Sorry, bambi, myślałem, że jestem sam :P

Na pewno bardzo dobry grajek . Czy w PL prezentował by się lepiej od Azzy ? Nie wiem , ale trzeba przyznać ma świetną prawą nogę i bardzo dobrze bije rzuty wolne . Nie musi on wcale grać na pozycji skrzydłowego , może on grać jako ofensywny pomocnik . Wiadomo że Rafa jest kontuzjogenny i przydałaby się osoba na jego pozycje ( przecież w zasadzie to nie ma on zmiennika , bo Defoe i Saha to napastnicy którzy lepiej się czują na szpicy) . Hazard pasowałby właśnie na pozycje takiego łącznika (tak jak gra VdV) . Zasadniczą kwestią jest jednak cena , a ta może być jednak dla nas za duża .

raku nie obrażaj mnie od anali:)

Widzę, że jednak niektórzy dostrzegają minusy kupowania piętnastego pomocnika za ponad 30 mln funtów :)

Jeśli dobrze pamiętam, Redknapp był na meczu Lille i obserwował Hazarda w styczniu

Hmm a ja jestem tak po środku waszych opinii. Z jednej strony Hazard by się przydał, jest w miarę wszechstronny, i w przypadku kontuzji któregoś z graczy wskakuje do składu i nie ma różnicy ( nie to co ostatni mecz z man city - patrz. nasza ławka rezerwowych:P ) Natomiast z drugiej, Lennon robi fantastyczne postępy, które niestety są stopowane przez kontuzje. Nie mówcie mi że jego bramki nie wynikają z mądrości boiskowej bo zleje się ze śmiechu. Wreszcie zaczął używać tego czegoś w głowie i momentalnie stał się ważnym ogniwem tej drużyny. A Nasri odkąd przeszedł do city to moim zdaniem gra padake.

byleby się nie skończyło tak ,że zostaniemy z atakiem Defoe - Saha ,bo wtedy o top4 będzie ekstremalnie ciężko... nie zdziwię się wcale ,jeśli się okaże ,że Gareth zacznie grać w ataku ,w tym klubie wszystko jest możliwe ...

No jakby mu się z ruletką kojarzyło to wyszedłby na poliglotę wszak z angielska mamy gambling. Może z z biohazard w szpitalu, bo o znajomość Biohazard tym bardziej HR nie podejrzewam.

Inna wazna kwestia - czy Harry wie cokolwiek o Hazardzie? I mam na mysli pilkarza, nie ruletke czy black jacka. Wiadomo, ze pilkarze z kontynentu to z reguly wynalazki Levy'ego, choc Hazard przewija sie tak dlugo jako wielki talent, ze pewnie nawet Harry mial okazje o nim uslyszec, a moze nawet obejrzec w akcji. Do czego zmierzam? Ano do tego, ze gdyby to byl pomysl Harry'ego, to nie byloby o czym dyskutowac - temu facetowi trzeba ufac nawet gdyby stwierdzil, ze w nowym sezonie w naszym ataku ma ponownie smigac duet Les Ferdinand - Teddy Sheringham (notabene "Edward" byl na trybunach w sobote). O wynalazkach Levy'ego dyskutowac warto, co nie zmienia faktu, ze pomysl sciagniecia goscia, ktorym interesuje sie cala Europa uznaje za bardzo interesujacy. I chyba nawet, wbrew nazwisku, nie bedzie to az takie duze ryzyko :)

Ustalmy jedno: nie będę płakał, gdy Hazard do nas trafi, ale te 30-40 mln na kolejnego pomocnika można by było lepiej zainwestować.

Brać, brać. Nikt nie pyta za ile? Z Arszawinem też tak było, a jak okazało się, że idzie pod N5 to już była czarna rozpacz. Okazało się, że niepotrzebnie. Wiadomo, Hazard to trochę co innego, przede wszystkim ma dopiero 21 lat, ale cena też jest ważna.

cytat jednego z manchesterowych fanow "Dlaczego do Tottenhamu ? United jest przecież lepsze i z nami prędzej coś osiągnie :) To idealne miejsce dla tak wspaniałego piłkarza jakim jest Hazard. "

Świetna wiadomość. Wątpię, żeby Bale odszedł, za to Ade prawdopodobnie odejdzie po tym sezonie i tak się zastanawiam, czy Hazard to koniecznie zawodnik na lewe skrzydło? Widząc jego umiejętności, mogę śmiało stwierdzić, że chłopak może grać i na lewym i na prawym skrzydle, na pozycji cofniętego napastnika i napadziora. Trzeba brać!

No tak zawsze znajdzie sie wytlumaczenie, ale spotkan rozegrali po 13 z tego co wiem , Lennon wiecej z lawki.

Bo gra więcej, a jego podania kończy Rooney, a nie Adebayor.

W tym sezonie Valencja jest zdecydowanie lepszy od Lennona

W sondzie o Hazardzie na "nie, nie i jeszcze raz nie" głosowałem pewnie tylko ja i jakiś kibic Arsenalu :P

Widziałem, i tak jest cienki. Wiele szumu wokół piłkarza z jedną sprawną nogą. Dla mnie Lennon jest od niego lepszy, bo coraz częściej zaczynał myśleć na boisku i używać obu kończyn dolnych. To już nie jest jeździec bez głowy, jakiego pamiętamy go sprzed dwóch-trzech lat. Ten piłkarz z każdym kolejnym sezonem staje się coraz lepszy i żal będzie go puszczać. Valencia wdrapie się na pewien poziom i wyżej głowy nie podskoczy, bo jedną nogą nie będzie w stanie.

Ja widzialem. Kolega Raku pewnie tez. Obiektywny kibic nie broni kazdego pilkarza swojej druzyny jak lwica mlodych tylko widzi tez minusy pilkarzy. Lennon ma ich kilka(wiecej niz Valencia) bo Val w tym momencie jedna noga robi wiecej niz nasz Lenny obiema

Valencia cienki? widziales co on gra ostatnio?