Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham niemal żegna się z Ligą Europy!

2 grudnia 2011, 17:39, Paweł Ćwik
Tottenham Hotspur w spotkaniu Ligi Europy przegrał na własnym terenie z PAOK-iem Saloniki 1:2. Porażka spowodowała, że podopieczni Harry'ego Redknappa mają już tylko iluzoryczne szanse na awans z grupy.

Spotkaniu Tottenhamu z PAOK-iem towarzyszyły niesamowite emocje. Grecy jeszcze przed upływem kwadransa prowadzili 2:0. Najpierw prowadzenie swojej drużynie dał Dimitris Salpingidis, a kilka chwil później przewagę greckiego klubu zwiększył Stefanos Athanasiadis. Wtedy jednak do gry włączył się arbiter meczu, Bas Nijhuis, który swoimi kolejnymi żenującymi decyzjami w ostatecznym rozrachunku wypaczył wynik meczu.

Najpierw holenderski arbiter niesłusznie pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi PAOK-u, Kostasowi Stafylidisowi, za zatrzymanie piłki ręką na linii bramkowej. Sędzia dodatkowo podyktował rzut karny dla Tottenhamu, który na bramkę zamienił Luka Modrić.

W drugiej połowie Bas Nijhuis nadal nie błyszczał, a szczyt swojej nieumiejętności sędziowania Holender dał w 80. minucie, kiedy to nie zaliczył prawidłowo zdobytej bramki przez Jermaina Defoe, bo...na murawie leżał kontuzjowany piłkarz PAOK-u! Sędzia uraz zauważył dopiero po strzeleniu gola przez Spurs, wcześniej nie zaprzątał sobie tym głowy.

W ostatecznym rozrachunku, PAOK-owi udało się utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Dzięki zwycięstwu Grecy zapewnili sobie awans do następnej rundy Ligi Europy. Tottenham natomiast szanse na grę w kolejnych fazach europejskich pucharów praktycznie zaprzepaścił.

Tottenham Hotspur - PAOK Saloniki 1:2 (1:2)
0:1 - Dimitris Salpingidis (6.)
0:2 - Stefanos Athanasiadis (14.)
1:2 - Luka Modrić (38.-k.)

Tottenham: Gomes - Ćorluka, Gallas, Bassong, Rose (Bale 62.) - Lennon, Morić, Livermore, Pienaar (Walker 67.) - Defoe, Kane (Falque 71.)
Źródło: własne

45 komentarzy ODŚWIEŻ

PawelTHFC
1 grudnia 2011, 01:43
Liczba komentarzy: 19
Nie zgloszenie VdV mialo inny powod.Jako prawdziwy kibic powinienes wiedziec jaki. A z LE nie ma wcale ogromnych pieniedzy.Nie jestesmy az tak biednym klubem. Za wygranie (17 spotkan)jest okolo 8-9 mln.Tyle to zarobilismy za sama faze grupowa LM a caly przychod za zakonczenie w 1/4 LM wyniosl 31mln. Roznica kolosalna
0
aapa
1 grudnia 2011, 01:10
Liczba komentarzy: 2742
łoo matko, jakim zapleczu? jaki prestiż? jakie fundusze? Od samego startu miałem podejście: grajmy w tym ile się da, ale rezerwami. Dalismy dziś ciała, ale świat się nie skończył.
0
Nylon
1 grudnia 2011, 00:38
Liczba komentarzy: 645
a ja żałuję. zarząd tottenhamu wykazał się niezwykłym podejściem zaryzykowałbym - nieprofesjonalnym. jeśli nie wyjdziemy z grupy będzie to największym nieporozumieniem duetu Levy - Redknapp. co to ma być? mamy szanse wywalczyć dodatkowy prestiż, fundusze dla klubu, a tu co? to nie jest festiwal zimnych ogni tylko międzynarodowy turniej na zapleczu LM! w perspektywie superpuchar europy! nie zgłoszenie VdV było już sygnałem dla mnie, że zarządowi odbiła sodówka.
0
TrueYid
1 grudnia 2011, 00:29
Liczba komentarzy: 618
no i dobrze, ta cala LE to jedna wielka sciema... skupmu sie na lidze i w maju badzmy pewni awansu do LM.
0
konradthfc
1 grudnia 2011, 00:00
Liczba komentarzy: 524
Raku - 1-2 przegrał.
0
<  1  2  3  

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 17 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się