Pomimo zamieszek panujących od kilku dni w północnym Londynie, Tottenham Hotspur nie ma zamiaru przekładać otwierającego nowe rozgrywki Premier League spotkania przeciwko Evertonowi. Mecz rozegrany zostanie w najbliższą sobotę.
Policja od trzech dni próbuje przywrócić porządek w północnych dzielnicach Londynu po tym, jak w wyniku fatalnej pomyłki zastrzelony został mieszkaniec stolicy Anglii, Mark Duggan. Z powodu panującego chaosu istniała obawa o to, czy Tottenham będzie w stanie zorganizować pierwsze spotkanie Premier League przeciwko Evertonowi. Włodarze popularnych "Kogutów" są jednak przekonani, że obecne zamieszki nie będą miały wpływu na najbliższy mecz Spurs.
- Rozmawialiśmy z policją w sprawie najbliższego meczu Tottenhamu przeciwko Evertonowi. Zdaniem stróżów prawa spotkanie ligowe będzie mogło się odbyć - czytamy w oświadczeniu wydanym przez klub.- Prosimy jednak naszych wszystkich kibiców o zachowanie jak największej ostrożności.
Według policji porządek w północnym Londynie zostanie przywrócony w ciągu najbliższych 48 godzin.
161 komentarzy ODŚWIEŻ