Czwartkowe zwycięstwo z NK Maribor, choć niezwykle cenne, zapewne nie do końca usatysfakcjonowało kibiców. Aby w pełni zmazać plamę jaką była odniesiona w miernym stylu porażka z Wigan piłkarze Tottenhamu powinni jak najszybciej sięgnąć po komplet ligowych punktów. Niestety następnym po Wigan Athletic rywalem w lidze był Manchaster City. Który nie pozwolił podopiecznym Villasa-Boasa na podniesienie się po ostatnim potknięciu.
Spotkanie z obywatelami skończyło się porażką 1-2.
Koguty już w 21. minucie objęły prowadzenie. Gola zdobył Steven Caulker. Korzystny dla nas wynik utrzymywał się dosyć długo bo aż do 66. minuty. Wtedy obronę Kogutów przechytrzył Argentyńczyk Sergio Aguero.
Mecz zbliżał się już do końca i mogliśmy mieć nadzieję na utrzymanie w miarę korzystnego remisu. W 88. minucie gola na wagę zwycięstwa zdobył Edin Dzeko, który na boisku pojawił się chwilę wcześniej.
City (4-4-2): Hart; Zabaleta, Kompany, Nastasic (Maicon, 57), Clichy; Silva, Toure, Barry, Kolorov; Aguero (Garcia, 90+1), Tevez (Dzeko, 73).
Spurs (4-2-3-1): Friedel; Walker (Dawson, 78), Caulker, Gallas, Vertonghen; Huddlestone, Sandro; Lennon (Naughton, 87), Dempsey, Bale; Adebayor (Defoe, 80).
Żółte kartki: Spurs - Walker (27), Adebayor (76).
Gole: City - Aguero (65), Dzeko (88). Spurs - Caulker (21).
Widownia: 47,208.
Sędzia: Mr M Oliver.
75 komentarzy ODŚWIEŻ