Obrońca Tottenham Jan Vertonghen apeluje do wszystkich krytyków drużyny i trenera Andre Villas-Boas, żeby nie spisywali ich na straty, bo Tottenham nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Reprezentant Belgii jest przekonany, że Tottenham będzie miał udany sezon, mimo niekorzystnych wyników w ostatnich spotkaniach Premier League. Środkowy obrońca w programie przedmeczowym, stara się wyjaśnić przyczyny słabszych rezultatów, a tym samym prosić o odrobinę wyrozumiałości.
„Niektóre rezultaty nie były dla nas korzystne, ale ludzie muszą zrozumieć naszą sytuację, zanim będą bardzo krytyczni. Mamy bardzo silny skład i jesteśmy przekonani o własnych umiejętnościach, ale nadal szukamy własnego stylu. Mam całkowicie nowy sztab szkoleniowy i oczywiście nowego managera. Mamy też sporo nowych piłkarzy, którzy dołączyli do drużyny na początku sezonu. Mieliśmy dużo problemów z kontuzjami, ze składu wypadło pięciu czy sześciu wysokiej klasy piłkarzy, nawet najlepsze kluby miałby problem w takiej sytuacji. Mousa, Benoit, Younes, Scott, Ade oni wszyscy byli nieobecni, w pewnych momentach sezonu, mimo to nadal byliśmy w stanie osiągnąć świetne rezultaty. Zdarzało się nam grać naprawdę dobry football i mamy dużo powodów, żeby optymistycznie patrzeć na kolejne spotkania.”
Jan Vertonghen uważa, że w przegranych spotkaniach z Manchesterem City i Arsenalem, Tottenham zaprezentował wystarczającą ilość dobrego footballu, żeby wkrótce powrócić do osiągania dobrych wyników, takich jak na Old Traford z Manchesterem United.
„Naprawdę czuję, że pokazaliśmy w meczu przeciwko Manchesterowi United, a także we fragmentach innych meczy, zwłaszcza w pierwszej połowie z Manchesterem City i w pierwszych dwudziestu minutach z Arsenalem, że mamy bardzo silną drużynę i możemy pokonać każdego.”
„Oczywiście chcemy odnieść sukces w tym sezonie i jestem przekonany, że nam się to uda, ale tu nie chodzi tylko o ten sezon. Klub zainwestował w nowych piłkarzy i w fantastyczne centrum treningowe, do tego mamy sporo utalentowanych młodych piłkarzy. Inwestujemy w przyszłość i jestem pewien, że będziemy regularnie kończyć sezon na trzeciej, czwartej pozycji, a może nawet wyżej, kto wie!? Jedno wiem na pewno, możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość i jestem szczęśliwy, że zdecydowałem się podpisać kontrakt ze Spurs”
31 komentarzy ODŚWIEŻ