Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Stoke pokonane. Tottenham zachowuje szanse na Ligę Mistrzów

12 czerwca 2013, 12:52, Michał
Tottenham po bardzo emocjonującej końcówce pokonał Stoke i zachował swoje szanse na Ligę Mistrzów. Podopiecznym Villasa-Boasa zadanie ułatwiła czerwona kartka dla Charliego Adama, którą otrzymał na początku drugiej połowy.

Koguty fatalnie rozpoczęły spotkanie. Już w 3 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamnienił Steven Nzonzi. Po raz kolejny w tym sezonie zawiodła organizacja obrony Tottenhamu, przy stałych fragmentach gry.

W 20 minucie Tottenhamowi udało się wyrównać za sprawą dobrze dysponowanego w tym meczu Clinta Dempseya. Amerykanin wykorzystał nieporozumienie między Begoviciem, a obrońcami Stoke i wysokim lobem umieścił piłkę w siatce.

Na początku drugiej połowy swoją drugą żółtą kartkę, a w rezultacie czerwoną, otrzymał Charlie Adam. Po tym incydencie Stoke rzadko opuszczało własną połowę. Tottenham natomiast niefortunnie napierał na bramkę rywala, żeby zdobyć swoją drugą bramkę.

Zbawienie nadeszło na 7 minut przed końcem spotkania. Bramkę dla Tottenhamu zdobył świetnie dysponowany w ostatnich dniach Adebayor. Asystą popisał się Clint Dempsey.

Stoke City (4-4-2): Begovic; Shotton (Cameron, 74), Huth, Shawcross, Wilson; Adam, Nzonzi, Whitehead, Etherington (Wilkinson, 57); Crouch (Jerome, 57), Walters.

Spurs (4-4-2): Lloris; Walker, Caulker, Dawson, Vertonghen; Lennon (Defoe, 74), Huddlestone, Parker (Dembele, 68), Dempsey (Sigurdsson, 84); Adebayor, Bale.

Żółte kartki: Stoke - Huth, Begovic, Adam, Shotton. Spurs - Huddlestone.

Czerwone kartki: Stoke - Adam (druga żółta).

Bramki: Stoke - Nzonzi (3). Spurs - Dempsey (20), Adebayor (83).

Arbiter główny: Mr K Friend.
Źródło: własne

69 komentarzy ODŚWIEŻ

SpursFan09
15 maja 2013, 12:38
Liczba komentarzy: 66
ale by było żeby 3 bramkarz Newcastle dostał czerwo i bronił ktoś z pola :D raz tylko coś takiego widziałem i to całkiem niedawno
0
tuczi
15 maja 2013, 12:33
Liczba komentarzy: 2242
A którym bramkarzem ma zagrać, Wduwek? Pierwszy kontuzjowany, drugi złapał czerwo... No więc pytam - którym? Ten przykład absolutnie nie jest adekwatny do sytuacji. Do tego nie zapomnij, że "Toon Army" to jedni z najbardziej zagorzałych, ale i najbardziej niecierpliwych kibiców. Ten sezon już ich podkurwił. Nie chciałbym być w skórze Pardewa jeśli wystawi trzeci garnitur i odda ostatni mecz sezonu (na własnym boisku) bez walki. o to raczej się nie martwię. Martwię się o to, czy "Sroki" mają odpowiedni potencjał, aby ograć odbyty.
0
Wduwek
15 maja 2013, 09:41
Liczba komentarzy: 892
Mecz Arsenalu z Wigan definitywnie skończył nam sezon. NUFC już zapowiedziało, że zagra trzecim bramkarzem (jest źródło na forum), a więc zapewne ogólnie rezerwami. Do tego wycofanie się Pardew ze słów o oddaniu meczu analom jest tylko zabezpieczeniem się przed karą ze strony FA za odpuszczanie meczów, żeby przypadkiem nie było jak swego czasu z MU zdaje się. Mimo bardzo małych szans wierzyłem po remisie z Wigan i po remisie z Chelsea, ale teraz już absolutnie nie wierzę. Prędzej Sunderland wygra z nami 10-0 niż NUFC na moment zagrozi anusom.
0
BadBoy20
15 maja 2013, 09:05
Liczba komentarzy: 125
Ja mówię o koncówce sezonu, co nie jest tak? Nic ładnego nie gramy,ostatnie mecze to szarpanie, męczone zwycięstwa. Dla mnie Basel to przeciętny zespoł, Chelsea z którym rywalizujemy im pokazało miejsce w szeregu.
0
Barometr
15 maja 2013, 01:45
Liczba komentarzy: 5046
Nie zaraz - chyba nieskuteczną piłkę, że gramy - to mnie bardziej bawi. Obejrzyj BadBoy jakiś mecz Spurs - proszę Cię, a potem się wypowiadaj
0
Barometr
15 maja 2013, 01:44
Liczba komentarzy: 5046
BadBoy - jak my gramy brzydką piłkę to rozumiem, że ładną gra Stoke?! Przestań się ośmieszać. PS Słabeusze ze Szwajcarii - ja już nie wiem co mnie bardziej w tym Twoim poście rozbawiło. A na koniec optymistycznie - chyba w żadnym sezonie nie zasłużyliśmy bardziej na LM jak w tym. Od 10 lat (dalej wstecz nie sprawdzałem, ale pewnie spokojnie z 20 lat wyjdzie) nie zdobędziemy (wliczając zwycięstwo z grającym teraz o nic Sunderlandem) aż tylu punktów co w tym - 72. Zawsze to wystarczało na LM. W tym - zobaczymy. Ja ciągle wierzę
0
BadBoy20
15 maja 2013, 00:10
Liczba komentarzy: 125
Szczerze? 5 miejsce bankowo.. nie ma co liczyc, Arsenal jak miał stracic pkt to z Wigan, predzej my zremisujemy z Sunderlandem niz Arsenal z grajacym Neweacstle o nic. Dlaczego? Juz mówie.. bo gramy brzydką, brzydką dla oka a do tego nieskuteczna piłke, Brawo! Koncówka sezonu przegralismy sezon! W lidze 5 miejsce a w LE odpadlismy ze słabeuszami ze szajcarii ! ŻENADA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0
Aldar
14 maja 2013, 23:29
Liczba komentarzy: 46
ta i arsenal ich rozniósł 4-1...
0
pepkuta
14 maja 2013, 21:35
Liczba komentarzy: 41
Jest dobrze, 1-1 po pierwszej połówce! :)
0
Emilian
14 maja 2013, 13:28
Liczba komentarzy: 179
A moim zdaniem przy tym składzie i predyspozycjach piłkarzy (patrz szukający gra nawet na połowie boiska Ade), taki pomocniko-niewiadomoco-napastanika ale Dempsey, który dostawia sękatą nogę (bez urazy kowboy'u :) ), czy też głowę jest idealny. Bo kto inny ma to robić? Ma się znaleźć tam gdzie spada piłka i po prostu ją wepchnąć...
0
Barometr
14 maja 2013, 12:46
Liczba komentarzy: 5046
Gylfi dla mnie jak najbardziej do pierwszego składu. Chłopak ma dopiero 23 lata! Rozwija się z meczu na mecz. Ma niezły przegląd pola, kapitalne uderzenie z dystansu, ciąg na bramkę. Jak już się na dobre zadomowi - to nie widzę problemów. Clint już chyba na wykończeniu. Irytuje strasznie, ale punkty daje. Podobnie, jak Ade w końcówce sezonu. Mimo wszystko wymieniłbym ich po zakończeniu rozgrywek na piłkarzy na których można polegać, a nie bać się przez cały mecz, czy czegoś nie schrzanią. Ale najpierw zobaczmy, gdzie skończymy na sam koniec.
0
halabala
13 maja 2013, 22:34
Liczba komentarzy: 1310
Hm, akurat porównanie tych dwóch panów wg mnie zdecydowanie na korzyść Rafy. Dempsey mnie strasznie irytuje, ale oddać mu trzeba, że dość regularnie golami albo asystami sprawia, że gadam do telewizora "no, ekstra Clint, brawo! (ale i tak kurde jesteś cienki)". Za to jest jeden bardzo duży plus dla Clinta - nie bierze się za wykonywanie stałych fragmentów gry :) Jeszcze inna sprawa to skromność - lubię Amerykanina, podobnie zresztą jak Gylfiego za to, że nie gwiazdorzą, nie fochują, tylko spokojnie robią swoje. Ale kurcze, ani jeden, ani drugi to nie sąna dłuższą metę piłkarze do pierwszego składu...
0
Zoolander
13 maja 2013, 22:29
Liczba komentarzy: 1192
Dempsey najwidoczniej został godnym zastępcą van der Vaarta. Mimo, że Rafa przeważnie strzelał piękne bramki, wykorzystywał świetną technikę, to Dempsey, któremu częściej piłka odbija się od sęka, w statystykach wypada podobnie. W poprzednim sezonie Rafa miał 2 bramki i asystę więcej, więc wynik jeszcze do nadrobienia, bo Amerykanin ma obecnie 12 goli i 7 asyst. Bardzo mi siebie nawzajem przypominają, ale bynajmniej nie techniką. Holender, jak wspomniałem, strzelał gole z bajki, a Dempsey raczej wpycha farfolce, ale w trakcie meczu pożytek z nich jest taki sam. Znikają na 90 minut z pola widzenia, kamuflują się, marnują sytuacje, irytują, żeby w kluczowym momencie dać punkty. Jedyna różnica to spokój ducha Clintona przy rozwydrzonym VdV :)
0
halabala
13 maja 2013, 17:22
Liczba komentarzy: 1310
“I don’t really care if Arsenal win 4-0 if I’m honest – I’m sure Spurs will – but I only care that our fans enjoy themselves. - ta wypowiedź jest tak durna, że aż wygląda na zmyśloną. Jeśli fani mają "enjoy themselves" to raczej nie byliby zachwyceni wtopą 0:4, zwłaszcza że są kibicami "massive club" który rok wcześniej walczył o Ligę Mistrzów. Raczej wygląda mi to na lekką zasłonę dymną, żeby uspokoić odbyciaków i dzięki temu łatwiej ich pokonać ;) Ale fakt, bardziej musimy liczyć na Wigan. Dobrze, że mają jeszcze szansę, ale źle, że remis pozbawia ich nadziei. Mam czarną wizję remisu w końcówce spotkania, walki cios za cios, bo taki wynik nie urządza nikogo, a wtedy, wóz albo przewóz. Choć z drugiej strony gdyby bronili Częstochowy, to Arse miałby za zadanie tylko wkulać piłkę, a tak będą musieli uważać na kontry...no nic, zobaczymy.
0
RAFO THFC
13 maja 2013, 17:18
Liczba komentarzy: 3181
Baro - w tej chwili Wigan może pomóc nam i sobie wygrywając z Odbytem - a w niedziele my możemy pomóc im ogrywając Kociaki... remis nic (lub prawie nic) im nie daje bo wtedy w ostatniej kolejce musieliby pokonać 6-0 AV i TOTT z Kotami musiałby też wygrać 6-0 ... ;-/
0
Hades
13 maja 2013, 15:39
Liczba komentarzy: 710
Mimo to, mam nadzieję, że to gadanie na pokaz i Newcastle rozjebie Arsenal 5-0. Kibiców by to ucieszyło, a o to mu chodzi.
0
Barometr
13 maja 2013, 15:15
Liczba komentarzy: 5046
A ok - nie mogą spaść, bo Wigan w ostatniej kolejce gra z Aston Villą... Fuck...
0
Barometr
13 maja 2013, 15:14
Liczba komentarzy: 5046
Pozostaje kibicować Wigan, choć nie wiem, czemu Newcastle jest tak pewne siebie? Bo jeśli Wigan wygra z Arsenalem jedną bramką ma - 38 punktów i taką samą różnicę bramek. W ostatniej kolejce - wygra, a Newcastle przegra z Arsenalem i Alan Pardew leci na zbity pysk. I w sumie taki scenariusz po tej wypowiedzi byłby idealny (PS też ciekawa opowieść o LE - przypomina żenujące wypowiedzi HR o tym pucharze) http://www.goal.com/en-gb/news/2896/premier-league/2013/05/12/3974043/i-dont-care-if-arsenal-beat-us-4-0-pardew-elated-after-newcastle-
0
slawekov
13 maja 2013, 12:40
Liczba komentarzy: 14
Wciąż jesteśmy w grze, w sumie fajną końcówkę ligi mamy dzięki temu, mimo, że ManU zgarnął tak szybko mistrzostwo. A tu ciekawy kawałek historii ze Spurs w tle :) http://krotkapilka.pl/artykul,pekaly_kosci_i_grube_miliony,502
0
jin_tae
13 maja 2013, 10:35
Liczba komentarzy: 237
varba, ja Ci mogę odpowiedzieć, dlaczego nie podał: bo nie był w stanie nawet zauważyć Dempseya. Nie dlatego, że zbyt często jest boiskowym egoistą. Tym razem to nie była jego wina.
0
<  1  2  3  4    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 51 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się