Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs READING

12 września 2012, 22:24, Paweł Ćwik
W niedzielę o godz. 17-stej Spurs (transmisja w C +) zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem Reading. Po raz ostatni graliśmy z The Royals w sezonie 2007/08 – kiedy to, aż 4-krotnie się z nimi mierzyliśmy. Mamy świetne wspomnienia z tych meczów. Przypomnę chronologicznie : 29.12.2007 na Lane – po nieprawdopodobnym meczu pokonaliśmy podopiecznych wówczas - Steve’a Coppella aż 6:4 (cztery gole strzelił Berbatov). Tydzień później w III rundzie FA CUP na Lane padł remis 2:2 – dwa gole znowu ustrzelił Berba, a w replay’u na Madejski Stadium wygraliśmy, tym razem 1:0 (gol Keane’a, debiutował u nas na lewej obronie Walijczyk Chris Gunter), wreszcie w maju 2008 pokonaliśmy – znowu po golu Keane’a – Reading na ich stadionie, przyczyniając się do ich spadku (w tym meczu po raz 100-tny w ligowym meczu Spurs wystąpił Dawson).

Sezon wcześniej z ówczesnym beniaminkiem na Madejski Stadium przegraliśmy 1:3 (gol Keane’a z karnego, jego gol był 100 golem zdobytym przez Spurs w lidze pod wodzą Jola, a sam Robbie rozegrał wówczas 300 ligowy mecz w karierze (Wolves, Coventry, Inter, Leeds, Spurs) i strzelił 104 gola w lidze w karierze). W ten sposób została przerwana nasza passa 10-ciu meczów bez porażki, dodatkowo na stadion beniaminka jechaliśmy opromienieni zwycięstwem nad Chelsea 2:1. W rewanżu 01.04.07. znów po bramce Keane’a z karnego wygraliśmy, po ciężkim boju 1:0. W tym meczu po 150-ty w karierze w lidze wystąpił Dawson, a po raz 200 w lidze zagrał Robinson.

W obecnym sezonie Reading zdobył 1 punkt w 2 meczach. Zremisował „u siebie” ze Stoke i przegrał na Stamford Bridge 2:4 z Chelsea. W tym meczu podopieczni Briana McDermotta wystąpili w składzie : Federici – Gunter (ex-Spurs), Pearce, Gorkss, Harte, Karacan (LeFondre), McAnuff, Leigertwood, Guthrie, McCleary (Robson-Kanu), Pogrebniak (Hunt). Gole strzelili : Pogrebinak i Guthrie.

Strzelcy goli to nowe nabytki Reading : Danny Guthrie przybył z Newcastle, a Pawel Pogrebniak z VFB Stuttgart (w poprzednim sezonie dobrze sobie radził na wypożyczeniu w Fulham). Co ważne obaj przybyli do klubu z Madejski Stadium za darmo. Poza nimi w klubie pojawili się : Nicky Shorey z WBA, Chris Gunter z Nottingham F. za 2,3 mln.f. i Adrian Mariappa z Watfordu za 3 mln.f.

Reading zdobył tytuły mistrzowskie w Championship w sezonie 2005/06 i 2011/12. Najbliżej podobnego sukcesu byli w sezonie 1994/95, kiedy finiszowali na II miejscu w lidze, która jest odpowiednikiem dzisiejszej Championship, lecz nie uzyskali wówczas automatycznej promocji, gdyż był to rok kiedy Premier League zmniejszała się z 22 do 20 klubów. Cztery drużyny spadały i tylko dwie wchodziły, Królewscy zostali pokonani 4-3 po dogrywce w finale play-off na Wembley przez Bolton Wanderers. Aby awansowac do Premiership pokonali długą drogę – Kiedy PL startowała w VIII’1992, Reading był w starej Div. Two. Pod wodzą duetu – John Madejski (prezes) – Mark McGhee (manager) zdobyli tytuł mistrza w Div. Two w sezonie 1993/94. Potem był nieszczęsny paly-off z Boltonem. W 1998 Reading wrócił do Div. Two. Managerem został Alan Pardew, który we IX’2003 został bossem WHU. Zastąpił go Steve Coppell, były manager CP był blisko doprowadzenia w swoim pierwszym sezonie 2004/05 drużyny do fazy play-off, porażka w ostatniej kolejce z Wigan 1-3, wyrzuciła Reading poza czołową 6-stkę. Jednak następny sezon należał już wyłącznie do podopiecznych Coppella, zdobyli mistrzostwo Championship z rekordową ilością punktów – 106 i po raz pierwszy w historii awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Po 2 sezonach spadli i przez 4 sezony grali na zapleczu PL, skąd pod wodzą McDermotta awansowali w tym roku do Premiership.


Statystyka meczów Spurs - Reading :

Premiership
mecze zwy rem por bramki
Home 2 2 0 0 7:4
Away 2 1 0 1 2:3
Total 4 3 0 1 9:7


Div. Two
mecze zwy rem por bramki
Home 3 1 2 0 9:3
Away 3 1 0 2 5:8
Total 6 2 2 2 14:11

FA CUP
mecze zwy rem por bramki
Home 3 2 1 0 8:4
Away 4 1 1 2 2:4
Total 7 3 2 2 10:8

Pierwszy mecz w historii rozegraliśmy z Reading 5.12.1896 r. w Southern League, przegraliśmy na wyjeździe 1:2, gol Payne.

Przed meczem z 1 kwietnia 2004 - Spurs i Reading ostatni raz spotkały się na White Hart Lane ... 30 sierpnia 1930 roku !!! Koguty wygrały 7:1...

SPURS – READING – FAKTY :

Najwyższe zwycięstwo home = 7 - 1 - 30.08.1930
Najwyższa zwycięstwo wyjazd away = 6 - 2 - 17.10.1942
Najwyższa porażka home = 1 - 3 - 01.10.1904 i 0 - 2 on 14.10.1907
Najwyższa porażka wyjazd = 0 - 3 - 29.10.1902 i 12.04.1930
Największa ilość goli w 1 meczu = 11 - 7-4 - 30.01.1904

Najwięcej goli w 1 meczu przeciwko Reading = 5 - Ted Harper - 30.08.1930
4 – Dimitar Berbatov – 29.12.2007
Hat-trick dla Spurs przeciwko Reading - John Brearley - 07.09.1903
Vivian Woodward - 30.01.1904
Herbert Chapman - 04.09.1905
Jack Gibbons - 17.10.1942

Najwięcej goli Reading strzelił : COPELAND – 9 , po 7 mają CAMERON i GIBBONS, 5 goli ma na koncie HARPER, 4 – BERBATOV, 3 gole ma na koncie ROBBIE KEANE (ostatniego gola w karierze dla Spurs strzelił właśnie Reading w lidze (a) 03.05.2008 1:0), po 1 – MALBRANQUE i DEFOE.


TRANSFERY SPURS – READING :

- John Richardson – VI’1929
- Harry Robshaw – II’1953
- Dennis Uphill – II’1953
- Roy Brown – VII’1968
- Stuart Beavon – VII’1980
- Darren Caskey – II’1996 – 700 tys.f.


TRANSFERY READING – SPURS :

- Ernie Coquet i Billy Minter – III’1908 r.
- Fred Wilkes – II’1909
- Johnny Brooks – II’1953 – 3 tys.f.

Spurs vs Reading – koneksje :

- STUART BEAVON – „produkt” szkółki z WHL, wystąpił tylko raz w drużynie seniorów Spurs. Potem w VII’1980 przeszedł do Reading, gdzie spędził 10 lat, rozegrał w tym czasie 396 meczów i strzelił 44 gole.
- ERNIE COQUET – na Lane przebył z Reading w 1908 r. Ten boczny obrońca dobrze służył Spurs. Rozegrał dla nas 77 ligowych meczów plus 8 w FA CUP i 6 w Southern League. Strzelił tylko 1 gola – z karnego przeciwko Burnley w 1909 r. Opuścił Spurs w VIII 1911 r.
- JACK RICHARDSON – przybył do Spurs z Hamilton Acadmicals w 1924 r. i debiutował na lewej obronie w 1927 r. Po 38 meczach przeszedł do Reading w VI’1929 r. za 500 funtów. Na Elm Park rozegrał 128 meczach podczas 5-cio letniego pobytu





Źródło: własne/mhstg

28 komentarzy ODŚWIEŻ

Hades
16 września 2012, 17:22
Liczba komentarzy: 710
Chodzi o to, że dobrze mieć jeden dzień więcej na odpoczynek. Niektórzy musieli lecieć z USA, inni z Afryki itd. A w czwartek ten lot do Rzymu to jest kilka godzin. Zresztą jakby było tak źle, to by po prostu przełożyli na inny termin. Jak czelsi.
0
konradthfc
16 września 2012, 16:48
Liczba komentarzy: 524
No tak, transmisja w C+ jest najważniejsza. Inni potrafili grać wczoraj mając zdecydowaną większość piłkarzy w reprach. No ale varba wie lepiej niż inni. Bez spiny.
0
varba
16 września 2012, 15:48
Liczba komentarzy: 4468
Jakbyśmy grali wczoraj to na pewno nie było by transmisji w C+, poza tym po przerwie na reprezentację cieszę się że mieliśmy dodatkowy dzień na przygotowania do meczu i odpoczynek. Na obecną chwilę Premier League jest dla mnie ważniejsze niż LE. Poza tym jest kilku piłkarzy którzy na pewno liczą na swój występ w Europa Liguea. (Lloris, Caulker, Dawson, Siggy i pozostali którzy nie wystąpią w dzisiejszym meczu) Mamy kilku piłkarzy na ławce którzy zasługują na grę.
0
tuczi
16 września 2012, 15:47
Liczba komentarzy: 2242
Jak na razie, to nie wiadomo co jest, a co nie jest pierwszym składem...
0
RAFO THFC
16 września 2012, 15:44
Liczba komentarzy: 3181
konradthfc - nie my ustalamy terminarz niestety, tylko FA ;-/ --- na Lazio musimy wyjść niestety 1 składem bo to mecz na WHL, a tego nie można odpuścić - może ujrzymy Lorisa w składzie ;-)
0
Sherlock
16 września 2012, 13:39
Liczba komentarzy: 19
Lazio ma kapitalny początek sezonu to im trzeba oddać. Musimy się spiąć w LE jeśli chcemy je ograć no, ale najważniejsze póki co są pkt z Reading
0
konradthfc
16 września 2012, 13:32
Liczba komentarzy: 524
Tak się zastanawiam, dlaczego nie można było rozegrać meczu wczoraj, żeby mieć więcej czasu na mecz z Lazio? My nie mamy siły grać 90 min co pokazały wcześniejsze mecze, a na Lazio trzeba się będzie spiąć.
0
dawidskuza
16 września 2012, 12:00
Liczba komentarzy: 137
jao przyleciał obejrzeć nasz macz z READING - HEHE... ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWIE
0
AliceCooper123
16 września 2012, 09:19
Liczba komentarzy: 33
Co oni zrobili z moim tekstem? Chodziło mi o Moutinho.
0
AliceCooper123
16 września 2012, 09:15
Liczba komentarzy: 33
A co João ? Przyleciał już? Mam nadzieje że to on będzie nowym Modriciem.
0
Eidur
16 września 2012, 04:20
Liczba komentarzy: 515
Jak tego nie wygramy to ja nie wiem co zrobię. A jak AVB znowu wystawi Defoe w podstawowym to zacznę się zastanawiać czy aby na pewno ma dobrze pod kopułą.
0
gaizka
16 września 2012, 00:45
Liczba komentarzy: 1248
Presja coraz większa, AVB mówi że potrzebuje czasu. Dodaje, że ostatni okres jest pierwszym kiedy zawodnicy mogli razem w pełnym składzie trenować - poznać twarz Clinta Dempseya i Hugo Llorisa. Z drugiej strony ostatnie nasze mecze nie zachwycają, nie wygraliśmy już bardzo długo, z pewnością brakuje nam pewności siebie...no i Scotta Parkera. Reading na swoim boisku też się nie wyłoży, a będzie walczyć o pełną pulę pkt. Będzie się działo, oby ręka AVB odbiła się już na naszej grze...oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu. COYS!
0
Hades
15 września 2012, 19:00
Liczba komentarzy: 710
Haha, Liverpool grał bardzo dobrze przez 30 minut, a Fletcher i tak im strzelił.
0
Zoltrix
15 września 2012, 17:02
Liczba komentarzy: 66
Brad - Walker Gallas Verts Ekotto - Lennon Sandro Dembele Bale - Defoe Adebayor. Chyba ze zagramy 4-2-3-1 to wtedy w defensywie Livermore i osamotniony Ade z przodu a na ofensywnego Dembele.
0
RAFO THFC
15 września 2012, 15:49
Liczba komentarzy: 3181
H. Kane - zaliczyłby astyste, gdyby Snodgrass lepiej po celował... ;-) Ja, tam juro nie nastawiam się na nic szczególnego. Myślę, że wyjdzie Brad/ ---- KW,Gallas,Verts,BAE/---- Azza,Sandro,Dembele,Bale/--- Ade,JD ... i przy dużym szczęściu wyciągniemy remis. A po meczu z MU przywitamy "strefę spadkową" z 3 lub 4 pkt - nadal śmierdzi to wszystko "Ramosem 2"! - obym się mylił 8-] oczywiście...
0
tuczi
15 września 2012, 15:06
Liczba komentarzy: 2242
Chyba źle wyraziłem to co chciałem przekazać o Ade ;). Strzelił bramkę w doliczonym czasie gry i aby ją strzelić, musiał sam przebiec z piłką praktycznie połowę boiska. Dlatego też wygląda, że kondycji już mu nie brakuje ;). Nie wiadomo jak z formą heh.
0
tuczi
15 września 2012, 15:04
Liczba komentarzy: 2242
Pamiętajmy, że Dempsey trenował z drużyną (po raz pierwszy!) tylko czwartek i piątek. Będę bardzo zdziwiony, jeśli wyjdzie w pierwszej "11". Ade grał w zeszły weekend w reprze i strzelił gola w doliczonym czasie gry, więc kondycji chyba mu nie brakuje ;). Trzeba liczyć, że powoli ten skład będzie się zgrywał i krystalizował, bo mecze i punkty uciekają. Nic tylko zwycięstwo :D
0
Hades
15 września 2012, 14:37
Liczba komentarzy: 710
Jeśli Ade doszedł do przyzwoitej kondycji, to powinien rozpocząć. Mam nadzieję na 11: Brad - Kyle, Caulker, Verts, BAE - Lennon, Sandro, Dembele, Bale - Dempsey, Adebayor. Wtedy powinniśmy spokojnie wygrać. Ale znając życie wejdzie Gallas, Livermore, Defoe i Sigg. Przeciwko temu ostatniemu nic nie mam, ale ostatnio mało pokazuje. Na razie jego rola powinna się ograniczyć do zmiennika.
0
aapa
15 września 2012, 12:04
Liczba komentarzy: 2742
Baro, raczej tak. wyslij mi numer na priva albo na moj numer telefonu. jesli nie zaginal w akcji tak jak mi.
0
maly8919
15 września 2012, 09:48
Liczba komentarzy: 31
moim zdaniem AVB nie wystawi już JD na szpicy. zdecydowanie wystawi najmocniejszy skład (przynajmniej na papierze). Istotny mecz, ale tak jak Zoltrix mam przeczucie, że 3 punkty dla nas :)
0
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 56 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się