Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Andre Villas-Boas nowym trenerem Spurs!

19 lipca 2012, 22:01, Marcin Kłos
Andre Villas-Boas został nowym szkoleniowcem Tottenhamu Hotspur. Portugalczyk podpisał we wtorek trzyletnią umowę.

Andre Villas-Boas do największych sukcesów doprowadził FC Porto. Portugalski menedżer prowadził później drużynę londyńskiej Chelsea, lecz w marcu tego roku został przez "The Blues" zwolniony.

Kolejnym przystankiem w trenerskiej karierze Villasa-Boasa okazał się Tottenham. Portugalczyk związał się z londyńskim klubem trzyletnim kontraktem.- Tottenham to wielki klub z wspaniałą przeszłością i cudownymi kibicami. To dla mnie przywilej móc tu pracować. Nie mogłem lepiej trafić. Rozmawiałem już z prezesem o naszej wizji Tottenhamu. Spurs mają zespół, który chciałby prowadzić każdy trener na świecie - stwierdził Villas-Boas.

Zadowolenia z podpisania umowy z Portugalczykiem nie ukrywał także prezes Tottenhamu, Daniel Levy.- Jestem zachwycony, że Andre został nowym trenerem Spurs. To świetny taktyk, który uwielbia atrakcyjną i ofensywną piłkę. Wiążemy z nim plany na przyszłość - przyznał Levy.

Razem z Villasem-Boasem na White Hart Lane trafili trener fitnessu Jose Mario Rocha i Daniel Sousa, nowy szef skautingu.
Źródło: własne + tottenhamhotspur,com

108 komentarzy ODŚWIEŻ

trutana
15 lipca 2012, 11:50
Liczba komentarzy: 15
Panowie zapomnieli.scie co z tą drużyną zrobił Harry a teraz , to chyba Portugalczyk , juz mielieśmy jednego hiszpana , nie wierze w niego prognozuję 10/11 miejsce Harry WRACAJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0
Iwan
9 lipca 2012, 20:27
Liczba komentarzy: 173
Co do tego planu Levy'ego - po pierwsze to chyba Independentowi wdał się jakiś błąd redakcyjny, bo ja tam widzę podpis Chris McGrath. Po drugie - Marcus słusznie zauważył, że od choćby tego Arsenalu w dalszym ciągu dzielą nas lata świetlne (i nie zmieni tego przeskoczenie ich w lidze, co jednak jeszcze się i tak nie udało). A jeśli nawet ten plan byłby Levy'ego, to jest takie mądre powiedzenie, że "dobrymi chęciami zostało wybrukowane piekło." W tym biznesie liczą się wyniki - finansowe może i nasz prezes ma świetne, ale w jego wiedzę sportową i rozeznanie w tym temacie zaczynam coraz bardziej wątpić. Obym się mylił, ale tu wygląda na typowego Janusza, że użyję jednego z moich ulubionych określeń (które dzięki Euro niemalże nie schodziło z mojego języka:D).
0
tuczi
8 lipca 2012, 14:04
Liczba komentarzy: 2242
Zdecydowanie wracają do treningów jutro i zdecydowanie NIE na nowym ośrodku trenigowym, ponieważ nie jest jeszcze ukończony. W poniedziałek zawodnicy stawiają się więc na Spurs Lodge, a treningi na Enfield powinny rozpocząć się z końcem miesiąca :)
0
Lotar
8 lipca 2012, 13:35
Liczba komentarzy: 164
Racja... mój błąd, od poniedziałku wznawiają trening :).
0
Przemas1988
8 lipca 2012, 13:23
Liczba komentarzy: 438
Od poniedzialku trening zaczynamy
0
Lotar
8 lipca 2012, 11:30
Liczba komentarzy: 164
@ NotYet, podobno od dzisiaj mają zacząć i to na świeżo otworzonym centrum treningowym :).
0
gurahl
8 lipca 2012, 10:34
Liczba komentarzy: 95
Raku, genialny artykuł Levy poczuł, że teraz jest moment przetasowań na kolejne 3-4 lata czuje, ze możemy walczyć regularnie w top3 o mistrzostwo bo o 4 miejsce będzie walcyło kolejnych 5-6 klubów ot takie rozwarstwienie...
0
NotYet
8 lipca 2012, 08:57
Liczba komentarzy: 3
Wiecie kiedy zawodnicy wracają do treningów?
0
MARCUS
7 lipca 2012, 16:38
Liczba komentarzy: 2060
Mi nie chodzi o listę życzeń i chęci, ale fakty i pomysł na to wszystko. Pożyjemy zobaczymy czy z tej mąki będzie chleb.
0
beep
7 lipca 2012, 14:28
Liczba komentarzy: 32
Marcus, tu masz odpowiedź na swoje pytanie o plan Levy'ego: http://www.independent.co.uk/sport/football/news-and-comment/the-last-word-spurs-take-a-radical-path-as-london-clubs-hit-crossroads-7920751.html Podpisuję się pod tym artykułem każdą odstającą kończyną mojego ciała.
0
MARCUS
7 lipca 2012, 11:07
Liczba komentarzy: 2060
Varba z Wallcota sie nie śmiej. Gdzie grał na początku Henryk??? Gdzie grał Persil??? Powiedziałbym ,ze to ich "firmówka" na dzień dzisiejszy. Lennonek raczej nam Ade nie zastąpi.
0
MARCUS
7 lipca 2012, 11:03
Liczba komentarzy: 2060
Ja wiem HB, że Ty i jeszcze paru, macie portret Levyego w domu i się do niego uśmiechacie przed zaśnięcie oraz zaraz po przebudzeniu. Jednak nie przeginaj. Jak nam wybuduje 60 tysięcznik znajdzie pieniądze na spłatę i jeszcze potrzyma sezon w sezon drużynę w LM, to się będziemy mogli porównywać. Na razie to jest dla nas inny świat, więc schowajmy szabelkę na rzecz używania szarych komórek ;) Ps. Ja tylko jednego nie moge zrozumieć, jaki plan ma Levy?? Potwierdzę, że umie pieniędze zarabiać, ok. Ale plan??? Na razie nie dał mi jakiś podstaw do tego ,zeby stwierdzić, że ma plan. Trenerów zmienia i są to opcje w stylu europejska się nie udała to będize angielska. Potem, nie ,n ie sama anglia to mało, ogólnie jak to wygląda, chcemy europejczyka. Pienidzmi szastał jak głupi (pamietacie to okienko jak szejki zwitały do MC??? tylko my wydaliśmy wtedy porównywalnie dużo!!!) Potem za epoki HR , jakoś tak skąpawo. Wyjaśnij mi jaki jest plan w tym ,że klub ze ścislej europejskiej finansowej czołówki zagrał raz w LM??? Gablota powiększona o 1 puchar i to za przeklinanego tutaj Ramosa?? Birmingham tez go zdobyło.
0
Barometr
7 lipca 2012, 08:40
Liczba komentarzy: 5046
Walu - odnoszę to samo wrażenie
0
halabala
6 lipca 2012, 18:22
Liczba komentarzy: 1310
Ginola, ale właśnie o tym piszę - nasz nowy trener to enigma, kompletnie nie wiadomo, czego możemy się spodziewac, ale przynajmniej nasz prezes realizuje jakiś plan, zamiast dryfowac jak nasi sąsiedzi.
0
Walu
6 lipca 2012, 17:00
Liczba komentarzy: 791
Ok, w takim razie nasz postęp nie jest wystarczająco szybki bo nie pozwala nam gonić czołówki (co z tego że przez moment sie wydawało że walczymy o mistrza skoro ostatnie miesiące to jedna wielka klapa?), a pozwala reszczie gonić nas. Gdzie było Newcastle jak my zdobyliśmy awans do ligi mistrzów? Czy oni mają lepsze warunki od nas do budowania drużyny? Nie sądzę. Wiem, że gdy jest się już blisko czołówki to o wzmocnienia najciężej bo Ci najlepsi zawodnicy nie decydują się na wzmocnienie drużyny z miejsca czwartego czy piątego, a reszta nie jest w stanie robić wystarczająco duzej różnicy, ale mimo wszystko, z Harrym nie wykorzystywaliśmy w pełni naszego potencjału. Przypomniał mi się wywiad z VdV, który mówił, że Harry 20 minut przed meczem mówi kto gdzie gra i zachęca ich do ofensywnej gry, nie ma ani słowa o taktyce. Kogutom ewidentnie brakowało kogoś kto by ich nauczył pewnych schematów. jestem pewien że gdybyśmy zdobyli z 5-6 bramek po rzutach rożnych, gdyby BAE nie dawał się ogrywać jak dziecko wyrzutem z autu albo gdyby ktoś Bale'owi przetłumaczył, żeby biegał po lewym skrzydle a nie po całym boisku to zdobylibyśmy chociaż te 2 punkty więcej i teraz szykowalibyśmy się na podbój LM. Dlatego według mnie zmiany były konieczne.
0
Barometr
6 lipca 2012, 16:45
Liczba komentarzy: 5046
Przyznaję, że transfer Giroud do Arsenalu mi się nie podoba, bo to bardzo dobry zawodnik, ale w sumie to samo mówiłem o transferze Hamaka i dupa blada im z tego wyszła. Wilshere na razie wygląda jak szklanka. Ma nieprawdopodobne umiejętności, ale zobaczymy, czy w ogóle rozegra cały sezon. Szczęsny blednie w oczach - coraz więcej arogancji u niego widzę, a coraz mniej dobrego grania w piłkę. Nie można przejść bokiem obok tych faktów - Arsenal jest coraz słabszy, albo inaczej - mniej klasowy niż kiedyś. Już w zeszłym sezonie powinniśmy ich łyknąć, ale już w tym to wręcz musimy. I jasne - może się srogo rozczaruję na koniec sezonu, ale prawda jest taka, że na razie nasza drużyna wydaje mi się silniejsza, więc czemu miałbym się z tego nie cieszyć?
0
varba
6 lipca 2012, 15:37
Liczba komentarzy: 4468
Rzeczywiście były gadki po odejściu Fabregasa i Nasri że Arsenal będzie w naszym zasięgu i kto miał racje!? Walczą o mistrza czy walczą z nami o Lige Mistrzów!? Żeby nie nasz debilizm to byśmy ich łykneli, ale daliśmy dupy po całej linii. Teraz odejdzie Van Persie i zajebiście się cieszę (nie ważne czy teraz, czy za darmo w następnym), bo to uniemozliwia Analom budowanie tej drużyny z którą nie mieliśmy szans rywalizować. Może zajmą miejsce w tabeli nad nami, ale po raz kolejny sezon nic nie wygrają. Więc niech sobie wyskakuje Wilshere, Walcott (haha przegiąłeś, może Azza od nas wyskoczy z 20 golami!?) czy Hamak, bo za rok i tak będzie w Man City, albo UND bo oni potrzebują kogoś takiego jak Wilshere. To że jeszcze nie jest w Man Und, Arsenal zawdzięcza tylko jego długiej kontuzji. Marcus byliśmy daleko za Arsenalem to oczywiste, jak oni zdobywali mistrzostwo my byliśmy w dolnej części tabeli, teraz dzieli nas jedno oczko, więc strata jak najbardziej do odrobienia, pod warunkiem, że nowy manager okaże się lepszy niż ten poprzedni
0
MARCUS
6 lipca 2012, 15:32
Liczba komentarzy: 2060
Bez urazy, stać Cię na więcej ;) Tak FM-owo to brzmi. Byliśmy... i ... a potem.... Sezon sezonowi nie równy i miejsca coś tam mówią, ale zdecydowanie za mało. W tym czasie potrafiliśmy niezłe miejsca obronić i stracić. Inaczej było z City teraz a inaczej 2 lata wstecz. Itd , itp. Nie nazwał bym tego co jest u nas stagnację, a postępem. Jakby City z pieniędzmi , kótre mają ciągle robiło 2-5 miejcem to faktycznie to by była stagnacja. Zupełnie inną mamy perspektywę.
0
Walu
6 lipca 2012, 15:21
Liczba komentarzy: 791
My akurat w ostatnich latach mamy stagnację, a nie jesteśmy coraz lepsi. Wystarczy przypomnieć na których miejscach kończyliśmy ostatnie 3 sezony. 4,5,4. Ciągle jesteśmy w tym samym miejscu. Trudno się dziwić. Ani nie przeprowadzilismy jakiś wiekszych transferów (no, może poza Rafą i wypożyczeniem Adebayora), ani nikogo ważnego nie sprzedaliśmy, trener też ten sam. Teraz dużo sie zmienia i za kilka miesięcy albo za rok przyjdzie nam ocenić czy była to dobra zmiana. Mimo wszystko cieszę się że są zmiany bo w przeciwnym wypadku raczej top 4 by się nie udało ugrać. Jest Newcastle które się ciągle rozwija, jest Liverpool, który na pewno znów będzie miał ambicje żeby wrócić do czołówki, Chelsea się zbroi. Chcąc skutecznie walczyć z czołówką musieliśmy podjąc ryzyko i coś zmienić
0
MARCUS
6 lipca 2012, 15:07
Liczba komentarzy: 2060
Skoro są coraz słabsi, a my mocniejsi to przynajmniej widać jak daleko byliśmy za nimi. Na razie cały czas tak jest. Pożyjemy zobaczymy, żeby tylko nie było tak ,że koło listopada pojawią się hasla "Poldi mogł być nasz; mówiłem ,że trzeba Giroud brać etc. " Zróbmy, nie pierdolmy. Oczywiście pod warunkiem ,że będą to miejsca między 3-6 (realnie oceniam) a nie załózmy 7-8.
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 29 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się