Real Madryt zrobił wielki krok w kierunku półfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. We wtorek pewnie i bezproblemowo pokonał przed własną publicznością w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Tottenham Hotspur 4:0, a pierwsze skrzypce zagrał były zawodnik Arsenalu Londyn i Manchesteru City Emmanuel Adebayor. Togijski napastnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, pokonując bramkarza gości strzałami głową.
Najpierw trafił w czwartej minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Niemca Mesuta Oezila, a później Heurelho Gomesa pokonał w 57. minucie.
Trener Jose Mourinho, który nie bez obaw podchodził do wtorkowego starcia, odetchnął już kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego. Zadanie jego drużynie ułatwił Peter Crouch, który po otrzymaniu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki resztę meczu obejrzał w szatni.
Od tej chwili spotkanie toczyło się pod dyktando piłkarzy z Santiago Bernabeu, a kibice coraz chętniej dopingowali swoich idoli. Trzy dni po niespodziewanej porażce ligowej ze Sportingiem Gijon (0:1) Real Madryt bardzo chciał udowodnić fanom, iż był to tylko wypadek przy pracy.
Po raz kolejny nie do zatrzymania był w środkowej części boiska Xavi Alonso, który rozdawał piłki na prawo i lewo, a sam pokonał na boisku ponad 11 kilometrów. To głównie dzięki niemu zabłysnąć mógł także Cristiano Ronaldo, którego występ stał pod znakiem zapytania. Mourinho zagrał jednak va banque i postawił na nie do końca zdrowego Portugalczyka od pierwszych minut. Odwdzięczył się on nie tylko dobrą postawą, ale także bramką na trzy minuty przed końcem.
Ronaldo wykorzystał podanie Kaki, który na murawie pojawił się po przerwie, i z pierwszej piłki uderzył z taką siłą, że bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Kwadrans wcześniej trzeciego gola zdobył Argentyńczyk Angel di Maria. Tottenham Hotspur był już wówczas praktycznie zamknięty na własnej połowie i miał niewiele do powiedzenia.
Jeśli Real wykorzysta szansę, w półfinale może trafić na swojego odwiecznego rywala - Barcelonę.
Ekipa z Katalonii musi jednak w dwumeczu pokonać Szachtar Donieck. Początek tej rywalizacji w najbliższą środę.
Real Madryt - Tottenham Hotspur 4:0 (1:0)
1:0 - Emmanuel Adebayor (4.)
2:0 - Emmanuel Adebayor (57.)
3:0 - Angel Di Maria (72.)
4:0 - Cristiano Ronaldo (87.)
Sędzia: Felix Brych
Real: Iker Casillas - Sergio Ramos, Pepe, Ricardo Carvalho, Marcelo - Xabi Alonso, Sami Khedira
(Lassana Diarra 61.) - Angel Di Maria (Kaka 77.), Mesut Oezil, Cristiano Ronaldo - Emmanuel Adebayor
(Gonzalo Higuain 75.)
Tottenham: Heurelho Gomes - Vedran Corluka (Sebastien Bassong 80.), William Gallas, Michael Dawson, Benoit Assou-Ekotto - Jermaine Jenas, Sandro, Luka Modric, Gareth Bale - Rafael Van Der Vaart (Jermain Defoe 56.) - Peter Crouch
47 komentarzy ODŚWIEŻ