Harry Redknapp potwierdził, że w poniedziałek wróci na ławkę trenerską Tottenhamu Hotspur. Menedżer "Kogutów" przeszedł w ostatnim czasie operację udrożnienia aorty.

Z powodu zabiegu, Harry Redknapp opuścił dwa mecze swojego zespołu: przegraną konfrontację w Lidze Europy z Rubinem Kazań oraz wygrany mecz Premier League przeciwko Fulham.

Teraz jednak wydaje się, że Redknapp jest już gotowy do powrotu na ławkę trenerską. Według szkoleniowca Tottenhamu nic nie stoi obecnie na przeszkodzie, by mógł on zza linii bocznej przyglądać się grze swoich podopiecznych.

- Czuję się naprawdę dobrze. Mam więcej energii niż wcześniej. Nie mogę doczekać się powrotu na ławkę trenerską - przyznał Redknapp, którego Tottenham w poniedziałek zmierzy się na własnym terenie z Aston Villą.

Jeśli Spurs pokonają najbliższego rywala mogą nawet wedrzeć się do czołowej trójki Premier League. Redknapp zdaje sobie jednak sprawę z tego, że przed zespołem z White Hart Lane jeszcze wiele do zrobienia.

- O Ligę Mistrzów będzie walczyło kilka drużyn. Tottenham obecnie gra znakomicie. W ostatnich ośmiu meczach zwyciężyliśmy siedem razy i zanotowaliśmy jeden remis. Chcemy podtrzymać tę passę jak najdłużej, bo tylko dobra dyspozycja może zagwarantować nam powrót do Champions League - dodaje trener Spurs.