Alan Hutton uważa okres spędzony w zespole Tottenhamu Hotspur za koszmar. Szkocki obrońca w letnim okienku transferowym wzmocnił zespół Aston Villi.
26-letni defensor trafił na White Hart Lane trzy lata temu z Glasgow Rangers, lecz od tego momentu nie potrafił wywalczyć sobie pewnego miejsca w podstawowym składzie Tottenhamu Hotspur. Szkot często mecze swojego zespołu musiał oglądać z wysokości trybun, nie mieszcząc się nawet na ławce rezerwowych popularnych "Kogutów". Z tego też powodu Alan Hutton zgodził się na transfer do Aston Villi, która wyciągnęła do niego pomocną dłoń.
- Redknapp nic mi nie powiedział, gdy opuszczałem Tottenham. Z tego co pamiętam nie rozmawialiśmy ze sobą zbyt wiele. Trener po raz ostatni odezwał się do mnie, gdy stwierdził, że wolałby żebym trenował z młodzieżową drużyną - opisuje swoją sytuację Hutton.- Nie sądzę, by ktokolwiek powinien być tak traktowany.
Zdaniem Huttona Redknapp nie jest człowiekiem, jakiego wizerunek krąży w mediach. Według szkockiego defensora menedżer Tottenhamu w codziennych relacjach z zawodnikami jest kompletnie inny.
- Nie będę zdradzał nazwisk, ale wiem, że w Tottenhamie jest jeszcze sporo niezadowolonych piłkarzy. Wielu graczy czuje się niechcianymi - dodaje Hutton.
18 komentarzy ODŚWIEŻ