Harry Redknapp poprowadzi Tottenham w przyszłym sezonie, nawet jeśli "Koguty" nie dostaną się do Ligi Mistrzów - twierdzi portal goal.com.

65-letni szkoleniowiec Spurs ku zaskoczeniu opinii publicznej nie został wybrany na nowego selekcjonera reprezentacji Anglii. FA zdecydowała się zatrudnić Roya Hodgsona. To poważnie zmieniło plany Tottenhamu na przyszły sezon, który już szukał następcy Redknappa.

Klub z północnego Londynu zastanawiał się nad zatrudnieniem Brendana Rodgersa ze Swansea City, a także Davida Moyesa z Evertonu, czy Roberto Martineza z Wigan. Plan zakładał też powrót do struktury zarządzania z dyrektorem sportowym odpowiedzialnym za transfery. Tę funkcję miał ponoć przejąć w klubie Francesco Baldini - obecny dyrektor generalny w AS Romie i zarazem były asystent Fabio Capello w reprezentacji Anglii.

W obecnej sytuacji prezes drużyny z White Hart Lane zdecydował się jednak pozostawić doświadczonego trenera na stanowisku. Zdaniem Daniela Levy'ego - Redknapp zasługuje na to by poprowadzić "Koguty" przez jeszcze jeden sezon, nawet jeśli nie zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów.

- Wszyscy w klubie byliśmy przekonani, że Redknapp odejdzie i mieliśmy przygotowanych kilka pomysłów, w jaki sposób dalej rozwijać Tottenham - powiedział informator goal.com związany z zespołem "Kogutów". - Jednak żaden z kandydatów nie był wybijającym się faworytem na stanowisko trenera, a w tej chwili nie ma sensu ryzykować zatrudnienia Rodgersa, który wciąż ma wiele do udowodnienia w futbolu. Poza tym jeśli spojrzymy na sprawę szerzej - Harry wykonał kapitalną pracę w ciągu tych trzech i pół roku - dodał.

Redknapp już zapowiedział, że chętnie pozostanie w Tottenhamie. Włodarze z klubu liczą natomiast na rozwiązanie konfliktu trenera z zawodnikami, jaki miał miejsce w ostatnich dniach.

- Mam tu świetną pracę i chciałbym ją kontynuować jak najdłużej się da. Wszystko zależy od Daniela, czy dostanę nowy kontrakt, ale ja na pewno chcę zostać - powiedział 65-letni szkoleniowiec. - Ostatnie tygodnie były bardzo trudne, ale to były świetne cztery lata i chciałbym być częścią tego klubu w przyszłości - dodał.