Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Królowie Londynu. Tottenham wygrywa derby

5 kwietnia 2013, 11:59, Michał
Po tym zwycięstwie, drużyna z White Hart Lane powróciła na podium Premier League, wyprzedając wszystkie londyńskie kluby. Po bardzo emocjonującym spotkaniu, Tottenhamowi udało się dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka.

Pierwszą połowę mocniej zaczął Arsenal. Goście dłużej byli przy piłce, jednak nie wiele wynikało z przewagi Kanonierów.

W 37 minucie Sigurdsson jednym podaniem zgubił całą linię obrony Arsenalu. Do piłki dobiegł Gareth Bale i zewnętrzną częścią stopy pokonał polskiego bramkarza.

Dwie minuty później niemal bliźniaczą akcję przeprowadzili inni piłkarze Tottenhamu. Parker cudownym podaniem na wolne pole obsłużył Lennona. Azza wyprzedził całą defensywę Arsenalu, łapiąc bramkarza na wykroku, minął go i skierował piłkę do pustej bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-0

Druga połowa zaczęła się podobnie, jak pierwsza. Po gwizdku piłkarze Tottenhamu wyglądali lekko zdekoncentrowani, ponownie oddając pole gościom.

Po rzucie wolnym z bocznej części, Walcott dośrodkował piłkę w pole karne. Głową strącił ją Mertesacker, a ta pechowo odbijając się od głowy Bale, wpadła do bramki Llorisa.

Ta bramka dodała otuchy piłkarzom Arsenalu, którzy przystąpili do jeszcze częstszych ataków na bramkę Llorisa. To pozwoliło Tottenhamowi wyprowadzić kilka groźnych kontr.

Dwie z nich powinny zakończyć się bramkami. Najpierw na pustą bramkę, swoją silniejszą lewą nogą, przestrzelił Gareth Bale. W 70 minucie po dobrym podaniu Defoe sam na sam ze Szczęsnym, znalazł się Gylfi Sigurdsson. Islandczyk zamiast kończyć akcję strzałem, zdecydował się na podanie do Bale, które nie miało szans na powodzenie.

Mecz zakończył się wynikiem 2-1, a Tottenham zyskał 7 punktowe prowadzenie nad swoim rywalem za miedzy. Jego szanse na końcowy sukces, czyli kwalifikację do Ligi Mistrzów znacznie wzrosły.


Źródło: własne

46 komentarzy ODŚWIEŻ

Andrij
3 marca 2013, 21:12
Liczba komentarzy: 141
Na pochwałę u nas zasługuje przede wszystkim dobrze zorganizowana linia obrony oraz zabójcze skrzydła. COYS!!
0
PatricziwwersjiBeta
3 marca 2013, 21:04
Liczba komentarzy: 237
Propo JD to jak wszedł to tak jakoś weselej się zrobiło widać u niego to chęć której u Ade ewidentnie brakuję. JD w 5 minut zrobił o wiele więcej niż Ade, niestety ale Ade było miło ale...
0
Mateusz
3 marca 2013, 20:55
Liczba komentarzy: 48
Tyle emocji! Trochę byłem zdziwiony, że Holtby nie w pierwszym ale Gylfi pokazał, że zasłużył, mógł podwyższyć na 3-1 ale i tak zagrał b. dobrze według mnie. Adebayor to jest jakaś kpina w tym sezonie... Ciagle na spalonym, słabe przyjęcia, nawet górnych nie wygrywa tyle ile powinien przy swoim wzroście. Nie wspominam nawet o tym wślizgu. Dobrze, że Defoe wrócił. Po meczu wspaniałe uczucie! COYS!
0
szwagier148
3 marca 2013, 20:55
Liczba komentarzy: 24
jaram się ;3
0
Onio11
3 marca 2013, 20:28
Liczba komentarzy: 59
Dobry mecz w naszym wykonaniu. Na szczególne pochwały zasłużyli Verts Daws Lennon Bale i Walker. Spokojnie mogliśmy wygrać ten mecz wyżej. Szkoda zmarnowanych sytuacji Bale i Sigga. W drugiej połowie anale były częściej przy piłce ale nic z tego nie wynikało. Zagraliśmy bardzo mądrze i w pełni zasłużyliśmy na wygraną
0
pepkuta
3 marca 2013, 20:15
Liczba komentarzy: 41
Ta dam Ta dam Ta dam!!! Nie schodzimy z podium od teraz! :)
0
<  1  2  3  

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 58 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się