Boss Schalke 04 Gelsenkirchen Horst Heldt dał do zrozumienia, że klub jeszcze w tym okienku transferowym może wyeksportować kilku swoich graczy. Jednym z nich może być Lewis Holtby.
Wprawdzie transfer Holtby'ego jest już przesądzony, ale okazuje się, że Tottenham może wcale nie musieć cierpliwie czekać aż do lata. Heldt dał do zrozumienia, że do końca obecnego okienka kilku zawodników może opuścić klub Die Königsblauen.
„Obecne okienko transferowe będzie otwarte do końca bieżącego miesiąca," powiedział Heldt. „Może mieć miejsce sytuacja, gdzie sprzedamy, bądź kupimy jednego lub więcej graczy."
Stwierdzenie dyrektora generalnego Schalke od razu wywołało falę spekulacji, ale bez potwierdzenia chociaż jednej ze stron będą to tylko domysły.
Tottenham na pozyskaniu Holtby'ego zrobił niezły interes, ściągając go w ramach darmowego transferu (w czerwcu br. kończy mu się umowa z Schalke). Zatem sprowadzenie go przed upływem terminu ważności umowy może oznaczać dodatkowe wydatki.
Poza tym, Schalke wciąż ma nadzieję na zakończenie obecnego sezonu Bundesligi bliżej czołówki - 7. miejsce na razie nie daje ekipie gry w europejskich pucharach, a po 6 kolejkach bez wygranej bukmacherskie zakłady sportowe coraz słabiej widzą szanse na mocny finisz. Można się więc spodziewać, że Holtby będzie zatrzymany do końca sezonu i wykorzystany jako wsparcie.
Gdyby jednak była możliwość sprowadzenia go wcześniej, to Tottenham miałby powód, żeby pokusić się o działania w tej sprawie. 22-letni pomocnik mógłby zastąpić Sandro, który niedawno odniósł poważną kontuzję kolana, wspomagając ekipę w utrzymaniu wysokiego miejsca w tabeli - jak pokazują zakłady bukmacherskie bet365, konkurencja na szczycie tabeli jest wysoka.
Heldt na koniec tajemniczo dodał, że ewentualne decyzje uzależnione są od dalszej rozwoju wypadków. Konkretnych oświadczeń na razie jednak brak.
13 komentarzy ODŚWIEŻ