Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Irlandczycy nastraszyli Koguty. Tottenham 3:1 Shamrock Rovers

7 października 2011, 00:31, Paweł Ćwik
Tottenham Hotspur po dość jednostronnym, aczkolwiek emocjonującym widowisku wygrał 3:1 z irlandzkim Shamrock Rovers w drugim spotkaniu fazy grupowej Ligi Europy.

Bramki dla Spurs strzelili: Roman Pavlyuchenko po strzale głową i asyście Giovaniego dos Santosa, Jermain Defoe z najbliższej odległości po dośrodkowaniu rezerwowego Androsa Townsenda, a na koniec Gio, który strzałem ze szpica w sytuacji sam na sam wykończył akcję Defoe, który przebiegł z piłką nietknięty przez pół boiska.

Do przerwy było 0:0. Świetne okazje zmarnowali Roman Pavlyuchenko, Defoe oraz Giovani, którzy jednak w drugiej połowie zrekompensowali niewykorzystane sytuacje z pierwszej części spotkania. Żeby to nastąpiło, na początku drugiej połowy Rovers strzelili przypadkowego gola, który wyprowadził ich na prowadzenie. Strzał z rzutu wolnego wybronił Cudicini, jednak Sullivan uderzył z 20 metrów na bramkę Tottenhamu, a Rice zmienił tor lotu piłki, która wpadła do siatki.

Tottenham Cudicini, Walker, Corluka, Bassong, Rose (Kane 80), Lennon (Townsend 46), Carroll, Livermore, Giovani, Defoe (Falque 73), Pavlyuchenko.

Niewykorzystani rezerwowi: Gomes, Bale, Kaboul, Modric.

Gole: Pavlyuchenko 60, Defoe 61, Giovani 65.

Shamrock Rovers Brush, Sullivan, Sives, Murray, Rice, O'Donnell (McCormack 46), Paterson (Stevens 46), Dennehy, Finn (Ricketts 72), McCabe, Twigg.

Niewykorzystani rezerwowi: Thompson, Sheppard, Kilduff, Turner.

Żółte kartki: McCabe, Finn.

Gol: Rice 50.

Widzów: 33, 500
Źródło: własne

24 komentarzy ODŚWIEŻ

Barometr
30 września 2011, 12:38
Liczba komentarzy: 5046
Cieszę się, że się wreszcie przełamali Gio i Pav. Pokazali, że chociaż w LE mogą coś jeszcze dać drużynie. In minus poza Lennonem - Livermore. Nie przekonywał mnie Bassong. Dość głupia bramka Cudiciniego. Ale generalnie - drużyna zagrała bardzo dobry mecz.
0
NestEa
30 września 2011, 12:35
Liczba komentarzy: 163
ja od dwóch lat mówię, że Lennonowi trzeba już podziękować. Swoje zrobił, naprawdę dobry zawodnik, ale jakoś nikt wielki się po niego nie pcha. Dziwne? Raczej świadczące o tym, że nie jest to gracz wybitny i sądzę, że w pierwszej jedenastce jest to nasze najsłabsze ogniwo.
0
NestEa
30 września 2011, 12:33
Liczba komentarzy: 163
Lennon jeszcze pokaże na co go stać, daj mu czas:)
0
dzejkob
30 września 2011, 12:30
Liczba komentarzy: 340
Townsend genialnie. W 45 min zrobił więcej rajdów niże Lennon w całym poprzednim sezonie :P No może troszkę przesadzam ale Lennon zawodzi. Można mówić że to pierwszy mecz po kontuzji ale zeszły sezon też miał taki sobie. Mam wrażenie że brakuje mu motywacji.
0
<  1  2  

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 37 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się