Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

"Ramos - you don't know what you are doing!"

29 września 2008, 11:09, Paweł Ćwik
Tak śpiewali kibice Tottenhamu w trakcie ostatniego przegranego spotkania Kogutów z Portsmouth. Rozżaleni fani Spurs nie mogli zrozumieć decyzji Ramosa, jaką było zdjęcie z boiska jedynego napastnika Romana Pavlyuchenki i zastąpienie go innym napastnikiem Darrenem Bentem, gdy Koguty przegrywały juz 0-2.

"Czy takie śpiewy kibiców bolą? Nie! Boli mnie to, że nie umiemy wygrywać spotkań." - powiedział Ramos.

"Czeka nas kolejny ciężki mecz w czwartek w Pucharze UEFA i moi piłkarze muszą szybko poprawić swoją grę.

Ramos wypowiedział się również na temat swojej dalszej pracy w Tottenhamie i jak na razie nie obawia się o swoje stanowisko.

"Rozmawiam z kierownictwem klubu regularnie, wszyscy są świadomi nieciekawej pozycji w jakiej znalazła się nasza drużyna, jednak musimy razem ciężko pracować, żeby to zmienić."
Źródło: northamptonchron.co.uk

31 komentarzy ODŚWIEŻ

Boyd
29 września 2008, 13:47
Liczba komentarzy: 536
Zokora jest moim zdaniem najrówniej jak na razie grającym zawodnikiem, obok O'Hary. Zaczynam się do Zokiego przekonywać. Wiadomo strzałów i crossów już sie nie nauczy, ale chłop walczy i powoli zaczynam zapominać o tym że chciałem jakiegoś fightera do pomocy, bo on i O'Hara swietnie sie w tym spisują ( Huddlestone'a mam nadzieje juz nigdy nie ogladac ) Brakuje nam łącznika między atakiem a pomocą ( mialbyc nim Modric lub Dos Santos ale jak jest wszyscy widzimy ), więc dlatego nasze ataki wygladaja jak wyglada ... Ale jesli chodzi o defensywe poprawa jest, przestalismy tracic głupie bramki ze stałych fragmentow gry ( dzieki naszemu Octopusowi ) i ogolnie wrzutki w nasze pole karne to juz nie jest jakies mega zagrożenie. Ale błędy indywidualne wciaz sie zdarzaja. No więc panie Ramos. Do 1 listopada ja osobiscie daje Ci czas, zeby to zaczęlo jako-tako funkcjonowac. Potem juz nie bedzie zmiłuj ;)
0
Boyd
29 września 2008, 13:45
Liczba komentarzy: 536
Bo właśnie Zoki, który przecież miał kiedyś już dziś zapomnianą ksywę maestro jest rozgrywającym, a nie jak chce JR stoperem, bocznym obrońca, czy defensywnym pomocnikiem.
0
aapa
29 września 2008, 13:39
Liczba komentarzy: 2742
Nie wiem czy Wam wydaje się tak samo, ale Zokora wcale nie gra źle. Widzi, ze nikt nie rozgrywa (bo to co robi Jenas i Bentley to nie jest rozgrywanie) więc próbuje sam. Przynajmniej sie chłop stara. Jako tako idzie jeszcze O`Harze. Porównań z Arsenalem nie unikniemy, a tam każda piłka swego czasu szła przez Fabregasa. Nie chodzi o to, ze to jakis nadczłowiek, ale on autentycznie ma do kogo zagrać, prawie cała druzyna atakuje. Nasze ataki są 2-3 osobowe, to dzisiaj za mało.
0
Marek
29 września 2008, 13:27
Liczba komentarzy: 702
To by było zbyt proste wytłumaczenie. Popatrzmy : Benitez, Scolari, Wenger... Poza tym jakby nie było piłkarze to tez miedzynarodowa mieszanka . W każdym niemal klubie
0
Wujo
29 września 2008, 13:09
Liczba komentarzy: 513
Zastanawiam się czy główną przeszkodą nie jest jednak przeszkoda językowa...co innego wyłożyć wszystko w swoim języku,ze szczegółami,szczera rozmowa z zawodnikami,co innego mieć tłumacza,który stara się powtórzyć słowa bossa. Trochę jak w polityce--prezydent jedzie sobie z tłumaczem,ten wszystko przełoży na obcy język...i do domu.Efektów jak wiadomo brak.
0
olivier
29 września 2008, 12:42
Liczba komentarzy: 1361
nie obawia sie o stanowisko no jak przegra z Wisła to go na pewno juz nie bedzie.
0
olivier
29 września 2008, 12:41
Liczba komentarzy: 1361
moim zdaniem ta zmiana D.Bent za Pavluychenke była jego decyzją rozpaczy,nie wiedział co zrobić i sobie pomyślał a co tam ściągne ruska.
0
koko
29 września 2008, 12:08
Liczba komentarzy: 476
powiem szczerze,ze nie tak sobie wyobrazalem poczatek tego sezonu....myslalem,ze moze nie byc rozowo,ale nie az tak.Coz,pozostaje tylko czekac... Jedyne meczy jakie udalo mi sie obejrzyc w tym sezonie skonczyly sie korzystnym wynikiem (Chelsea i Newcastle) Niestety nie uda mi sie ogladac mecz z Wisla-mam nadzieje,ze to nie wplynie ;) Z innej beczki-dzis przeczytalem na jednej z bulgarskich stron,ze jakis miliarder z Tajlandu (nie Shinavatra)chyba jest zainteresowany kupna Tottenhamu (strach pomyslec) Nie znalazlem jednak potwierdzenia na angielskich stronach
0
woitek
29 września 2008, 11:52
Liczba komentarzy: 280
Moim zdaniem najbardziej boli ten widoczny brak charakteru i waleczności u naszych zawodników.Jak patrzyłem na zrezygnowanego Jenasa który tylko rozkładał ręce z bezsilności bo nie wiedział komu piłkę do przodu podać to naprawde chciało się to wyłączyć w cholere....Klepiemy piłeczką tylko na boki i do tyłu.Sam Pawluczenko nie da rady skakać bez przerwy do 80 długich piłek w ciągu meczu bo ile on ma zdrowia.....W podstawowym składzie już na Wisłę na skrzydłach muszą zagrać Lennon z Gio Santosem i Bentley oni przynajmniej szarpią i strzelają...na środku Modrić, za Pawluczenkę niech zagra Campbell bo będzie dużo okazji do kontr a on dysponuje największą szybkością z naszych napastników.Lennon +Modrić+Campbell to klucz do sukcesu w Krakowie.
0
woitek
29 września 2008, 11:38
Liczba komentarzy: 280
No tak czekamy czekamy a jesli punkcikow nie przybedzie szybko to bedziemy walczyc o utrzymanie-az strach pomyslec
0
Marek
29 września 2008, 11:25
Liczba komentarzy: 702
Serce pyta: Po cholerę było jeść tą żabę? Głowa odpowiada: Spokojnie będzie dobrze. Tylko niech nie ruszają Ramosa bo znowu się zacznie... Po tylu latach można się przyzwyczaić. Nie innego wyjścia: CZEKAMY Mr Ramos .... A ...bedziemy w Krakowie więc jakbyś chciał pogadać ....
0
<  1  2  

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 52 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się