Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Podział punktów na St. James' Park. Newcastle 2:2 Tottenham

19 października 2011, 19:46, Paweł Ćwik
W niedzielne popołudnie Tottenham Hotspur zremisował na wyjeździe z Newcastle United 2:2. Bramki dla przyjezdnych zdobywali Rafael van der Vaart (z karnego) oraz Jermain Defoe. Gospodarze odpowiedzieli trafieniami Demba Ba oraz Sholi Ameobiego.

Spotkanie na St. James' Park było typowym meczem walki. Oba zespoły, pomimo posiadania wielu znakomicie grających technicznie zawodników, skupiły się przede wszystkim na zaprezentowaniu niezwykle siłowego i fizycznego futbolu, przez co finezyjnych akcji mieliśmy jak na lekarstwo.

Tottenham na prowadzenie wyszedł w 43. minucie, kiedy to Rafael van der Vaart pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul w polu karnym na Emmanuelu Adebayorze. Newcastle odpowiedziało tuż po zmianie stron za sprawą trafienia Demba Ba.

"Koguty" strata gola zmotywowała do jeszcze lepszej gry. Tottenham szczególnie dobrze prezentował się po zmianie Van der Vaarta na Jermaina Defoe. I to właśnie angielski napastnik Spurs w 68. minucie ładnym strzałem wyprowadził gości ponownie na prowadzenie.

Newcastle nie chciało jednak stracić trzech punktów na własnym terenie. Ambitnie grający gospodarze do wyrównania doprowadzili w samej końcówce, kiedy to zamieszanie w polu karnym przyjezdnych z Londynu wykorzystał Shola Ameobi.

Wywalczony w spotkaniu z Tottenhamem punkt pozwolił popularnym "Srokom" zachować miejsce w czołowej czwórce Premier League. "Koguty" zajmują natomiast szóste miejsce, lecz podopieczni Harry'ego Redknappa rozegrali mecz mniej od swoich rywali.

Tottenham: Friedel - Walker, King (31. Bassong), Kaboul, Assou-Ekotto - Bale, Livermore, Parker, Modrić - Van der Vaart (64. Defoe), Adebayor (89. Pawluczenko)

Newcastle: Krul - Simpson (77. Santon), Collocini, S. Taylor, R. Taylor - Gutierrez, Tiote, Cabaye, Obertan - Best (71. Ben Arfa), Ba (71. Ameobi)
Źródło: własne

45 komentarzy ODŚWIEŻ

RAFO THFC
17 października 2011, 10:12
Liczba komentarzy: 3181
Polsat SPORT - 21:05 Liga Europejska mecz fazy grupowej: Tottenham Hotspur - Rubin Kazań -------- no bravo panie Solorz!
0
aapa
17 października 2011, 10:00
Liczba komentarzy: 2742
Mogliśmy wygrać, ale spokojnie mogliśmy tez polec w ostatniej minucie więc wygląda, że remis sprawiedliwy. Co do zmarnowanej sytuacji Defoe to taki jest, czy nam się to podoba czy nie, instynkt napastnika.Jest taka słuszna teraz moda, że u młodych zawodników nie zabija się egoizmu (bo każdy młody jest egoistą na boisku), u starszych to w sumie problematyczne, bo czy 30 letni gracz jest w stanie się czegoś nauczyć, albo zmienić naturę? Też myślę, że Livermore prochu nie wymyśli. Niby wygląda to nie najgorzej, ale przy bramce Ba spóźniony o lata świetlne, bramka ameby po jego stracie, dodatkowo mało karnego nie było po jego zagraniu ręką.
0
RAFO THFC
17 października 2011, 09:56
Liczba komentarzy: 3181
uh.. ta sytuacja JD - nie mogę tego odżałować ... ale może to ich czegoś nauczy... Bez Kinga obrona już nie jest taka pewna. Bramka na 1-1 padła w podobny sposób jak to co zagrali Anale - szybkie wejście w sektor Walker/Kaboul i mocne dośrodkowanie na 5 metr... na 2-2 też uderzenie z tego obszaru --- nie chce tu robić nagonki na Walkera ale BAE wymiata lepiej na skrzydle. Nie mniej jednak jest to sektor do poprawy.
0
jaroszy
17 października 2011, 09:43
Liczba komentarzy: 921
Remis na trudnym terenie to nie jest taki zły rezultat . Wiadomo że były sytuacje by wygrać , ale Newcastle też je miało . Niee dało się nie zauważyć że Walker w ofensywie radzi sobie dobrze ale w defensywie ma spore braki, wykorzystywał to Gutierez i Ameobi przy strzeleniu gola . Przy pierwszej bramce Livermore leciał sobie obok Demba Ba woogóle nie zainteresowany nim a ten zamknął akcję po dośrodkowaniu Gutiereza i zdobył gola . Zarówno Walker jak i Livermore to nasza przyszłość , muszą się ogrywać bo widać że braku im jeszcze doświadczenia w PL .
0
slojkowski
17 października 2011, 09:20
Liczba komentarzy: 288
jak dla mnie livermore to jenas 2, może z tą różnicą, że jenas w jego wieku był nazywany wielkim talentem itd., a livermore nawet na tę półkę nie wejdzie. tzn. chciałbym się mylić, ale tak to widzę teraz. niewidzialny, nie bierze na siebie nic, a ulubione zagrania to na alibi alko hamulec. czad. a defoe? cały defoe, przy vramce błysnął, bo zrobił to, co potrafi najlepiej - jebnął bez myślenia, jak automat. kiedy trzeba już użyć głowy, no to niestety jest gorzej. gdyby było mniej paniki, to byśmy wywieźli trzy punkty, no ale ten remis nie jest zły, bo nie zagraliśmy dobrego meczu. bale grał jakiś dramat, bez kinga znowu czeka nas pożoga w obronie.
0
fingor
17 października 2011, 07:20
Liczba komentarzy: 181
na takie mecze potrzebujemy Sandro , oddaliśmy środek pola i o mało co nie skończyło się porażką ... jak dla mnie to Livermore może grać z WBA albo QPR ...to co zrobił Defoe to woła o pomstę do nieba , bez komentarza ... Moim skromnym zdaniem Friedel absolutnie bez szans przy pierwszym golu , piłka utkwiła mu między nogami ,więc nie było możliwości nawet jej wybić ...ogólnie nie było najgorzej ,chociaż szkoda mi paru funciaków ,które by wpadły gdybyśmy wygrali ...o występie Walkera trudno coś powiedzieć ,Gutierrez objeżdżał go okrutnie ,chociaż kilka przebłysków miał ...no i na koniec, oby to nie był kolejny stracony sezon dla Ledleya ... nie wiem jak on to robi ,ale z nim na boisku cała obrona gra zawsze lepiej ...
0
Barometr
16 października 2011, 23:43
Liczba komentarzy: 5046
Panowie - powiedzmy sobie szczerze. Bardzo ładny gol Defoe, ale i nasz napadzior zachował się (nie po raz pierwszy zresztą i na pewno nie ostatni) jak kompletny idiota, gdy przy stanie 2-2 mógł podać do Ade i byłoby po krzyku, trzy punkty w kieszeni. Egoistycznie zagrał sam - i bramki nie było. Za takie zachowanie należy mu się porządny opierdol. PS Oczywiście godny zauważenia powrót Romana do składu - jednak za późno, by zmienić wynik :)
0
Zoolander
16 października 2011, 23:26
Liczba komentarzy: 1192
Livemore mnie dzisiaj pozytywnie zaskoczył. W poprzednich spotkaniach sprawiał wrażenie piłkarza całkowicie nijakiego. Dzisiaj nie był może naszym kluczowym zawodnikiem, ale to miał robić, robił bardzo dobrze. Bez fajerwerków, chociaż mógł mieć gola i pewnie by miał, gdyby nie bezmózgia Defoe. Klasy Parkera, Sandro czy Hudda raczej nie osiągnie, ale rezerwowego na takim poziomie potrzebujemy. Miejsce w szeregu zapewne zna, więc nie będzie płakał w razie braku miejsca, ucieszy się każdą minutą, a przy jego wystawieniu zespół nie odczuje takiej luki i różnicy jak w przypadku Bassonga w obronie czy Romana w ataku. Przy powrocie reszty naszych DP pewnie nawet nie powącha ławki, ale można spać spokojnie, ponieważ w razie utworzenia się kolejnego szpitala, mamy zastępcę. Nie daję mu dużych szans na rozwój, ale takiego DP nr 4 nie ma lidze nikt :)
0
bambi
16 października 2011, 22:55
Liczba komentarzy: 273
panowie i panie cieszmy sie że jest 1 punkt. Gdyby bronił Gomes to by było 4-2
0
matek
16 października 2011, 21:35
Liczba komentarzy: 478
Panowie nie jesteśmy w stanie wygrać wszystkich meczów Oczywiście można być lekko sfrustrowanym bo zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, natomiast cały mecz "śmierdział" mi remisem i tak też się skończyło. Nie ma tragedii, gram dalej. Jedyne co martwi to oczywiście sprawa Van Der Vaarta. Wszyscy widzieliśmy jak męczyli się Bale i Luka kiedy Rafa był na boisku. Nie może być tak by nasi najważniejsi zawodnicy tracili swoje największe walory kosztem rozkapryszonego ostatnio Rafaela. Dopiero po zdjęciu holendra nasza gra wróciła do normy a sam Rafa schodząc z boisku musiał być przekonanym o tym iż zagrał bardzo słaby mecz i takim występem nie przybliża się do tego by regularnie grać na swojej ulubionej pozycji. Rada dla Rafy jest więc jedna: chłopie weź się w garść! przestań gadać, zacznij grać! No i co będzie z tego Livermora? Będziemy mieli z niego pożytek? Dzisiaj niby zagrał całkiem ok, ale jakoś nie wierzę w to by ten chłopak był w przyszłości ważną postacią tej drużyny.
0
puchatek03
16 października 2011, 21:07
Liczba komentarzy: 209
Zastanowiłbym się nad wystawianiem van der Vaarta moim zdaniem po za wykorzystanym karnym nie pokazał za wiele. Zawsze można powiedzieć że to "aż" karny. Wszak marnować karne to piłkarze Tottenhamu umieją jak nikt inny ale mimo wszystko to wciąż mało jak na Holendra. Środek dzisiejszego dnia strasznie się gubił. Nie wiem czy to wina tego że nie grali na swoich nominalnych pozycjach. Czy po prostu było ich czasem tam "za dużo" (częste powroty VdV) i później brak zawodnika z przodu, w każdym bądź razie nie wyglądało to kolorowo. Kolejna sprawą jest brak skrzydeł Bale miał słabszy dzień a po prawej brak Lennona(w formie) był aż nadto widoczny. Harry powinien zacząć prowadzić jakieś zajęcia na temat drużynowej gry w piłkę. Widać dziś było że każdy chce zdobyć bramkę i ta żądza bramki przesłaniała im chyba oczy(Defoe?). No cóż spodziewałem się przegranej, bo ta dobra seria zwycięstw(4 mecze?!) trwała zbyt długo, tak więc remis na trudnym terenie przyjmę jako dobrą wiadomość. Oczywiście najlepszą wiadomością jest wystawienie w końcu Romka nieprawdaż Barometr? ;p
0
varba
16 października 2011, 20:39
Liczba komentarzy: 4468
Szkoda strasznie tych punktów. Pierwszą bramkę to im oddaliśmy bez walki, strasznie się wkurzyłem! Potem mogliśmy podwyższyć z 2-1 na 3-1 ale nikt nie potrafi podać piłki porządnie. Nie rozegraliśmy dobrego spotkania, ale tek bywa na St. James'Park. Remis na wyjeździe to nie taka tragedia, Newcastle ma teraz trudne mecze więc powinno zgubić punkty. My musimy wygrać u siebie.
0
Przemas1988
16 października 2011, 20:33
Liczba komentarzy: 438
Niech Ci ktorzy gadaj na Bale zdadza sobie sprawe z jednej zasadzniczej rzeczy. Bale blyszczy kiedy gra bezposrednio i dostaje pilki od 1. BAE i 2 Modrica. Tego dzisiaj nie bylo przez naszego menago
0
mario88
16 października 2011, 20:30
Liczba komentarzy: 10
Bale wogole ma slaby sezon jak narazie , a do tego w dzisiejszym meczu totalny brak zgrania, widac ze Ade i JD probuja na sile zdobyc gola zamiast dograc do lepiej ustawionego kolegi.
0
Przemas1988
16 października 2011, 20:23
Liczba komentarzy: 438
Harry mnie porzadnie podkurwil. Zmniejszyl potencjal boiskowy o polowe takich gracz jak Modric i Bale w imie zadowolenia naszej gwiazdki bez formy VdV , jeszcze pare takich wyjsciowych 11 i naprawde moze sie zrobic nieciekawie.
0
NestEa
16 października 2011, 20:12
Liczba komentarzy: 163
Oj żartowałem tylko, Friedel nie zagrał źle, jednak nic specjalnego także. Dalej twierdzę, że drugą bramkę mógł wyciągnąć:P
0
DaddyCool
16 października 2011, 20:08
Liczba komentarzy: 94
Friedel nie zawalił, miał trochę pecha po prostu. Na tle takiego Bale'a czy VDV zagrał bardzo dobry mecz.
0
bambi
16 października 2011, 19:52
Liczba komentarzy: 273
gdyby nie friedel to, byłoby jeszcze gorzej, dzieki chłopaki za wynik na forum. PS: chyba spaliła mi sie płyta główn:(
0
adipetre
16 października 2011, 19:49
Liczba komentarzy: 1263
Jezeli wychodzimy przeciwko Newcastle ktore ma w srodku tylko dwoch zawodnikow w srodku, z Livermorem, Parkerem i VdV + schodzacym ze skrzydla Modriciem, a mimo to, to gospodarze maja przewage w posiadaniu pilki to co tu jest nie tak.
0
pepkuta
16 października 2011, 19:49
Liczba komentarzy: 41
Sorka - nie JJ tylko JD :)
0
<  1  2  3    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 53 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się