Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pierwsza wygrana pod wodzą Villasa Boasa!

16 września 2012, 19:00, Tomasz Wasak
Tottenham w końcu wygrał w lidze. Podopieczni Andre Villasa Boasa pokonali na wyjeździe Reading 1:3. Dwa gole w tym spotkaniu strzelił Jermain Defoe.

Przyjezdni z północnego Londynu przeważali na Madejski Stadium od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego, a ich zwycięstwo niemal przez cały mecz nie było zagrożone. Co prawda Spurs otworzyli wynik spotkania dopiero w 18. minucie, kiedy to po podaniu Aarona Lennona golkipera gospodarzy pokonał Jermain Defoe, lecz wcześniej Tottenham stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, które powinien zamienić na gole.

Kolejne bramki dla podopiecznych Andre Villasa Boasa padły już po zmianie stron. Najpierw wynik na 2:0 podwyższył Gareth Bale, a kilka chwil później swojego drugiego gola w meczu strzelił Defoe.

Nie były to oczywiście jedyne dogodne sytuacje strzeleckie stworzone przez londyńczyków w tym spotkaniu. W pierwszej połowie uderzenie Gylfiego Sigurdssona z najbliższej odległości na linii bramkowej zatrzymał jeden z defensorów "The Royals", a po zmianie stron kilku okazji nie wykorzystali inni ofensywni gracze Tottenhamu.

W doliczonym już czasie gry, gospodarze strzelili gola na otarcie łez. Honor Reading uratował Hal Robson-Kanu, który w 91. minucie pokonał Brada Friedela.

Ostatecznie jednak Tottenhammowi, bez większych problemów, udało się pokonać na wyjeździe Reading i odnieść pierwsze zwycięstwo w tegorocznej kampanii ligowej. Zwycięstwo tym ważniejsze, że odniesione na trudnym terenie z przeciwnikiem, który może w tym sezonie odebrać punkty niejednemu faworytowi.

Reading FC - Tottenham Hotspur 1:3 (0:1)
0:1 - Jermain Defoe (18.)
0:2 - Gareth Bale (72.)
0:3 - Jermain Defoe (74.)
1:3 - Hal Robson-Kanu (90.+1.)

Reading: McCarthy - Gunter, Pearce, Gorkss, Harte - Karacan (La Fondre 46.), Leigertwood, McAnuff, Guthrie (Robson-Kanu 83.) - Pogrebnyak (Hunt 83.), McCleary

Tottenham: Friedel - Walker, Gallas, Vertonghen, Naughton - Lennon (Townsend 87.), Sandro, Dembele, Bale (Dempsey 78.) - Sigurdsson (Huddlestone 72.) - Defoe

Sędzia: Howard Webb
Widzów: 24,160 (Madejski Stadium)
Źródło: własne + futbolfc.pl

65 komentarzy ODŚWIEŻ

Hades
16 września 2012, 21:30
Liczba komentarzy: 710
konradthfc, nie mam pojęcia czego się czepiasz. Tak się pisze po prostu. Dlatego to on jest redaktorem, a nie ty.
0
konradthfc
16 września 2012, 21:15
Liczba komentarzy: 524
"Przyjezdni z północnego Londynu przeważali na Madejski Stadium od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego, a ich zwycięstwo niemal przez cały mecz nie było zagrożone. Co prawda Spurs otworzyli wynik spotkania dopiero w 18. minucie, kiedy to po podaniu Aarona Lennona golkipera gospodarzy pokonał Jermain Defoe, lecz wcześniej Tottenham stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, które powinien zamienić na gole" - co to w ogóle za formułowanie zdania? Nie pij, mniej narkotyków i leków. Ja wiem, że Łowicz męczy. Ale bez przesady!
0
olivier
16 września 2012, 20:43
Liczba komentarzy: 1361
Z jakim Moutinho ? Zadnego Moutinho nie ma :)
0
Gan1982
16 września 2012, 20:41
Liczba komentarzy: 538
Podniecacie sie jakbysmy wygrali z samymi mulami. W sumie wam sie nie dziwie, bo ten mecz po ostatnich padakach byl calkiem niezly. Wygrana cieszy, ale ciagle mnie avb nie przekonuje. Obrona gospodarzy byla dziurawa jak ser szwajcarski. Poczekajmy do czwartku, wtedy zobaczymy czy mamy mocny zespol, bo druzyna jest tak mocna jak jej lawka rezerwowych. Coys
0
AliceCooper123
16 września 2012, 20:37
Liczba komentarzy: 33
Bardzo przyjemny mecz dla oka,jak dla mnie brakuje jeszcze im ogrania.Parę meczy jeszcze i będzie dobrze.W obronie w końcu trochę więcej spokoju.Ale co z tym Moutinho?
0
Davca
16 września 2012, 20:29
Liczba komentarzy: 30
trzymam kciuki za to żeby było tak dalej ale trzeba wziąć pod uwagę to że Reading nie jest najlepsza drużyną zobaczymy co będzie dalej
0
Walu
16 września 2012, 20:28
Liczba komentarzy: 791
Sandro dla mnie dzisiaj najepszy na boisku, wymiatał wszystko co się dało. Super mecz Defoe, nie tylko dwie strzelone bramki ale przede wszystkim wrażenie zrobił na mnie swoją ogromną ambicją, nawet nie próbuje liczyć ile razy wywarł presję na obrońcy i w ten sposób przejął piłkę, najlepiej było to widać przy jego drugiej bramce. No i wygląda na to że powoli zaczyna dostrzegać kolegów na boisku, po jego podaniach powinny paść dwie bramki. Trochę jeszcze za dużo sępi ale i tak jest już ok :) Mimo wszystko liczę że progres będzie dalej z meczu na mecz widoczny bo z taką grą jak dzisiaj o top 4 możemy zapomnieć. Było dobrze, ale musi być jeszcze dużo lepiej. Ważne żeby punktować regularnie, straty do top 4 mamy 3 punkty i nie może się ona powiększyć!! Chelsea i Manchestery wydają sie być poza zasięgiem i w tym roku chyba znowu walczymy z Analami o 4. miejsce.
0
varba
16 września 2012, 20:20
Liczba komentarzy: 4468
Jak dla mnie Naughton zastąpił dziś Bennego bardzo dobrze. Popełnił tam błąd oddając faul na wysokości pola karnego, ale poza tym to bardzo pewnie. To że Reading nie miał akcji uskrzydlających to też jego zasługa. Dajmy chłopakowi szanse. Co Ekotto nie popełniał błędów!? Jak dla mnie bardzo pozytywnie!
0
Emilian
16 września 2012, 20:09
Liczba komentarzy: 179
Genialny mecz Defoe. Przecież on powinien mieć dwie asysty - podanie ala patelnia do Sigurdssona oraz podanie na czystą pozycję do Lennona, ale ten się zatrzymał w trybunach. Ten mecz to po prostu marzenie. Idealna gra formacji. Drużyna była monolitem. Jeśli gospodarz oddaje 4 strzały (2 celne i 2 niecelne), a my 22 (w tym 11 celnych) oraz mamy ok 56% z gry, to musiało być dobrze. A wyglądało to jeszcze lepiej. Wielki plus dla młodego Naughtona. W końcu zmiana Bale'a. To będzie procentować. Pół asysty Sigurdssona (kapitalne podanie). Dembele rządził w środku. Pięknie się uzupełniał w środku z Sandro. Teraz wychodzi, co wynikało z braku gry obronnej Moddersa. Bo Sigurdsson w odróżnieniu do Chorwata nie pozoruje gry obronnej. Townsend wszedł i też siał wiatr. Wejście Hudda (AVB go nie skreślił). Dla mnie ten mecz to była bajka która powinna trwać :) Na ławie wkurzony Ade. Rywalizacja o skład będzie ogromna, co będzie tylko plusem dla nas wszystkich. Niedługo wróci Parker :)
0
Mateusz
16 września 2012, 20:07
Liczba komentarzy: 48
Cieszy zwycięstwo szkoda, że bez zera z tyłu. Jan zajebiście, podobał mi się też występ Sandro, Aarona i Gylfiego- fantastyczne podanie do Lennona, każde przyjęcie z ze zmiana kierunku, kilka niedokładnych piłek ale mimo wszystko na plus. Mimo dwóch bramek Defoe wolałbym jednak oglądać Ade od początku, ale najważniejsze są 3 pkt! COYS!
0
gaizka
16 września 2012, 20:00
Liczba komentarzy: 1248
Prawda Varba odnoścnie Defoe, szczególnie że na bardzo wiele pozwalali mu obrońcy, co najmniej dwa razy dostawał od nich podania, a poza tym często się źle ustawiali i dawali mu zgarniać piłki, których z racji swojego wzrostu nie miał prawa wygrać. Mam nadzieję, że z Lazio zagra Ade i będziemy w ataku oglądali fajną rywalizację.
0
varba
16 września 2012, 19:55
Liczba komentarzy: 4468
Personalnie to Janek był dziś genialny do 89 minuty, potem trochę przysnął przy tej bramce, ale to pewnie ze względu na wysokie prowadzenie. Dembele świetnie dziś wykonywał swoją robotę, do tego o niebo lepszy w obronie od Modricia. Będziemy mieli z niego spory pożytek. Siggy w końcu zagrał na miarę swoich możliwości. To podanie do Lennona cud miód, Azza też świetnie wygrał pojedynek biegowy. Z tym Defoe to bym nie przesadzał. Zagrał dobrze, ale nie zapominajmy jak się wkurzaliśmy na Defoe kiedy podejmował złe decyzje, podobnie zresztą na Sigurdssona. Defoe ma świetne wykończenie, ale za mało widzi (albo nie chce widzieć), to spory mankament w jego grze. Sandro zagrał dziś bardzo dobre spotkanie, razem z Dembele czyścili środek pola. Nie ma co popadać w euforie, ale można być zadowolonym.
0
Eidur
16 września 2012, 19:55
Liczba komentarzy: 515
I czemu ja byłem na B-klasie a nie oglądałem Tottenhamu w necie ;p Wygrana bardzo cieszy, bo może podbuduje ona piłkarzy przed kolejnymi spotkaniami. A z tego co czytam w komentarzach to na styl też nie ma co narzekać. COYS
0
RAFO THFC
16 września 2012, 19:47
Liczba komentarzy: 3181
niech qurwa ktoś powie coś na JD - TO GO WYŚMIEJE - bije gość na bramę i padają gole - NAPASTNIK Z KRWI I KOŚCI
0
gaizka
16 września 2012, 19:43
Liczba komentarzy: 1248
Wreszcie było inaczej! Wreszcie Defoe przypominał tego starego skutecznego Defoe (czasami :)), wreszcie w naszej grze była myśl taktyczna i ładna wymiana piłek w środku. Trzeba przyznać, że do składu świetnie wkomponował się Dembele, jest świetnym zastępcą Modricia, a mi jego gra nawet bardziej przypada do gustu. Fajnie też wygląda współpraca Gylfiego z resztą drużyny (ach to podanie otwierające pierwszą bramkę!). Symbolem zmian jednak była forma Defoe, świetny ciąg na bramkę i więcej pomysłu na poprowadzenie akcji niż tylko strzał. Cieszy, też obecność na boisku Hudda, znaczy to tyle że AVB powoli się jednak do niego przekonuje. p.s klub Modricia (niektórzy gardłują, że najlepszy team na świecie ma 4 pkt po 4 meczach - to mniej niż my) p.s2 klub Rafy ma tych punktów 0 po 3 meczach... COYS!
0
Buli
16 września 2012, 19:32
Liczba komentarzy: 218
Spokojnie z tymi "marszami", zagralismy średni mecz przeciwko słabej drurzynie...co w naszym przypadku i tak jest miłą niespodzianką! :)
0
saikor
16 września 2012, 19:20
Liczba komentarzy: 98
z tym trudnym terenem to bez przesady, musieliśmy dzis wygrać i będziemy musieli wygrać w następnej kolejce ..
0
md18
16 września 2012, 19:19
Liczba komentarzy: 686
Defoe był dzisiaj bardzo dobry ale nie aż tak żeby mu bramkę Bale przypisać :). Dla mnie MOM - Janek V. Teraz zacznie się marsz w górę tabeli i niech nie zatrzymują się poki pudła nie zaliczą.
0
Grubson
16 września 2012, 19:18
Liczba komentarzy: 14
A właściwie co jest z Assou-Ekotto, czego go nie było nawet na ławce?
0
Hades
16 września 2012, 19:15
Liczba komentarzy: 710
No AVB pokazał, że za wcześnie go wszyscy zwalniają. Krytykowany wybór Defoe, a ten strzela 3 bramki. Był nieźle. Brak BAE to jedna z przyczyn straconej bramki. Ważne, że mamy w końcu 3 punkty i idziemy w górę. Teraz czas na QPR, które urwało punkty Chelsea. Będzie ciężko, ale trzeba w naszych wierzyć. Mam nadzieję, że w czwartek szanse od początku dostaną: Lloris, Dawson, Caulker, Dempsey, Adebayor, Hudd. Może kilku młodzików(Falque, Townsend)? No i może na końcówkę wejdzie Parker? :D
0
<  1  2  3  4    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 46 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się