Mimo upokarzającej porażki 1:4 i fatalnej dyspozycji większości zawodników, Tottenham awansował do ćwierćfinału Ligi Europy. O naszym awansie zadecydował gol strzelony na wyjeździe przez Emmanuela Adebayora.
Inter objął prowadzenie w 20 minucie. Rodrigo Palacio wrzucił futbolówkę wprost na głowę Antonio Cassano, a ten uderzeniem głową, po koźle, pokonał Friedela. Przy napastniku zabrakło Kyle Walkera.
Do przerwy Inter prowadził jedynie 1:0. Jednak pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania Inter wyszedł na prowadzenie dwoma bramkami. Esteban Cambiasso świetnie wypatrzył Rodrigo Palacio, a ten ze spokojem pokonał bramkarza rywala w sytuacji sam na sam. Wcześniej piłkę w środku pola stracił Dembele, a źle pułapkę ofsajdową założył Gallas, któremu uciekł Palacio.
Gallas rozgrywał słabe zawody. To po jego kiksie w 75 minucie Inter wyszedł na prowadzenie 3:0 i wyrównał straty z Londynu. W 92 minucie Francuz ponownie fatalnie się pomylił, jednak akcji sam na sam nie wykorzystał Cambiasso.
W dogrywce sprawy w swoje ręce wziął chyba jedyny pozytywny koguci akcent tego dnia - Dembele. Belg uderzył z boku pola karnego, Handanović wybił piłkę przed siebie, lecz dopadł do niej Adebayor i wpakował do pustej bramki.
W 110 minucie Cassano wrzucił piłkę w pole karne, a Ricky Alvarez bardzo ładną główką nie dał najmniejszych szans Friedelowi. Na szczęście do końca wynik się nie zmienił i "Koguty" mimo fatalnej dyspozycji awansowały do 1/4 LE.
Inter: Handanovic - Jonathan (Ranocchia 106'), Juan Jesus, Chivu, Zanetti; Gargano, Kovacic (Benassi 78'), Cambiasso; Guarin (Alvarez 71'); Palacio, Cassano
Tottenham: Friedel - Walker, Gallas, Vertonghen, Naughton (Caulker 104'); Dembele, Parker, Livermore (Lennon 70'), Sigurdsson; Defoe (Holtby 56'), Adebayor
sędzia: Bebek (Chorwacja)
44 komentarzy ODŚWIEŻ