Gareth Bale wg niektórych jest zbyt szybki i faulowany upada nieco teatralnie, inni za to twierdzą że po prostu "nurkuje" w ten sposób próbując wymusić korzystne dla siebie orzeczenia sędziego.
Fakty są takie, iż Gareth w tym sezonie "skolekcjonował" już pięć żółtych kartek, wobec czego nie zobaczymy go na boisku podczas noworocznego meczu Tottenhamu z Reading.

Co może niepokoić fanów Spurs wśród 5-ciu żółtych kartek Bale'a tylko dwie były karami za faule, reszta to kary za teatralne upadanie, czy zostały pokazane słusznie? to pozostaje kwestią dyskusyjną.
Podczas wczorajszego meczu Walijczyk został ukarany za upadek w polu karnym, z tymże powtórki pokazały iż przeciwnik powstrzymywał rozpędzonego skrzydłowego Spurs ręką, a do tego zauważalny był kontakt kolana...może tylko upadek Bale'a był zbyt pokazowy?
Etykietka "nurkującego" zawodnika już przylgnęła do Walijczyka, mimo że jest jednym z najczęściej faulowanych zawodników jest też jednym z najczęściej symulujących. W ciągu ostatnich 16 miesięcy, karany był za tego typu "wybryki" aż pięciokrotnie. Teraz czego go jeden mecz odpoczynku, a po nim pewnie już niedługo wrócimy do tematu...