Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

"Prędzej zmienię klub niż będę grał w Lidze Europy"

10 maja 2012, 22:19, Tomasz Wasak
Wszyscy w klubie i poza nim zastanawiają się co stanie się z naszymi czołowymi graczami jeśli jednak nie dane nam będzie zagrać w przyszłym sezonie w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W tym kontekście niepewna jest dalsza przyszłość w klubie Garetha Bale'a, Luki Modricia, którzy nieustannie są przedmiotem transferowych spekulacji.
Tymczasem sam o sobie takie spekulacje rozprzestrzenia inny nasz piłkarz - Benoit Assou - Ekotto, znany z tego, że swoją karierę piłkarską traktuje w sposób typowo "biznesowy".
"Wszystko jest możliwe. - mówi o swojej przyszłości nasz lewy defensor.
"W styczniu spotkałem się z naszym prezesem i powiedział mi, że jeśli zgłosi się po mnie klub większy niż Tottenham, on nie będzie zabiegał na wszelkie możliwe sposoby abym pozostał. Osiągnęliśmy dżentelmeńskie porozumienie, wierzę że można polegać na słowie prezesa, a to znacznie ułatwi mój transfer do większego klubu, gdy tylko taka okazja się nadarzy.
Oczywiście gdy w Tottenhamie sprawy finansowe ulegną poprawie - to pewnie spowoduje, iż niekoniecznie będę zwolennikiem zmiany barw, ale rzecz jasna ciągle zmierzam do poprawy swojej sytuacji - tak samo zrobiłem odchodząc z Lens do Spurs."


Assou - Ekotto zdaje sobie sprawę jak ważny jest w tym kontekście udział Tottenhamu w rozgrywkach Ligi Mistrzów, równocześnie całkowicie podważając sens rywalizacji w Lidze Europy.
"Każdy zawodnik chce grać w Champions League. Kilka miesięcy temu powiedziałem że nigdy nie chciałem grać w Lidze Europy, gdyż uważam te rozgrywki za bezużyteczne."

Gdzie widzi swoją ewentualną przyszłość kameruńczyk?
"Jeśli opuszczę Tottenham, z pewnością dołączę do klubu grającego w LM. Hiszpania, Włochy, Niemcy, gdziekolwiek...W końcu trawa jest wszędzie zielona" - kończy ciągle jeszcze zawodnik Tottenhamu.
Źródło: http://www.dailymail.co.uk

58 komentarzy ODŚWIEŻ

gaizka
12 maja 2012, 11:29
Liczba komentarzy: 1248
albo zrobić coś analogicznego jak ten gość! http://www.youtube.com/watch?v=I3sZohPeu1M&feature=player_embedded
0
Gan1982
12 maja 2012, 11:23
Liczba komentarzy: 538
Dodatkowo podczas krojenia masz walic z dynki. Czy zrobiles to dobrze sprawdzi komisja, na ktorej czele zasiada pan hycel!
0
krzyżacki
12 maja 2012, 11:15
Liczba komentarzy: 246
jest jeszcze jeden kluczowy warunek, który został przemilczany- członkostwo w klubie spursmaniaka i prawo do ogladania meczu przy piwie mozna zdobyc poprzez skrojenie minimum 5 szali anali (alternatywnie może być koszulka) i 3 czelsi. A żeby nie było, ze przycwaniakujesz i kupisz fanty w jakims fanszopie, to filmiki z krojenia musisz pokazac do wglądu i zaopniowania, czy byłeś autentycznie zaangazowany.
0
Gan1982
11 maja 2012, 23:43
Liczba komentarzy: 538
Musisz miec karte klubu kibica spursmanii ktora jest wydawana po klepnieciu 200postow i 300 komentarzy na stronie:) aha no i bez paszportu polsatu sie nie obejdzie!! P.s po przybyciu na zlot oczekujemy po piwku na glowe od kazdego nowego spursmaniaka
0
Wduwek
11 maja 2012, 21:00
Liczba komentarzy: 892
A ja tak w temacie spotkań na piwo przy meczyku mam takie zapytanie na przyszłość. Czy trzeba mieć jakiś określony staż/koneksje jakoś się wkupić w grono spursmaniaków? Czy po prostu zarejestrowany użytkownik mający środek transportu na miejsce spotkania i nie gardzący browarem (a piwko lubię oj lubię :]) może się na takowy zlot udać?
0
tuczi
11 maja 2012, 11:41
Liczba komentarzy: 2242
Nylon, ale dlaczego ja mam patrzeć na osobiste zachcianki BAE? Jak słusznie zauważyłeś, nie mamy lepszego LO w składzie. Jako, że dobro klubu interesuje mnie najbardziej, tenże zawodnik mający kontrakt ma grać dla nas. Dopóki go potrzebujemy dopóty ma zapierdalać na WHL. A jak skończy kontrakt to może sobie iść nawet do Al Ahli. Wtedy pogodzę się z faktem, że nie możemy go zatrzymać na siłę. Na tą chwilę- możemy...
0
krzyżacki
11 maja 2012, 11:30
Liczba komentarzy: 246
na piłkarzy, którzy uwazają, ze jedyny ich zyciowy cel, to skakać z zespołu do zespołu, gdzie im wiecej posmarują, by w wieku trzydziestuparu lat mieć tyle, by do konca zycia pierdzieć w stołek, należy napuścic Tuska i jego bandę doradców ekonomicznych:) Szybko zostana przekonani, że grać, trenowac, skautowac, menedżerować lub chociaz podawac piłki albo rozkładać koszulki w szatni nalezy do 67 lat. Kierdys juz z którymś z "radykałów kariery" pisałem na ten temat- jesli ambicją SPORTOWCA jest jedynie patrzeć za wyższymi sumami, to nie mam wielkiego szacunku dla takiego "inwestora".
0
Nylon
11 maja 2012, 11:12
Liczba komentarzy: 645
tuczi - gdyby tak popatrzeć z boku... wolałbyś żeby każdy z zawodników podpisywał roczny kontrakt? Oczywiście, odpadałyby transferowe niewypały ale jak byś zatrzymał np Modrića? Mając w garści długoletni kontrakt kluby zgarniają dużo większą kasę. I jeśli przeszkadza Ci postawa BAE to znajdź w składzie lepszego LO. Ma chłopak ambicje żeby grać wysoko. Widzi że klub i on sam dojrzał do tego. Ale jak to spieprzą to po co tu ma zostawać?
0
Emilian
10 maja 2012, 23:35
Liczba komentarzy: 179
Wrzucając kamyczek do ogródka tego typu wypowiedzi (jeśli są prawdziwe) są o tyle kompromitujące danego zawodnika, że to on sam miał udział w zdobyciu takiego a nie innego miejsca w lidze...
0
tuczi
10 maja 2012, 17:56
Liczba komentarzy: 2242
Heh, takich propozycji nigdy nie odrzucam Gan ;). Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś w końcu wyrwać (z tego brytyjskiego padołu ;)) na któryś zlot i poznać wasze "mordy" hehe. A wtedy piwello jest bardziej niż pożadane :D
0
Gan1982
10 maja 2012, 17:30
Liczba komentarzy: 538
To tak :) ale to już chyba wina marnych pismaków z angielskich bulwarówek :)
0
MARCUS
10 maja 2012, 16:40
Liczba komentarzy: 2060
Myślę, że "nie ukrywać" to chyba coś innego niż"przesmradzać" ;) Różnica mniej więcej jak miedzy negocjacjami a szantażem.
0
Gan1982
10 maja 2012, 15:48
Liczba komentarzy: 538
Myślę że to jest temat do pogadania przy piwie, i jeśli będzie taka okazja kiedyś to do niego wrócimy. Pisząc posty nie przekażemy sobie dokładnie tego jak to dokładnie widzimy, bo zapewne na spokojnie, każdy by znalazł pewne racje w rozumowaniu strony przeciwnej. A co do pracy, w poprzedniej nie ukrywałem że mam większe ambicje, dyrektor o tym wiedział i ani przez moment nie robił mi problemów jak odchodziłem. Wiedział że więcej nie może mi zagwarantować ( pensja, sposób pracy) i rozstaliśmy się w zgodzie. Na zakończenie dostałem oficjalne podziękowanie za wkład jaki wniosłem do ( nie lubię tego słowa ) korporacji, osobiście podziękowałem za wiedzę jaką mi przekazali i wszystko było ok. Ja mam się lepiej, a firma beze mnie nadal istnieje. Oby w naszym kraju było więcej takich sytuacji.
0
tuczi
10 maja 2012, 13:23
Liczba komentarzy: 2242
Gdybym ja (normalny człowiek...) powiedział oficjalnie, że jeśli konkurencja zrobi lepszy bilans roczny od nas to sobie odchodzę, bo mam większe ambicje, to powąchałbym smród podeszwy ochroniarza przy wejściu... W takim razie jeśli ktokolwiek pozuje na "wyrobnika" to niech robi to co do niego należy, a nie pierdoli trzy po trzy naokoło. Jeśli dobrze się orientuje, to płacą takim "wyrobnikom" za grę, a nie za mielenie jęzorem. Mylę się ??
0
tuczi
10 maja 2012, 13:16
Liczba komentarzy: 2242
Gan - mam pewnie "delikatnie" więcej niż Ty, ale to raczej nie ma nic do rzeczy. Nie kupuję tego, że po skończeniu kariery, pan jeden z drugim muszą usiąść w fotelu i zastanawiać się nad swoją przyszłoscią. Jeśli nie zarobił tyle ile potrzeba do "godnego" życia jemu, rodzinie w Afryce, ciotce w Andaluzji, nieślubnemu dziecku na Ukrainie, kochankowi z metra czy też ulubionej małpie to niech kurwa weźmie się za inną robotę. Ma dwie łapy? To do łopaty!!! Ludzie zapierdalają po 50 lat i nie narzekają, a takie puste imbecyle wciąż narzekają na swój biedny los. Do kopalni na kilka miesięcy, a od razu zmieni zdanie na ten temat......
0
MARCUS
10 maja 2012, 11:45
Liczba komentarzy: 2060
Gan a co ma jedno z drugim wspólnego?? Przecież Tuczi napisał, że nie problem, że gra dla kasy. Problem, ze przesmradza. Na marginesie ja od razu nie uwierzyłem, że BAE coś takiego powiedział. Co tu ma porówanie z tzw normalnymi? Jak dostaniesz to odejdziesz, racja. Ale jak będziesz bardzo przesmradzał, to cię wyjebią. Kompletnie nie kapuję argumentu, ze piłkarz musi zarobić, bo pójdzie na emeryturę! A gdzie jest kurwa napisane, że musi byc 35 letnim emerytem?? Niby w imię czego ma odcinać kupony?? Jak dla mnie własnie przez takie podejście robi się z nich święte krowy i nie wiedzieć dlaczego uważa się ,że 20 paro latkowie zarabiający dziesiątki, setki tysięcy euro, funtów, dolców czy złotówek , za parę lat nic już robic nie muszą. Produkcja pustaków.
0
Gan1982
10 maja 2012, 11:17
Liczba komentarzy: 538
Tuczi ile Ty masz lat ? Przywiązanie do barw klubowych to jest przeszłość, obecnie liczy się tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Piłkarz to zawód jak każdy inny, różnica jest jedynie taka że piłkarze robią to co lubią. Piłkarz jak każdy inny człowiek musi myśleć o swojej przyszłości, szczególnie że na emeryturę pójdzie znacznie wcześniej niż dajmy na to my. Nie każdy z nich zostanie po zakończeniu kariery trenerem, scoutem czy managerem. Więc jeśli taki BAE dostanie ofertę z MANU i np. podwojenie zarobków oraz szanse gry o najwyższe cele to pójdzie tam grać, a ze Spursami będą go wiązać miłe wspomnienia. Patrz na piłkarzy jak na siebie tylko w trochę innej skali. Prawdopodobnie gdybyś dostał szansę pracy w większej firmie, na lepszym stanowisku czy też za większe pieniądze to byś się nie zastanawiał. A co do kontraktów, to nie zapominaj że też możesz mieć umowę na czas nie określony, i jeśli już taką podpisałeś to znaczy że masz siedzieć w jednej robocie do usranej śmierci ? Bądźmy realistami, piłką nożną rządzą pieniądze, i dopóki THFC nie będzie w stanie zagwarantować zawodnikom porównywalnych pensji co większe kluby, oraz pewnej gry w lidze mistrzów to tak co okienko będzie wyglądać nasza sytuacja. P.S tak na koniec przeanalizuj sobie sytuację dwóch polskich piłkarzy i na tej podstawie oceń czy masz rację ( obydwaj byli przywiązani do swojego klubu ). Jeden nazywa się Robert Lewandowski, a drugi Marek Citko.
0
tuczi
9 maja 2012, 22:31
Liczba komentarzy: 2242
Może to średnie porównanie było ;). Chodzi mi o to, że jeśli taki "zawodowiec" podpisuje kontrakt na LATA, to niech później nie pierdoli w prasie, że on sobie odejdzie, bo tak mu się podoba. Gra dla kasy? Okey, nie mam z tym problemu. Ale jeśli ktoś tą kasę mu płaci to musi być w stosunku do niego zupełnie lojalny. A jeśli nie, to do klubu Kokosa i ch... takiemu delikwentowi w dupę... Nie jest to pisane konkretnie w kierunku BAE, ale do wszystkich rozpieszczonych panienek, które wciąż gdzieś odchodzą...
0
tuczi
9 maja 2012, 22:25
Liczba komentarzy: 2242
Wiem Dzejkob. W sumie to wyraziłem tylko swoje zdanie, w oparciu akurat o BAE. Po prostu nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego ludzie starają się bronić tych rozpieszczonych i rozkapryszonych gwiazdorków. Najpierw podpisują długoletnie kontrakty (żeby zapewnić sobie wygodną i miłą przyszłość), a później nagle zmieniają orientację. To tak jakby moja przyszła małżonka w przeddzień ślubu powiedziała mi, że tak naprawdę to chce być facetem. No chyba bym zabił....
0
dzejkob
9 maja 2012, 21:39
Liczba komentarzy: 340
Tuczi masz racje. Ale on tak nie powiedział! Te zdania są wyrwane z kontekstu. Przeczytaj link od gaizki i raka i wszystko będzie jasne :)
0
<  1  2  3    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 27 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się