W trakcie spotkania Tottenhamu z Boltonem Wanderers doszło do fatalnego zdarzenia. Pomocnik "Kłusaków", Fabrice Muamba, tuż pod koniec pierwszej połowy zasłabł i został przewieziony do szpitala.
Do Fabrice'a Muamby bardzo szybko dopadły służby medyczne obu klubów. Piłkarz jeszcze na murawie został defibrylowany, po czym na noszach opuścił boisko i został jak najszybciej przewieziony do szpitala. Według najnowszych doniesień, gracz Boltonu mógł mieć zawał serca. Według reportera ESPN, gdy Muamba mijał go na noszach w tunelu prowadzącym na boisko, piłkarz nie oddychał.
Sędzia spotkania, Howard Webb, po konsultacji z wszystkimi piłkarzami, postanowił nie wyprowadzać piłkarzy na drugą połowę. Po pierwszej części gry meczu na tablicy świetlnej widniał remis.
51 komentarzy ODŚWIEŻ