Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Syn marnotrawny wraca na Ewood Park

20 lutego 2013, 17:35, Michał
David Bentley powraca na zasadzie wypożyczenia do swojego byłego klubu Blackburn Rovers. Bentley reprezentował barwy Blackburn w latach 2005-2008, dołączając z akademii Arsenalu.

W 2008r. były reprezentant Anglii naraził się na konflikt z fanami z Ewood Park, wymuszając transfer do Tottenhamu. Bentley okrzyknięty przez prasę nowym Beckhamem, bardzo chciał dołączyć do rewolucji Juande Ramosa.

Prawy pomocnik zadebiutował po raz drugi w barwach Blackburn Rovers, w sobotnim meczu na "The Emirates", pomagając kolegom wyeliminować drużynę Arsenalu z Pucharu Anglii. Bentley po meczu przyznał, że zachował się mało profesjonalnie w czasie negocjacji między klubami.

„Nie zrobiłem tego prawidłowo. Byłem naiwnym młodym człowiekiem i podjąłem złą decyzję. Byłem przekonany, że podjąłem dobrą decyzję, ale nie można się tak zachowywać.”

„Przepraszam za to, jak się wtedy zachowałem, bo uwielbiam czas spędzony tutaj, kocham grać dla tego klubu. Jestem wdzięczny za to co dla mnie zrobili i dobrze być tu z powrotem. Mam nadzieję, że będę w stanie odpłacić im dobrymi występami.”

Bentley ostatnie lata kariery spędził głównie na wypożyczeniach, ostatni występ dla Tottenhamu zaliczył w listopadzie 2010 roku. Od tego czasu reprezentował już barwy West Hamu, Birmingham City, a także rosyjskiego klubu Rostov. Mimo to Bentley nie żałuje swojego transferu na White Hart Lane.

"Czasami podejmujesz takie decyzje. Byłem tylko młodym chłopakiem, który podjął złą decyzje, ale nie żałuje, bo bardzo tego chciałem, po prostu nie wyszło. Było to związane z kilkoma aspektami, moim zdaniem niezwiązanymi z piłką nożną."

Bentley stwierdził też, że kwota odstępnego zapłacona za niego była za wysoka i nigdy nie był wart pieniędzy, jakie Tottenham wyłożył za jego transfer z Blackburn Rovers.

"Ktoś zadecydował zapłacić za mnie tak duże pieniądze. Ja nigdy nie twierdziłem, że jestem warty takiej kwoty, bo nie byłem."
Źródło: Sky Sport

11 komentarzy ODŚWIEŻ

Wduwek
22 lutego 2013, 20:37
Liczba komentarzy: 892
no co jak co Baro, ale Rasiak to moim zdaniem był strzał w 10-tkę tylko różne złośliwości losu nie pozwoliły temu transferowi wypalić :P
0
Hades
21 lutego 2013, 15:03
Liczba komentarzy: 710
Niech gra tam dobrze i do nas wraca. Może uda się go fajnie sprzedać.
0
_jaroszy
21 lutego 2013, 14:56
Liczba komentarzy: 805
Straciliśmy sporo kasy , ale szacunek dla Bentleya że sam przyznał że tyle kasy to on nie był wart .
0
RAFO THFC
20 lutego 2013, 22:58
Liczba komentarzy: 3181
trochę kasy straciliśmy ;-/ nie ma co ... wypożyczenia, tylko minimalizują dalsze koszty
0
Barometr
20 lutego 2013, 22:02
Liczba komentarzy: 5046
No nie tylko o te pozasportowe chodziło. Trochę się sam podstawił z tym wypadkiem samochodowym, potem został brutalnie napadnięty w knajpie, do tego presja wielkiej kasy, itp., itd. A inna sprawa, że wtedy zaczął tak naprawdę błyszczeć - Lennon. Moim zdaniem duża w tym zasługa konkurencji, czyli właśnie - przyjścia Bentleya. PS gaizka ja Ci mogę wymienić co najmniej kilka gorszych transferów - powrót Chimbondy, czy Robbiego Keane'a to takie najbardziej rażące, ale był też zakup Rasiaka, Ricardo Rochy, Heldera Postigi (na ów czasy - ogromny za 8,5 mln funtów), Gilberto, Benta (16,5 mln funtów!), Gio, Bassonga, itp.
0
varba
20 lutego 2013, 19:25
Liczba komentarzy: 4468
A mi się wydaję, że po prostu byli lepsi na jego pozycji i dlatego nie grał. Bentley też trochę spoczął na laurach. Jakby Harry miał coś do Bentleya to nie próbowałby go sprowadzać do QPR. Bentley dostawał swoje szanse, w których grał słabo. Pamiętam tylko dwa mecze, w których błysnął. Jeden to pamiętny gol z Arsenalem, a drugi to w FA cup z Fulham, wtedy wchodząc z ławki odmienił wynik meczu.
0
gaizka
20 lutego 2013, 19:18
Liczba komentarzy: 1248
Myślę że przyjście Bentleya do Spurs to najgorsza decyzja transferowa Levy'ego w historii, przynajmniej w tym Bentley jest najlepszy ;)
0
Barometr
20 lutego 2013, 17:35
Liczba komentarzy: 5046
Słusznie zauważył, że jego transfer do Tottenhamu nie wypalił głównie przez względy pozasportowe. Moim zdaniem to jeden z zawodników, którzy za HR tak naprawdę nigdy nie dostali szansy z założenia. A to, czy by wypalił, czy nie, gdyby takową szansę dostał - to już inna kwestia
0
halabala
20 lutego 2013, 17:25
Liczba komentarzy: 1310
Niby kwoty transferowej nie był wart, ale nikt mu nie bronił podbić White Hart Lane swoją fenomenalną grą. Dziwnie się to wszystko potoczyło, ale ewidentnie jest to typ piłkarza dobrze czującego się jako gwiazda na prowincji (piłkarskiej), niż na futbolowym topie. Zachowując wszelkie proporcje - taki van der Vaart, który błyszczy w Spurs czy HSV, ale już Real to były za wysokie progi. Nie zdziwię się, jak w Rovers znowu zacznie wymiatać.
0
PatricziwwersjiBeta
20 lutego 2013, 15:44
Liczba komentarzy: 237
Przynajmniej prawdę gada :D
0
szwagier148
20 lutego 2013, 14:48
Liczba komentarzy: 24
ma dystans do Siebie przynajmniej ;)
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 33 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się