modrić był jednym z moich ulubionych piłkarzy, ogólnie mam słabość do zawodników z bałkanów, a teraz się czuję, jakbym musiał wyciągać nóż z pleców. całe szczęście jestem serbistą, a nie kroatystą, więc mogę pielęgnować "naturalną" niechęć do narodu vegety. wiem, że po tym nie może już liczyć na moją sympatię (nie wiem, czy on będzie mógł z tym żyć), raczej nie będę mu życzył dobrze. zawód, zawód, zawód. co za czasy. zesłać go do klubu kokosa.

tak się zastanawiam nad tym,i pieniędzmi i trochę nie czaję. rozumiem, że jak zarabiamy dwa tysiące miesięcznie, to zrobimy dużo, jeśli dostaniemy ofertę, gdzie będą nam dawać pięć tysięcy. ale jeśli już zarabiasz 50 tys., to czy jest NIEZBĘDNE, żeby zarabiać 100? za 50 tysięcy nie da się przetrwać w londynie tygodnia? ludzie, przecież wydanie takiego hajsu jest wyzwaniem (podjąłbym się z chęcią). a może modrić finansuje swoją rodzinę i krewnych, prowadzi działalność charytatywną na szeroką skalę, ratuje darfur? co do poziomu sportowego można dyskutować, bo wiadomo, że chłopak chce sobie pograć w lidze mistrzów, chce powalczyć mistrzostwo anglii itd. tylko dlaczego w takim razie czelsi, a nie united? bo gdyby chciał odejść do united, to na pewno łatwiej by mi było zrozumieć.

lipa - oby Bale nie odszadł

Jesli Levy pozotsanie niewzruszony w kwestii odejścia to oczywiście Luka może psuc atmosferę od środka ale ja mam jedną watpliwość w kontekście zgody na transfer. Czy nie będzie to sygnał dla reszty, że wystarczy pomarudzić, narzekać, tupać nóżkami i prezes "musi" mnie puścić. Z tego moze się zrobic bunt na Bounty po którym bedziemy ściągać za 10 baniek O'Harre, żeby miał kto grać...Chyba, że ggggruba gotówka + Sturidgge. Wydawało się, że Luka i Gareth to kolesie na których mozna liczyć przez lata bo nie podpalają sie każda ofertą a tu taki zawód....

Modric zarzuca Levy'emu, ze poszedl do prasy, co sam oglosil w prasie. Chyba nie do konca zrozumial warunki kontraktu i ustalen z Levy'm. Ja tez nie kumam tej dziwnek gadki o CFC i ich wielkosci. Rozumiem MU, FCB czy Real albo Milan nawet. Co do samego podejscia, o ktorym wspomnieli Pawel i Nylon, to najzdrowiej je chyba zmienic. Przy okazji meczu z L'poolem gadalem w pubie z dwoma kibicami Wisly o Meliksonie. Jeden prezentowal podejscie 'ma zostac na zawsze', a drugi stwierdzil, ze dzisiaj nie interesuja go takie rzeczy, niech przez 2-3 sezony da z siebie co najlepsze ( z punktu widzenia zawodnika, wypromuje sie) a potem niech idzie w buraki za dobra kase. Przekladajac na Modrica: 50 od CFC i 35 od MU i szukamy zmiennika za 10.

Jedynym piłkarzem Spursów jakiego szanuję to Ledley King. Reszta to banda kabanosów którzy jak tylko poczują smród forsy to zapominają o tym jak jeszcze do niedawna pieprzyli jacy to są w tym klubie szczęśliwi. Obawiam się że w ten sposób nigdy nie zbudujemy silnego klubu, i po części jest to wina Leviego. NA chwilę obecną nie ma wielkich klubów bez pieniędzy. Sami zapewne wybralibyście lepszą ofertę pracy jakby dawali wam zarobić dwa razy więcej za to co kochacie robić. Ale w żaden sposób nie będę bronił Modricia ( z szacunku do klubu mógłby zostać jeszcze rok, to nie jest aż tak wiele ). Bo gdyby nie Tottenham to pewnie ten grajek pędziłby bimber z kolegami w lidze ukraińskiej. Obecnie piłka nożna to wielkie gówno. Brakuje mi lat 90tych, gdzie nie było abramowiczów i innych wiejskich szejków którzy mają widzimisie zakupić klub. To niestety przez takich idiotów piłka nożna zeszła na psy. Wystarczy spojrzeć na man cipy, chcą mieć jakiegoś piłkarza ? to bach 50 mln funtów za transfer i kontrakt 150tyś tygodniowo. Nawet bogatszy Arsenal nie jest w stanie utrzymać piłkarzy-sprzedawczyków ( vide Nasri ). Dlatego albo Lewy zacznie wykładać większe pieniądze na transfery i kontrakty, albo co najwyżej będziemy walczyć ze średniakami ligi o ligę Europy, a liga mistrzów będzie dla nas tylko miłym wspomnieniem. I na koniec coś do Luki, kij Ci w ten zachłanny ryj...

halabala: 3. Od kiedy to Chelsea to "bigger club"? No,od dobrych już 10lat chyba... Oczywiście pod "bigger" mam na myśli jedynie klasę zawodników,trenerów, a co za tym idzie-ogólny sukces w postaci wyników na arenie krajowej i międzynarodowej. Do tego i ich właściciel... obecnie to jest inny poziom.

Przemyslalem sprawe i widze takie rozwiazanie z naszej strony: Cena dla Man Utd - 30 baniek plus Berbatow, cena dla Chelsea - 35 baniek plus Sturridge, cena dla City - 150 milionow funtow, cena dla pozostalych - 50 milionow :) Jesli przy takim ukladzie Luka bedzie sie plul, Levy moze mu powiedziec - sluchaj chlopie, jesli puscilbym cie taniej, to by oznaczalo, ze cie nie szanuje. A co do postawy Modricia - nie bylbym tak radykalny w ocenach - spojrzmy z jego perspektywy - umowil sie z Levym na rozmowy, jesli bedzie oferta, oferta pojawila sie (jakiej wysokosci, to inna sprawa), a tu okazuje sie, ze rozmow nie bedzie, jedynie monolog prezesa. Zgoda, Modric glupi (albo naiwny), ale tez prezes byc moze zbyt szybko postawil sprawe na ostrzu noza. Mam przeczucie, ze mozna bylo z Modriciem spokojnie pogadac, przedstawic argumenty i przekonac, ze dwadziescia pare baniek to zadna oferta, a Chelsea to zaden "bigger club". Szkoda Modricia, swietny zawodnik. Bede mial do niego zal, ze zbuntowal sie przy ofercie wlasnie od Chelsea (gdyby to bylo United, slowa bym nie powiedzial, bo to awans sportowy nieosiagalny (na razie!) w Tottenhamie, ale Chelsea? Co teraz? Wyslac nieoficjalny przekaz do kupcow, ile zadamy, jesli znajda sie chetni, opchnac Modricia, sfinalizowac transfer Parkera (cos czuje, ze przy klasowych partnerach moze byc naprawde niezlym generalem srodka pola), szybko sciagnac Napastnika (przez wielkie N), zeby dac czytelny sygnal dla reszty chlopakow, ze moze i Modric poszedl, ale to nie zmienia naszej polityki ani naszych ambicji, no i pogodzic sie z tym, ze w dzisiejszych czasach kontrakt nie znaczy dokladnie nic. Albo inaczej - kontrakty w futbolu maja teraz tylko jeden cel - ustrzec kluby przed sytuacja, gdy musza sprzedawac za czapke gruszek pilkarza, ktoremu kontrakt konczy sie za rok/pol roku. I tyle.

Sp... dziadu.

Najgorsze jest to, że za nim może chcieć podążyć Bale... No chyba, że szybko ściągniemy kogoś podobnej klasy.

Nie wiem czy jest sens trzymania tego judasza. Oczywiście musi odejść na naszych warunkach. Boję się że saga Modrić znowu spieprzy nam cały sezon. Levy musi postawić sprawę jasno. Wyznaczyć cenę i termin do kiedy będzie obowiązywała, żebyśmy mieli czas na znalezienie zastępstwa, jeżeli nie spełnią warunków to trzeba go zepchnąć do rezerw, żeby nie miał kontaktu z pierwszą drużyną i nie rozpierdalał całej atmosfery. Jak się opamięta wtedy będzie mógł wrócić. Czuję że źle to się skończy, po Modriciu będzie City po Bale, zaraz się znajdzie ktoś po Sandro i całe budowanie znowu się zacznie od nowa. Ciekawe skąd Modrić wie że nowy trener go chcę, bo dla mnie to śmierdzi nielegalnym kontaktem z zawodnikiem i Levy powinien to zgłosić do FA.

Jak chce odejść to niech odejdzie, ale musimy postawić zaporową cenę 40 mln euro, musimy być konsekwentni, albo zapłacą tyle ile klub chce albo niech spadają i Luka zostanie w klubie.

Gdyby Luke interesowalo cos poza pieniedzmi odrzucliby oferte Chelsea, bo jej wysokosc po prostu mu uwlacza.

Luka tez wykazuje sie strasznym altruizmem, oferta jest smieszna, on sam zdaje sobie z tego sprawe, ale nie, to Levy zly, Levy nieucywilizowany.

Jeśli zostanie to w przyszłym sezonie raczej nie będzie grał z takim zaangażowaniem jak w ubiegłym. Jak dla mnie to niech sobie idzie a nie tworzy telenowele związane z własnym odejściem, tym samym zrażając do siebie fanów Spurs. Tylko w takim wypadku trzeba by było przyspieszyć sprawę z Parkerem albo innym rozgrywającym i wycisnąć z Abramowicza tyle ile się da, bo 22 miliony to śmieszna oferta. To była ostatnia, czy były jakieś wyższe? Nie pamiętam za bardzo.

Podobnie myślę jak wszyscy pode mną. Tą wypowiedzią już mnie do siebie tak zniechęcił, że jak dla mnie może odejść. Tylko na pewno nie na warunkach jakie on będzie chciał. Swoją drogą ciekawe, że Luka wspomina o gentelmanskiej umowie, samemu nie dostrzegając małego szczególiku, a mianowicie : "kiedy na stole będzie konkretna oferta". Tymi 22 milionami to Ruscy sobie mogą dupę za przeproszeniem podetrzeć. Złożyli ofertę świadczącą o braku szacunku zarówno dla klubu, jak i samego zainteresowanego pana Modrica. Niestety bałwanowi to nie przeszkadza i jak ten szmaciarz pójdzie za kasą choćby mu w twarz pluli. Wtedy zawsze może powiedzieć, że deszcz pada. Przez tą całą kapustę futbol zszedł na psy. Nie ma już tej pasji i przywiązania do klubu. A szkoda.

popieram Paweł. ja wogóle doszedłem do wniosku że piłkarze jak podpisują kontrakt to powinni siedzieć w klubie do jego końca. nie byłoby żadnych odstępnych wielomilionowych ani nic..

ogromne, ogromne rozczarowanie. Już kilka dni temu można było przeczytać doniesienia o "wyraźnie niezadowolonym Modricu na treningach", ale że dojdzie do czegoś takiego ... Trochę patowa sytuacja: z jednej strony Levy już dwukrotnie deklarował, że Luka zostanie w klubie i nagła zmiana decyzji w tym momencie będzie miała dla niego katastrofalne skutki, ucierpi na tym zarówno wizerunek klubu (selling club) jak i jego samego jako biznesmena i prezesa ... a z drugiej strony mamy piłkarza, który serca na boisku już nie zostawi, a co gorsza może rozpieprzyć zespół "od szatni" ... Miałem o Modricu podobne zdanie jak Paweł, a teraz gość skutecznie psuje mi ten obraz ... serce i mózg naszego zespołu, ciężko wyobrazić sobie naszą grę bez niego, ale z drugiej strony ... nie ma zawodników niezastąpionych, MU szuka klasowego rozgrywającego, wykorzystać to, wyciągnąć sporą sumkę i popracować nad ewentualnym następcą ... najważniejsze jest dobro klubu, jak ktoś nie potrafi tego uszanować to dziękuję dobranoc ;f

powiedzcie mi, jaki w tym momencie jest sens z bycia kibicem w dzisiejszych czasach? W takich sytuacjach, odbierana mi jest zupełnie ochota, żeby włączać telewizor czy iść na mecz, żeby oglądać takich gości. Jeśli Luka potrafi tak się zmienić ( a zawsze uważałem, że jest skromnym i fajnym facetem, którego ambicją jest coś więcej niż pieniądze ) to ja wolę sobie oglądać panów na rowerach czy z kijami do snookera. Przynajmniej tam jeszcze jest w miarę normalnie.

No to możemy się oswajać z myślą że Luka odejdzie.