Nierzadko możemy zobaczyć w internecie lub w tv gwiazdy sportu, które rozdają autografy, oddają klubowe koszulki kibicom, a czasem nawet buty. Do niecodziennej sytuacji doszło w jednej z londyńskich restauracji. Vedran Corluka oddał kelnerowi zegarek warty... 36 tysięcy funtów.
Kelner pochwalił Chorwata za świetny zegarek i powiedział, że bardzo mu się podoba. Corluka wówczas zdjął zegarek i wręczył go kelnerowi. Następnie spojrzał na nadgarstek zaskoczonego młodzieńca, na którym znajdował się zegarek SEIKO warty 150 funtów. Corluka powiedział, że jemu ten zegarek również się podoba i stwierdził, że z chęcią się zamieni. Kelner myślał, że to żart. Jednak prawy obrońca Tottenhamu nie żartował. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie Vedran nie będzie tak uprzejmy dla lewoskrzydłowych naszych rywali.
9 komentarzy ODŚWIEŻ