Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Ligowa niemoc trwa. Tottenham bezbramkowo remisuje z West Hamem

19 marca 2011, 16:11, Paweł Ćwik
West Ham do północnego Londynu przyjechał po jeden punkt i plan podopiecznym Avrama Granta udało się zrealizować w stu procentach. Skupiona na defensywie drużyna Młotów broniła dzielnie swojej szesnastki, a nawet jeśli obrońcy The Hammers pozwolili Tottenhamowi stworzyć zagrożenie, to i tak gracze Spurs marnowali okazje na potęgę, nie potrafiąc ukoronować swojej dobrej gry w dniu dzisiejszym.

Po wylosowaniu Realu Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów mogliśmy w końcu skupić się na ligowych rozgrywkach, które powoli wkraczają w decydującą fazę. Wszystkie, liczące się nadal w walce o puchary drużyny starają się nie tracić już więcej punktów, by móc dogonić zespół znajdujący się przed nimi, a nie patrzeć do tyłu, czy ktoś się aby niebezpiecznie nie zbliżył. Z takim postawieniem sprawy zdają się nie zgadzać piłkarze z White Hart Lane, którzy utrudnianie sobie życia mają najprawdopodobniej we krwi, i po porażce z Blackpool oraz remisem z Wolverhampton, Tottenhamowi ponownie nie udało się wywalczyć pełnej puli.

Gospodarze mecz rozpoczęli świetnie, od pierwszego gwizdka napierając bramkę strzeżoną przez Roberta Greena, co skończyło się stworzeniem czterech niezwykle groźnych sytuacji w przeciągu pierwszych dziesięciu minut. Niestety, żaden z graczy Spurs nie potrafił umieścić futbolówki w siatce, a najbliżej zrealizowania celu był Michael Dawson, którego techniczny strzał zatrzymał się na poprzeczce.

Tottenham atakował, atakował i atakował, spychając West Ham do coraz głębszej defensywy, jednak broniący się całą jedenastką przyjezdni z opresji za każdym razem wychodzili bez szwanku. Gospodarzom nie pomagała znakomita gra Luki Modricia, który rozegrał dziś bodaj najlepszy mecz w barwach Tottenhamu od czasu dołączenia do zespołu z Lane. Dużo ożywienia wnosił także Aaron Lennon, który raz za razem wchodził w drybling z obrońcami WHU. Niestety, dobra postawa tej dwójki była niwelowana przez słabszą grę Garetha Bale'a, który przegrywał dziś większość pojedynków biegowych, oraz nieskutecznego Jermaina Defoe - stanowiącego dwunastego zawodnika Młotów.

Po zmianie stron oblicze meczu nie uległo zmianie. Tottenham w dalszym ciągu nieskutecznie atakował, a West Ham rozpaczliwie bronił jednego punktu, co jak się okazało aż tak trudnym zadaniem nie było, zważywszy na fakt, że i w tej połowie, po znakomitej akcji Lennona, Defoe nie potrafił skierować piłki do bramki stojąc raptem dwa metry od niej.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Tottenhamie brakiem zdobyczy pełnej puli. Futbolówka, niczym zaczarowana nie chciała przekroczyć linii bramkowej, w czym duża zasługa Roberta Greena, który w 86 minucie znakomicie sparował na poprzeczkę uderzenie Bale'a z rzutu wolnego. Spurs tym samym nie potrafili dopisać do swojego konta trzech punktów w trzecim kolejnym meczu, a jeśli dalej tak pójdzie, to zamiast gonić Chelsea oraz Manchester City w walce o Champions League, przyjdzie nam stoczyć bój z Liverpoolem o Ligę Europy.

Tottenham: Gomes - Ćorluka (Hutton 77.), Gallas, Dawson, Assou-Ekotto - Lennon, Modrić, Sandro, Bale - Van der Vaart (Pawluczenko 71.), Defoe

West Ham: Green - Jacobsen, Upson, Da Costa, Bridge - Parker, Hitzlsperger, Noble, O'Neil - Cole (Obinna 78.), Ba
Źródło: własne

52 komentarzy ODŚWIEŻ

me262schwalbe
19 marca 2011, 19:02
Liczba komentarzy: 273
Podpisuję się w całości, co napisał ADIETRE. Do 16-stki nasza gra była ok, ale niestety nie miał kto wykończyć. Powoli staczamy się w kierunku analu, 100 podań, ładna gra i nic. Smuci mnie współpraca Corluka-Lennon, dotąd było to co przemawia za Corluką zamiast Huttona. Jak widać nic nie trwa wiecznie. Dziś wyglądało to n a tyle irytująco, że HR zalecił zmianę stron BA-LE, omc nie przyniosło nam upraganionej bramki w 41 min.
0
Zoolander
19 marca 2011, 18:49
Liczba komentarzy: 1192
Rafa staje się pożyteczny dopiero, gdy może sobie pobiegać obok Croucha. Bez niego w składzie jest po prostu nieprzydatny.
0
Zoolander
19 marca 2011, 18:47
Liczba komentarzy: 1192
Noo, nowy kontrakt poprawił mi humor tak, że nie przejmuję się tą żałosną stratą punktów :) Boję się, że Harry w następnych meczach dalej będzie stawiał na Defoe. Nasz menago potrafi posadzić ulubieńca na ławce dopiero wtedy, gdy cała Anglia trąbi o jego katastrofalnej formie i nie raz już tak było w tym sezonie. Vaart mi się dzisiaj nie podobał. Wyglądał tak, jakby Harry nie przydzielił mu żadnej roli na boisku. Biegał gdzie chciał, nie wystawiał się za bardzo, a pochwalić go można za pomoc w defensywie. Od jego transferu na WHL nie zmieniłem zdania. Nie widzę sensu wystawiania go razem z Luką i grania uparcie 4-5-1. Chorwat operuje całym środkiem i po prostu Rafa nie jest tam potrzebny. W jego miejsce można by wstawić napastnika, bo granie z jednym i jeszcze w takiej formie to samobójstwo.
0
Boyd
19 marca 2011, 18:36
Liczba komentarzy: 536
Mam nadzieje że Defoe teraz na dobre zajmie miejsce na ławie, nota bene dziwne że utracił umiejętności do tego stopnia- by nawet pudłować 2 metrów do pustej bramki:( shame). Wysłac go znowu do Dubaju:) No i mamy trochę problem VdV-za dużo tych pomocników, nie ma komu dobijać, wykańczać akcji, a Rafa to nawet pod własną bramkę się wracał. Na koniec dobra wiadomośc Bale podpisał nowy kontrakt na 4,5 roku:)
0
Barometr
19 marca 2011, 18:36
Liczba komentarzy: 5046
Wynik do dupy
0
piotrek97
19 marca 2011, 18:25
Liczba komentarzy: 8
dobry mecz gren dobrze bronił szkoda mogli wygrać
0
adipetre
19 marca 2011, 18:11
Liczba komentarzy: 1263
Raku, najlepszy mecz odkad Luka przyszedl na WHL!? Meczow na tym poziomie Modric to juz zagral kilkadziesiat.
0
adipetre
19 marca 2011, 18:09
Liczba komentarzy: 1263
Dozywocie dla JD. Gra byla dobra, lepsza niz w wielu meczch z Crouchem, JD poprostu nie wychodzi, ale gre z nim i VdV trzeba praktykowac, bo wtedy gramy naprawde fajnie. Dzis zabraklo jedynie skutecznosci, nei zgadzam sie ze VdV zagral slabo, gral dzis dobrze, mocno cofniety i wlasnie dlatego mielismy kontrole na boisku. Troche zawiedli skrzydlowi, szkoda ze te kilka cm decyduje o tym jakies mamy impresje po tym meczu, bo ja niemlabym nic przeciwko temu by za tydzien zagrac w takim samym skladzie. CL w dalszym ciagu jest na wyciagniecie reki, bo pech musi sie odwrocic, nie gramy gorzej od zadnego zespolu z czolowki.
0
Tottenham_Man
19 marca 2011, 17:43
Liczba komentarzy: 33
ehhh...nawet tym zaczęło się układać, już jest 2:2.
0
Tottenham_Man
19 marca 2011, 17:24
Liczba komentarzy: 33
Sorry 2:0, grają na wyjeździe :)
0
Tottenham_Man
19 marca 2011, 17:21
Liczba komentarzy: 33
Nom i w grze zostali przedstawiciele ligi: portugalskiej, ukraińskiej, rosyjskiej, holenderskiej i tylko Villareal jest przedstawicielem porządnej ligi :P BTW. Arsenal 0:2 w dupe :P
0
gome
19 marca 2011, 17:20
Liczba komentarzy: 12
Hehe miss dandelion-albo sędzia nie sprawdził dokładnie-zresztą ja też bym facetom pod spodenki nie zaglądał;),albo to ukłon dla spostrzegawczych fanek Bale'a;).Może Defoe za bardzo chciał mieć tą setną bramkę i presja go przerosła.
0
Lukas
19 marca 2011, 17:19
Liczba komentarzy: 78
Myśląc gdzie byśmy byli mając napastnika będącego zawodnikiem takiej klasy jak Modrić czy Van der Vaart chce mi się płakać. Pomoc najlepsza w lidze, atak słaby.
0
miss dandelion
19 marca 2011, 17:15
Liczba komentarzy: 7
Noo bez przesady, gola na siłę jeszcze nikt nie zdobył. Jaka koszulka pod spodem? Z napisem "Olewam, dzisiaj pudłuję?"Kobieca natura nie pozwoli nie zapytać o striptiz Bale'a za linią boczną. To za te białe spodenki pod granatowymi, bo mają być jednokolorowe...? Przecież sędzia w tunelu sprawdzał...
0
DADI
19 marca 2011, 17:11
Liczba komentarzy: 172
Wiem, wiem, że poziom w LM jest o dużo większy, ale ja nawet nie myślałem o tym, że dwie te rozgrywki przyrównać ja po po prostu napisałem, że LE nie stoi na tak niskim poziomie jak się wszystkim wydaje. Potwierdza to odpadnięcie ManC, czy też L'poolu.
0
gome
19 marca 2011, 17:10
Liczba komentarzy: 12
No pewnie miss dandelion-w kurniku muszą być też kury-dla równowagi w przyrodzie:).Koledzy z boiska grali na Defoe żeby mógł strzelić setną bramkę i pokazać koszulkę,którą miał pod spodem.Fakt było kilka okazji żeby zdobyć choć jedną bramkę .
0
Tottenham_Man
19 marca 2011, 17:07
Liczba komentarzy: 33
@Dadi Po pierwsze, poziom LE i poziom LM to niebo a ziemia. Po drugie, liczy się prestiż i tak jak powiedział Lukas, nie załapując się do LM istnieje ryzyko, że zawodnicy pokroju Luki mogą zostać nam podkradzeni. I w końcu, w LM gra się o inną kasę niż w LE. A kasa to transfery, których nam tak bardzo potrzeba.
0
gome
19 marca 2011, 17:06
Liczba komentarzy: 12
Tak jak mówi varba-Tottenham,mimo prób nie ściągnął w tym okienku transferowym żadnego klasowego napastnika.To może się zemścić-taki piłkarz jak np. Forlan mógłby wiele wnieść do drużyny.
0
miss dandelion
19 marca 2011, 17:03
Liczba komentarzy: 7
Dzięki :) Kury też się przydadzą, ale akurat dzisiaj nie trzeba było się na niczym znać, wszystko było widać jak na dłoni. Mam dziwne wrażenie, że Pawluczenko by nie zmarnował tylu okazji. Żeby choć 1 nie wbić?
0
varba
19 marca 2011, 17:01
Liczba komentarzy: 4468
Dobra zmiana Romana szkoda że za złego zawodnika. Harry kocha Defoe i zrobi wszystko żeby nie odszedł. Defoe powiedział że nie może się pogodzić że nie gra w najważniejszych spotkaniach, ja nie mogę się pogodzić że gra w jakimkolwiek meczu. Roman prezentuję się o niebo lepiej i to on powinien zaczęć skoro Crouch musi odpocząć, po raz kolejny niemoc w ataku kosztowała nas punkty i śmieszne jest że najczęściej z tego powodu tracimy punkty w tym sezonie. Jestem wściekły na Defoe bo ten mecz powinien skończyć się 2-0 i spokojnie świętowalibyśmy sobie weekend, ale tak wszyscy siedzimy wku..wieni i wszystkiego już mi się odechciało. Miało być 9 punktów i 3 miejsce a są 2 i 5 miejsce z oddechem Liverpoolu na plecach. Oni odpadli z pucharów i zrobią wszystko żeby zagrać w nich za rok. A my dopóki będziemy grać w lidze mistrzów takie spotkania będziemy traktować ulgowo! Zlekceważenie okna transferowego będzie nas sporo kosztować, bo jeden dobry napastnik mógłby nas wstrzelić do LM.
0
<  1  2  3    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 45 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się