Wreszcie się od niego uwolnimy

Będe im pamiętał tylko te dobre chwile o tych złych nie będe nawet teraz myślał .Gallasowi zawsze będe pamietał najlepszy mecz jaki rozegrał w naszych barwach , a kto wie czy nie w jego życiu . Chodzi mi oczywiście o wyjazdowy mecz z Arsenalem 2:3 gdzie był dla mnie zawodnikiem spotkania . Bentleyowi tą końcówke sezonu 09/10 gdzie z powodzeniem zastąpił w kilku spotkaniach kontuzjowanego Lennona.

JA Gallasa pamietam z meczu na Emirates - kiedy nam kapitanował i wygraliśmy 3:2 przegrywając do przerwy 0:2 - dał z sienie wszystko i za ten mecz szacun za mecz z Milanem równiez. Grał jak potrafił - babole robił , robili i inni, tyle ze babol obrońcy to gol dla przeciwnika, a babol napasciora to coż, trudno....

Panowie! Wielkie dzięki za te 3 wspólnie spędzone lata, czasami pełne bólu, czasami radości. Przez cały ten okres dawałem z siebie wszystko. Głowa do góry, prezes szykuje się na okienko, potwierdzone info. In Levy We Trust!

Szkoda to tego, że nikt już nie pamięta, że to w dużej mierze Bentley przyczynił się do naszego awansu do Ligi Mistrzów, gdy Lennon złapał kontuzję :)

Bostock.. a pamiętam jak w FMie 2009 czy 2010 jeden z lepszych talentów ;d . Szkoda chłopaka, ale może gdzie indziej się odbuduje i rozwinie

Mnie martwi jak łatwo zmarnowaliśmy (zmarnowali?) talenty. John Bostock, jak przychodził z Crystal Palace, czy Dean Parrett z QPR to mieli być piłkarze bijący się o miano najlepszych rozgrywających w Anglii. Mam nadzieję, że trochę zaczniemy lepiej szkolić młodzież (w końcu mamy jeden z najlepszych ośrodków treningowych w Europie) i zaczniemy im dawać więcej szans (vide Carroll wprowadzany do drużyny, czy Caulker). Bentleya nigdy nie zapomnę za bramkę z Arsenalem. Uważam, że to oczywiście była wtopa transferowa, ale chłopak stracił pewność siebie za HR. Z jednej strony jego wina, z drugiej - mocno był spychany na boczny tor za HR. Za Gallasem tęsknić nie będę - to był chory pomysł, by go sprowadzać, a wystawianie go w składzie to już była makabra. PS Teraz trzeba się pożegnać z Friedelem, Gomesem, chyba Naughtonem, Parkerem, Huddem, Khumalo, Livermorem, Ade, Defoe. Z niektórymi powoli. Z innymi szybko - nawet przy pomocy rozwiązania kontraktu. Z rezerw chyba już można odpuścić - Ceballosa, Falque, Dawkinsa, Lancastera, czy Obikę. Z nich już za wiele nie będzie

Ciekawe gdzie teraz będzie grał Gallas, może Fulham. Poza tym, że grał w Chelsea i Arsenalu nie był wcale taki zły. Szkoda Bostocka.

No i rozpoczęła się wyprzedaż i rozpuszczanie drużyny. Przyda nam się takie przewietrzenie szatni. Pytanie tylko kogo uda nam się ściągnąć na ich miejsce, żeby się nie okazało, że będziemy mieli w kolejnym sezonie słabsza drużynę od obecnej. BTW ciekawy cykl analiz http://krotkapilka.pl/artykul,tak_to_sie_robi_na_zachodzie_1,675

Pozbycie się Gallasa sprawia, że to okienko transferowe już mogę uznać za udane.

Zamiast kupować, to znów pozbywamy się najlepszych piłkarzy. Skoro Gallas to koń trojański to AVB musiał być zamieszany w ten spisek skoro tak często go wystawiał

Gallas w LM nam dużo pomógł, dlatego bardzo mu dziękuję. Bentley to kasa wyrzucona w błoto, ale bramka z Arsenalem była niezła. ;) A Pritchard zostaje z nami na razie. Spokojnie.

Ktoś wie co z Alexem Pritchardem? Jakbyśmy takiego zawodnika puścili za free to bym się wkurzył.

koń trojański (Gallas) odjeżdża w siną dal, fantastyczna wiadomość, aczkolwiek jest jedna interwencja, za którą chcę mu podziękować - akrobacja na linii w meczu z Milanem :) Bentley - pieniądze wyrzucone w błoto, ale w futbolu zdarzają się i takie transfery, może odbuduje się w klubie, gdzie presja jest zdecydowanie mniejsza :)