Mnie tylko męczy dyskusja z imbecylami. Przy okazji gratulacje świetnego kibicowania Tottenhamowi - "poczekam aż przyjdą porażki". Ja p...dolę - gościu weź idź pokibicuj sobie Interowi, czy innej równie przyjemnej drużynie, bo jeśli chcesz, żeby nasz klub przegrał tylko i wyłącznie, żeby sobie coś na forum udowodnić to nie masz tu czego szukać (przy okazji - były porażki niedawno - zerknij do swojego archiwum co tam napisałem).

Ciebie męczy pisanie tak prostego komentarza!? Nawet gimnazjalistom na tej stronie przychodzi z łatwością pisanie takich komentarzy. A o mnie się martwisz że nie zrozumie. Wybacz ale takiego zrzędzenia jak urządziłeś po tej porażce z Sunderlandem to nie da się zapomnieć, zresztą nie tylko ty.Nietrafione, nie rozśmieszaj! Łatwo jest wierzyć w drużynę jak idzie im dobrze, ale jak tylko przychodzi lekki kryzys to jesteś pierwszy do krytykowania. (Dlatego przypomniałem ci ten mecz z Sunderlandem). Poczekam aż przyjdą porażki jak będziesz pisał o trenerze i naszej drużynie!? Nie lubię jak ktoś coś napisze, a potem nie chce wziąć odpowiedzialności za swoje słowa. Nie martw się Paweł i ja bardziej wierzymy w tą drużynę niż ty, tylko nam sodówka do głowy nie uderza o naszej potędze

no co ja poradzę na to, że gościu ma obsesję i cokolwiek nie napiszę mogę liczyć na to, że zaraz odpowie? Jak mu się chce marnować czas - to proszę bardzo.

wasze wymiany zdań przypominają mi wstęp z familiady jak ciągnęli za rzepkę z jednej i drugiej strony...

wymagania, oczekiwania, marzenia, wiara - to będzie dla Ciebie za trudne do zrozumienia varba. Za dużo słów bliskoznacznych. Cholera niepotrzebnie się męczyłem z odpowiedzią

Wydaje się, że Schalke byłoby najłatwiejsze do pokonania. Śniło mi się dziś, że trafiliśmy Inter;-] W bukmacherze obstawię jednak FCB albo MU [może Real] czyli moim zdaniem ekipy, które wydają się prawie nie do ogrania...

varba - jak słusznie zauważyłeś "po meczu". Nigdy "przed jakimś meczem". Jak nie rozumiesz różnicy - to się wcale nie zdziwię. Gdyby futbol opierał się tylko na realiach to nie byłoby sensu go oglądać. Na szczęście się nie opiera i możemy się cieszyć z awansu do 1/4 LM, a City z tak wypasionym budżetem odpada w 1/8 LE. Dlatego ja wierzę, że możemy nawet wygrać LM, choć oczywiście tego nie oczekuję. Nie oczekuję też, że zrozumiesz różnicę. PS Varba masz jakieś archiwum wszystkich moich wypowiedzi na forum, czy tak po prostu z głowy trzaskasz? Schlebia mi to, ale to podchodzi pod jakąś obsesję, nie sądzisz? Nie wspominając, że wypowiadanie komuś (pomimo, że w tym wypadku nietrafione) czegoś co napisał rok temu jest po prostu typowym szujstwem, z braku lepszego słowa. Ale to mnie w Twoim przypadku w sumie nie dziwi.

Ja chciałbym Schalke albo Real. Żeby tak Barcelonę ktoś wypieprzył za burtę to byłoby pięknie! :)

Barca-Real, MU-Szachtar / Chelsea-Inter, Tottenham-Schalke -losowanie niemal idealne,a para Barca-Real mi się wydaje jakoś bardzo prawdopodobna

Ty Barometr i jeszcze kilku panów narzekaliście na styl w jakim pokonaliśmy Milan, a Halabala napisał i nie tylko on, że wam się w dupach poprzewracało. Na forum też kilku panów narzekało na styl w jakim awansowaliśmy, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Do czego jest nam potrzebny dobry styl gry w tym meczu teraz, jaką korzyść uzyskał by Tottenham pokonując ich grając lepiej. Man Und przez cały sezon gra w kiepskim stylu i są na pierwszym miejscu, Arsenal gra piękny football i od 6 lat nie wygrali trofeum. Wytłumacz nam czemu zależy ci na tym stylu gry!? Kilku z nas na tej stronie stara się obiektywnie ocenić sytuację. Piszesz ile razy pokonaliśmy Chelsea, fakt jest taki że oni pokonali nas więcej razu. Wiara w zwycięstwo to jedno, a realna ocean sił to drugie i pierwsze nie musi wykluczać drugiego. Akurat ty nie powinnaś wypominać braku wiary bo ja pamiętam mecz z Sunderlandem w zeszłym sezonie, jaką opinie miałeś po tej porażce, wtedy twierdziłeś że na ligę mistrzów nie ma już szans! A jakie są twoje wymagania co do ligi mistrzów, mamy ją wygrać w debiucie!? Na początku sezonu plan maksimum był wyjść z grupy, jesteśmy w ćwierćfinale więc czemu nagle za mało!?

ja tez chce Real :)

nie po to dostalismy sie do LM, żeby grać z Schalke... Barcelona lub Real - jak grać to z najlepszymi!

Tottenham - Barcelona, Chelsea - Man Utd, Real - Inter, Schalke - Szachtar :)

Pawle, ale kto narzekał, że nie roznieśliśmy Milanu? Bo ja byłem zawiedziony a wręcz przerażony postawą naszych, ale nie dlatego, że ich nie roznieśliśmy, tylko stylem gry. Jak wiemy styl niekoniecznie daje wynik - przykład genialnie grającego Bayernu z Interem i porażka 2:3. A co do wymagań - w fazie pucharowej nie ma raczej drużyn przypadkowych, a w szczególności nie jest nią Tottenham. Ja mam wrażenie, że my nie doceniamy mocno tego co mamy, a mamy jedną z najbardziej kreatywnych, ofensywnych i szybkich pomocy na świecie. VdV, Modrić, Bale to jest klasa światowa, Lennon klasa kontynentalna, a reszta nadrabia niesamowitą walecznością. Do tego Harry już jakoś to wszystko poukładał i choć zdarzają mu się wpadki (komu się nie zdarzają?) to naszych ogląda się bardzo przyjemnie. Wystarczy porównać skład nasz z MU. Oni owszem - mają lepszy atak i defensywę, ale już w pomocy są moim zdaniem słabsi. A mimo to uważa się ich za jedną z drużyn do zdobycia LM. Do dlaczego do cholery mamy się czuć gorsi? Kolejny faworyt - Chelsea. Ile razy ich rozwaliliśmy w lidze i to w spotkaniach najwyżej wagi? Panowie - może problem jest taki, że niektórzy z nas mają zaniżone wymagania lub nie wierzą w swoją drużynę? Ja tam zawsze przed meczem jestem optymistą. Po meczu bywa różnie i jasne, że jak zagrają słabo to sobie ponarzekam. Ale nie zmienia to postaci rzeczy, że jesteśmy zespołem, który potrafi wygrać z każdym choć i przegrać z każdym. Dlatego wszystko jest możliwe - mamy olbrzymi sukces, ale to nie koniec - kogokolwiek nie wylosujemy jutro - mamy realną szansę na awans.

Pawel... to co mowisz to zakrawa o skaranie boskie. Przeciez my nie jestesmy o klase gorsi od milanu, zeby sie cieszyc jak dzieci tym zwycieskim remisem. Nasz zespol mozna i powinno sie stawiac na rowni z lyonem, chelsea czy interem. Tak jestesmy czolowka jesli nie scisla czolowka europejska i powinnismy grac jak czolowka a nie skakac z radosci, ze przeszlismy milan. Nie mowiac tu o niektorych fanach ktorzy wyjscie z grupy okrzykneli mianem najlepszego osiagniecia spursow w ich xx letniej tradycji lol

Dobre pytanie:) Ja bym chciał, żeby naszy przeciwnikiem w ćwierćfinale był Szachtar albo Schalke 04.Szachtar dlatego, że gra fajny ofensywny futbol podobnie jak Spurs i byłoby niesamowite widowisko, a Schalke z racji tego, że jest chyba najsłabsze.Ale napewno będzie Real, w sumie też do ogrania.

Real :)

Na dzień dzisiejszy to mam jedno marzenie: żeby w sobotę wygrać z Młotkami. Najlepiej przekonująco.

Schalke z wiadomych powodów i Manchester. Nie mogę przeboleć tego, jak z nami wygrali na Old Trafford, a jeszcze bardziej tchórzostwa i postawienia autobusu na WHL. Dodatkowo ich obrona nie pozbiera się już do końca sezonu i można by to wykorzystać.

Halabala, co racja to racja;)