to wszystko powinno funcjonowac idealnie. To moze byc, i gotow jestem sie o to zalozyc, poezja dla naszych oczu.
0
Motorniczy
26 sierpnia 2013, 21:43
Liczba komentarzy: 143
@madafaka 3 karny z Kondonami i już na 6 punktów, eja
0
MatMar
26 sierpnia 2013, 20:56
Liczba komentarzy: 316
Capoue jest niesamowity. Gdyby nie to, że ksywa Bestia zajęta, właśnie tak bym go nazywał. Minąć go nie ma jak, potrafi mądrze podać, serducha do gry też mu nie brakuje. Dembele, Sandro i Parker w jednym. Oglądałem ten mecz z kibicem Arsenalu - i za każdym razem, gdy Capoue był przy piłce albo zabierał ją akurat jakiemuś bolkowi z Hiszpanii, tego aż skręcało ze złości, że Wenger o tego Capoue nie powalczył. A pamiętam jak czytałem Kanonierów zaraz po przyjściu Etienne'a do nas: "i tak mnie nie przekonywał", "za słaby na Arsenal" i inne takie. Za tydzień zagra jeszcze lepiej :)
0
smackey
26 sierpnia 2013, 17:14
Liczba komentarzy: 213
a co z adebajorem w końcu? papa?
0
olivier
26 sierpnia 2013, 12:40
Liczba komentarzy: 1361
Chadli w tym sezonie wykreował najwięcej szans do zdobycia gola w Premier League, 9 sytuacji, tyle samo ma Eden Hazard z Chelsea.
0
Marcin108
26 sierpnia 2013, 12:26
Liczba komentarzy: 412
@ matek: "Musimy się przygotować na to iż czasy szalonych spotkań i wyników w stylu 4-4, 9-1, czy 0-3 już chyba mijają" - poczekajmy na mecz na Emirates:) będzie 8:7 dla nas:D
0
Emilian
26 sierpnia 2013, 12:02
Liczba komentarzy: 179
@matek. W poprzednim sezonie, szczególnie na WHL także nie kreowaliśmy sobie 15 sytuacji. Zazwyczaj pierwsza połowa to była padaka i utrzymywanie się przy piłce na 40 metrze przed bramką przeciwnika z której kompletnie nic nie wynikało, a w końcówce spotkania błysk geniuszu Bale'a i tyle.
0
Emilian
26 sierpnia 2013, 11:59
Liczba komentarzy: 179
Więcej slojkowski'ego czy tuczi'ego a mniej Motorniczych :) Drużynę buduje się od tyłu (lub powinno). Skoro w obronie wygląda to tak dobrze - choć dopiero mecz z Analsami będzie papierkiem lakmusowym defensywnej strony naszej ekipy, to kwestia zgrania i wykorzystania potencjału ofensywnego niewidocznego Chadli'ego, słabego Siggi'ego (jeszcze odpali), bezproduktywnego jeśli chodzi o statystki Townsenda, Lennona (w sumie to asysta z CP), Walkera, Paulinho czy Defoe, a nawet Soldado jest kwestią czasu. Idąc tym tokiem myślenia to może być tylko lepiej szczególnie, że planowane są jeszcze wzmocnienia i to wysokiej jakości. Z drugiej jednak strony, football to nie szachy i zmiennych niewymiernych jest o wiele wiecej, a dwa mamy do czynienia ze SPURS :)
0
matek
26 sierpnia 2013, 11:12
Liczba komentarzy: 478
Spokojnie, jak wszystko zacznie się zazębiać i chłopaki się zgrają, worek z bramkami powinien się rozerwać. Tottenham pod wodzą AVB przechodzi dużą metamorfozę stylu gry. Musimy się powoli przyzwyczajać do tego że nie będziemy kreowali 10, 15 sytuacji podbramkowych w meczu. Liczba ta nieco spadnie, nie zdziwię się jeśli mecze w których uda nam się strzelić 3 i więcej goli będą należały do rzadkości. Na szczęście to nie jest problem gdyż liczba niebezpiecznych sytuacji pod naszą bramką również zdecydowanie maleje a mając takiego gościa w bramce jak Hugo przekładać się to będzie na niewielkie ilości traconych bramek. Musimy się przygotować na to iż czasy szalonych spotkań i wyników w stylu 4-4, 9-1, czy 0-3 już chyba mijają... i bardzo dobrze!!! Gramy cierpliwie, rozsądnie i odpowiedzialnie, czekamy na swoje szanse i koniec końców jesteśmy skutecznie. Mamy 6 punktów, dwa czyste konta. Czego chcieć więcej na początku rozgrywek w których doszło do rewolucji kadrowej? Czas działa na nasza korzyść, po raz pierwszy od wielu lat mamy kompletną drużynę w każdej formacji (może poza lewą obroną), nie musimy panicznie szukać wzmocnień na ostatnią chwilę. Jest bardzo dobrze!
0
Marek
26 sierpnia 2013, 11:10
Liczba komentarzy: 702
Praktycznie mamy nowy zespół i potrwa 2-3 miesiące zanim to się poskleja. Dlatego każde 3 punkty cieszą jak diabli. Troche luzu panowie. Najwazniejsze że jest zero z tyłu. Reszta przyjdzie. jaest materiał, jest super krawiec to i produkt koncowy bedzie super. Spokojnie czekajmy
0
Wduwek
26 sierpnia 2013, 10:18
Liczba komentarzy: 892
Dlaczego panikę? Ja piszę to co widzę, może jestem ślepy, ale mieliśmy milion okazji i gdyby nie ślepy sędzia (wiem, że wcześniej powinien być karny) skończylibyśmy 0-0. Dwa razy 1-0 z karnego jest dobrym wynikiem ale albo po słabej grze, wymęczone (bo tak grają te drużyny, które coś osiągają) albo z lepszym rywalem niż Swansea i przede wszystkim CP. Zresztą napisałem, że z punktów się bardzo cieszę, ale nasza nieskuteczność jest szokująca.
0
Motorniczy
26 sierpnia 2013, 09:39
Liczba komentarzy: 143
Jak obrona będzie w niedziele taka jak wczoraj to chyba można być spokojnym o wynik. Natomiast z przodu jest trochę gorzej. 3 karnego w 3 meczu sezonu już nie bedzie. Albo zaczną strzelać albo będzie ciężko, ale ciężko będzie, bo Emirates to nie miłe wspomnienia z poprzednich dwóch sezonów...
0
tmn
26 sierpnia 2013, 09:07
Liczba komentarzy: 79
@slojkowski w 10000% się z Tobą zgadzam ! @Wduwek - dwa pierwsze mecze sezonu = 6pkt. Więc chyba troszkę za wcześnie na panike ?
0
Wduwek
26 sierpnia 2013, 09:00
Liczba komentarzy: 892
Townsend pięknie nurkował, brawo ;) Gra w środku w porządku, skuteczność o dupę potłuc. Trzeba nad tym pracować, bo wkrótce limit karnych na sezon wykorzystamy, a z gry nie strzeliliśmy jeszcze nic. Slojkowskiego może i przez to chuj strzeli, ale mamy 2 razy 1-0 po karnych, więc mnie prywatnie cieszą tylko 3 punkty. Stłamszenie w środku pola, nie pozwolenie Swansea grać? Ile za to dostaniemy punktów? Zero, może jeden - żeby zdobyć trzy trzeba strzelać, a my nie strzelamy z gry. Trafi się jeszcze bardziej ślepy sędzia, który nie da nam karnego, trafi się przeciwnik, który wykona dobrze jeden rzut rożny i będziecie mieli swoją przewagę w środku pola. I nie zgadzam z tym, że Swansea jest co raz lepsze. Ten sezon będzie dla nich gorszy, idę o zakład. Robią to co Newcastle, tyle, że Sroki naściągały szrotu z Francji, a Swansea z Hiszpanii. Tak więc trzy punkty oceniam pozytywnie, grę pozytywnie, ale wynik 1-0 w kontekście tak dobrej gry negatywnie. United ma tytuły, bo na 3 sytuacje wykorzystuje 4, dziadostwo 2 razy było punkt przed nami, bo lepiej radzili sobie z wykończaniem akcji, a przecież przez ostatnie lata gówno grają w środku i gówno tłamszą rywali. Nie czepiam się, chcę tylko żebyśmy wreszcie osiągnęli tę LM, a z taką skutecznością nie osiągniemy, bo karne się kiedyś skończą. Zacznijmy być skuteczni i wygrywać skromnie 1-0 po jednej dobrej akcji, a po milionie dobrych akcji nie drżyjmy do końcowego gwizdka o wynik.
0
slojkowski
25 sierpnia 2013, 22:52
Liczba komentarzy: 288
jak czytałem niektóre komentarze na forum, to mnie chuj strzelał. mecz w porządku, nie pozwoliliśmy im na wiele, dzięki temu, że avb zdecydował się na dembele, paulinho i caopue w środku. po co? żeby nie dać swansea grać. i to się udało, ale wiadomo było, że w tym ustawieniu nie będziemy mieli miliarda okazji. lepiej wymieniać podania i być przy piłce, nawet jeśli nie szarżujemy do przodu. soldado niewidoczny? on przy takiej grze nie może być widoczny, nie wiem, czego niektórzy od niego wymagają. on nie będzie wracał po piłkę i rozgrywał, bo po co miałby to robić? w takich meczach będzie miał swoje sytuacje i będzie je wykańczał, ale (po raz ziliardowy to napiszę) TO PRZYJDZIE. wszystko wygląda w porządku, drużyna jest w mocnej przebudowie, ale będzie grać coraz lepiej - chyba w to powinniśmy przede wszystkim wierzyć, a nie jebać poszczególnych zawodników. zgranie przyjdzie z czasem, z meczu na mecz będzie lepiej. z takim środkiem jak dziś nie damy pograć nikomu, ale jest ten minus, o którym już kilka osób pisało - mało możemy zrobić z przodu. inna sprawa, że bez tej klasycznej 10, kreatywnego zawodnika, dużo nie zrobimy, więc jak dla mnie dobra decyzja, żeby położyć nacisk na zagęszczenie środka. dembele może rzeczywiście trochę niewidoczny, ale on miał chyba lekki zgrzyt ze swoją rolą na boisku. paulinho potrafi się znaleźć z przodu, skuteczność przyjdzie. kilka akcji miał rewelacyjnych dziś, capoue w odbiorze jest kotem, piłka też mu nie przeszkadza. wraca sandro. tutaj mamy problem bogactwa, bo charakterystyka ich jest podobna. ale to wg mnie oczywiście na plus. cieszy te 6 punktów, teraz sprawdzi nas arsenal i wtedy będzie można powiedzieć więcej. 2 mecze, 0 straconych bramek - cieszy.
0
RAFO THFC
25 sierpnia 2013, 22:20
Liczba komentarzy: 3181
teraz rezerwy na czwartek --- i w niedziele OGIEŃ!
0
mosaj
25 sierpnia 2013, 22:17
Liczba komentarzy: 1220
szczerze mówiąc widać, że ta drużyna praktycznie budowana jest od nowa (6 nowych graczy na boisku!), ale widać też, że z czasem będzie ona coraz mocniejsza. Środek Capoue (Paulinho) - Sandro będzie nie do przejścia, brakuje nam kogoś kreatywnego, magika, takiego ... Van der Vaarta. Do dziś nie mogę przeboleć jego odejścia. Cieszy to, że pomimo takich rewolucji wygrywamy. Za tydzień ... sami wiecie :) COYS!
0
PatricziwwersjiBeta
25 sierpnia 2013, 21:45
Liczba komentarzy: 237
Brakuję tej 10 po prostu ;) Rose na trening dośrodkowań ale już, niechaj się chłop od Chadli`ego uczy ;) Dembele niewidoczny a reszta brawo ;) Tylko ten sędzia niechaj idzie też na trening ;)
0
Walu
25 sierpnia 2013, 21:39
Liczba komentarzy: 791
Gaizka zgadzam się z Tobą w 99%. Wykreśliłbym tylko "Wbrew pozorom". Swansea od kiedy awansowali to z roku na rok są coraz lepsi i dla mnie oczywiste było to, że z nimi nie będzie łatwo. I już nigdy łatwo nie będzie
0
NestEa
25 sierpnia 2013, 21:13
Liczba komentarzy: 163
Jakoś mnie ten chadli nie przekonuje nie wiem czemu :p mam nadzieję, że lamela in, chadli out
0
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 48 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się