Występ Vedrana Ćorluki w sobotnim spotkaniu przeciwko Blackpool stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Pozostali piłkarze, dostępni w poprzednim meczu, nie narzekają na kontuzje i chcą pojedynek z "Mandarynkami" wygrać.

Tottenham, który w zeszłym tygodniu pożegnał się praktycznie z marzeniami o ponownym awansie do Ligi Mistrzów, musi teraz walczyć z Liverpoolem o zajęcie miejsca pozwalającego "Kogutom" wystąpić w przyszłorocznej edycji Ligi Europy. Spurs nie mają jednak łatwego kalendarza, gdyż z bezpośrednim rywalem zmierzą się za tydzień na Anfield Road, a w międzyczasie wyjadą do Manchesteru na spotkanie z City. Pojedynek z Blackpool to jedynie rozgrzewka przed naprawdę znaczącymi konfrontacjami.

- Wciąż walczymy o czołową czwórkę - zapewnia obrońca Spurs, Michael Dawson.- Musimy w sobotę pokonać Blackpool, nie mamy już innego wyjścia. Następnie jedziemy do Manchesteru, gdzie chcemy zagrać dobre spotkanie. Tam też jednak walczymy o pełną pulę.

Drużyna Harry'ego Redknappa wygrała zaledwie jedno z ostatnich ośmiu spotkań. Fatalna passa "Kogutów" rozpoczęła się do meczu z... Blackpool, które, ku rozczarowaniu fanów drużyny z White Hart Lane, Tottenham przegrał 1:3. Jutro nadarza się idealna szansa rewanżu i przełamania fatalnej serii.

Sam Redknapp zdaje się jednak myśleć zupełnie inaczej. Dla szkoleniowca Tottenhamu obecnie najważniejsze jest, by "Koguty"... nie zakwalifikowały się do Ligi Europy! Zdaniem menedżera Spurs byłoby to szkodliwe dla jego podopiecznych w kontekście walki o Ligę Mistrzów w następnym sezonie.

- Zespoły, które dostały się do Ligi Europy chcą jak najszybciej stamtąd odpaść. Pozostałe kluby dają szansę gry rezerwowym, bo nie mogą narażać na kontuzje kluczowych graczy. W zeszłym roku nie graliśmy w Europie i udało na się zająć czwarte miejsce.

Prawdopodobne składy wg skysports:

Tottenham: Gomes - Corluka, Dawson, Gallas, Kaboul - Bale, Sandro, Modric, Lennon - Van der Vaart - Defoe

Blackpool: Gilks - Crainey, Evatt, Cathcart, Eardley - Southern, Vaughan, Adam, Phillips - Taylor-Fletcher, Campbell.